Emerytury 2025. Skromna waloryzacja i wyższe obciążenia podatkowe dla seniorów
Seniorzy, którzy po zbliżającej się marcowej waloryzacji świadczeń liczyli na zauważalne zwiększenie emerytur, mogą poczuć się rozczarowani. Mimo zapowiadanej podwyżki, dla wielu z nich przyrost świadczenia będzie jedynie symboliczny. Wszystko przez brak zmian w progach podatkowych i w kwocie wolnej od podatku, która pozostaje na poziomie 2500 zł miesięcznie - czytamy w Onecie.
W 2025 r. emeryci mogą spodziewać się wzrostu świadczeń o 5,82 proc. Stanowi to znaczące spowolnienie w porównaniu z dwucyfrowymi waloryzacjami z poprzednich lat, bo wartość emerytur w Polsce w ostatnich latach rosła dynamicznie, sięgając odpowiednio 12,12 proc. i 14,8 proc. W obecnym roku wzrost ten będzie jednak bardziej umiarkowany.
Najbogatsi emeryci, otrzymujący świadczenia na poziomie 10 tys. zł brutto miesięcznie, jak i ci z emeryturą około 2,5 tys. zł, mogą się jednak spotkać z negatywnymi konsekwencjami utrzymania obecnych progów podatkowych. Wprowadzenie "gilotyny podatkowej" dotknie szczególnie tych, którzy do tej pory byli zwolnieni z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) - tłumaczy Onet.
Dla wielu emerytów waloryzacja świadczenia z jednoczesnym pozostawieniem progów podatkowym na tym samym poziomie może oznaczać wzrost stawki podatkowej z 12 proc. do 32 proc. Świadczenia emerytalne, które z kolei nie były dotąd opodatkowane do poziomu 2,5 tys. zł, po waloryzacji wzrosną do kwoty 2645 zł i 50 gr, co spowoduje konieczność uiszczenia podatku w wysokości 18 zł.
Źródło: onet.pl