Jesienna pogoda rujnuje twój nastrój? Ekspert poleca... spacer w deszczu
W obliczu szarej aury, która zwiastuje jesienne chłody, wielu z nas skłania się ku domowemu ciepłu i komfortowi. Jeden z psychiatrów zaleca dość niespodziewany sposób na to, jak sobie z tym poradzić. Otóż dr Sham Singh twierdzi, że na jesienną chandrę pomogą... spacery w deszczu - czytamy w Onet Kobieta.
Dr Sham Singh w rozmowie z portalem express.co.uk zwraca uwagę na to, że jesienne spacery to nie tylko kwestia zwiększenia dziennej liczby kroków. To również okazja do przełamania rutyny i doświadczania przyrody w zupełnie nowy sposób. Rytmiczny dźwięk padającego deszczu może działać uspokajająco, obniżając poziom kortyzolu i tym samym redukując stres.
Eksperci wskazują, że nawet w mniej sprzyjających warunkach pogodowych, kontakt z naturą może znacząco wpłynąć na poprawę samopoczucia. Badania pokazują, że takie działania mogą podnieść poziom serotoniny i dopaminy, które odgrywają istotną rolę w naszym poczuciu szczęścia i stabilności emocjonalnej.
Dr Singh podkreśla, że spacerowanie w deszczu może wzmocnić nasze doznania sensoryczne, co jest doskonałym treningiem uważności. Bodźce, które zwykle uznawane są za nieprzyjemne, mogą pomóc skupić się na chwili obecnej, przynosząc korzyści dla zdrowia psychicznego.
Nie można także zapomnieć o fizycznych korzyściach płynących z takiej aktywności. Wzmocnienie odporności i wyjście poza strefę komfortu to tylko niektóre z nich. Zdolność do adaptacji w nietypowych warunkach może również pozytywnie wpłynąć na naszą elastyczność psychiczną.
Źródło: kobieta.onet.pl