Kot Pandek wraca do zdrowia i szuka nowego domu. Zwierzę skatował jego właściciel
W Krakowskim Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami (KTOZ) trwa leczenie kotka Pandka, który padł ofiarą koszmarnego okaleczenia z rąk swojego właściciela. Kilkanaście dni temu mężczyzna obciął zwierzęciu język, bo kot zjadł plasterek boczku. Pandek powoli wraca do zdrowia, a pracownicy KTOZ-u szukają mu już nowego domu - podaje Onet.
Pracownicy KTOZ zaszokował poziom okrucieństwa, którego doznało zwierzę. Pandek, którego historia wstrząsnęła internetem, miał nie tylko uszkodzony język, ale również zranioną łapę, grzbiet oraz uszkodzone oko. Zwierzę wymagało transfuzji krwi, a jego walka o powrót do zdrowia została uwieczniona na poruszającym filmie Reżysera Życia.
Onet podaje, że z dnia na dzień stan zdrowia kotka ulega poprawie. KTOZ na swoim profilu na Facebooku dzieli się najnowszymi informacjami o leczeniu Pandka, w tym o sukcesach w regeneracji przeciętej nożem łapki i poprawie stanu ranionego oka. Ważnym sygnałem powrotu do zdrowia jest też wzmożony apetyt małego pacjenta, który - choć na początku "marudził" - ostatecznie z zadowoleniem zaczął zjadać posiłki.
W poniedziałek 25 listopada KTOZ ogłosił, że Pandek jest gotowy, by kontynuować leczenie w nowym, tymczasowym domu. Wymagania dla potencjalnych opiekunów są jasne - nowy dom musi znajdować się w Krakowie, aby zapewnić kotu łatwy dostęp do specjalistycznej opieki. Organizacja wyraziła ogromną wdzięczność dla wszystkich, którzy wsparli kotka od momentu jego tragedii.
Źródło: onet.pl