Dentyści ostro: nowe przepisy o zdrowiu dzieci będą "szkodliwe społecznie"
Planowane zmiany w ustawie dotyczącej opieki stomatologicznej w szkołach wywołały burzliwą dyskusję w środowisku medycznym. Medonet opisuje, że projekt zakłada m.in. konieczność fizycznej obecności rodzica przy większości świadczeń stomatologicznych, co według dentystów może znacząco ograniczyć dostęp dzieci do profilaktyki i leczenia.
Projekt ustawy przewiduje ujednolicenie zakresu opieki dla dzieci i młodzieży od rocznego przygotowania przedszkolnego aż do ukończenia szkoły ponadpodstawowej. Wprowadza również nowy termin "leczenie stomatologiczne", który zastąpi dotychczasowe rozróżnienie na świadczenia ogólnostomatologiczne i profilaktyczne. Kluczowym elementem zmian jest jednak zapis wymagający zgody rodziców na wszelkie działania stomatologiczne oraz fizycznej obecności opiekuna przy większości procedur.
Zgodnie z projektem, bez obecności rodzica możliwe będzie jedynie przeprowadzenie oceny stanu zdrowia jamy ustnej, kontrola higieny oraz wykrywanie nieprawidłowości w zgryzie. Lekarze dentyści wskazują, że takie ograniczenie uniemożliwi prowadzenie skutecznej profilaktyki indywidualnej, która dotychczas była podstawą zapobiegania chorobom próchnicowym i przyzębia. Podkreślają również, że dotychczas rodzice mogli decydować, czy chcą osobiście uczestniczyć w procedurach, czy wystarczy pisemna zgoda.
Środowisko stomatologiczne zwraca uwagę na potencjalne negatywne skutki nowych przepisów. Jak zaznaczają lekarze, zmiany mogą doprowadzić do zamknięcia wielu szkolnych gabinetów stomatologicznych, co znacząco ograniczy dostęp dzieci do opieki. Dodatkowo konieczność corocznego odnawiania zgody na leczenie zwiększy biurokrację i obciąży zarówno rodziców, jak i placówki szkolne.
"Obecny projekt nie przewiduje obowiązku posiadania gabinetu stomatologicznego w szkołach ani umów z gabinetami zewnętrznymi, co w praktyce osłabia system opieki nad uczniami" - zauważają lekarze cytowani przez Medonet.
W podsumowaniu swoich uwag dentyści określili projekt jako "szkodliwy społecznie". Wskazali, że jego skutki najbardziej dotkną dzieci, których rodzice z różnych przyczyn nie mogą aktywnie uczestniczyć w procesie leczenia. Podkreślili również, że zaniedbania w profilaktyce stomatologicznej mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, zarówno w obrębie jamy ustnej, jak i całego organizmu.
Zdaniem lekarzy, konieczne jest doprecyzowanie definicji opieki stomatologicznej oraz profilaktycznej w ustawie. W przeciwnym razie, jak ostrzegają, skutki wprowadzonych zmian mogą być odczuwalne już w najbliższych latach.
Źródło: www.medonet.pl