REKLAMA

autoreklama tustolica 1autoreklama tustolica 2autoreklama tustolica 0
Misz@masz
  dzisiaj, 10:47  

Bruksela sfinansuje Polkom aborcję? Kontrowersyjna ustawa w europarlamencie

Ponad milion podpisów pod obywatelską inicjatywą "Mój głos, mój wybór" może stać się punktem zwrotnym w europejskiej debacie o prawach reprodukcyjnych. Organizatorzy postulują stworzenie unijnego mechanizmu finansowego, który zapewni kobietom dostęp do aborcji, niezależnie od restrykcji obowiązujących w ich krajach. Pomysł zakłada, że Unia Europejska pokryje koszty zabiegów wykonywanych poza granicami państw, gdzie dostęp do aborcji jest ograniczony lub całkowicie zakazany.

REKLAMA

refleks chlodnictwo 2024-11-21 2refleks chlodnictwo 2024-11-21 0

- Zmiana oznacza nie tylko darmową aborcję chirurgiczną, ale także równy dostęp do tabletek aborcyjnych dla wszystkich mieszkanek UE - podkreśla Marta Lempart w rozmowie z Onetem.

Decyzja o dalszym losie inicjatywy leży teraz w rękach Parlamentu Europejskiego. Kluczową rolę w tej sprawie mogą odegrać europosłowie z Polski, zwłaszcza przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, która ma znaczący głos w Europejskiej Partii Ludowej (EPP).

Rewolucja w Brukseli: aborcja jako prawo unijne?

Choć kwestie związane z aborcją tradycyjnie pozostają w gestii państw członkowskich, inicjatywa "Mój głos, mój wybór" dąży do wprowadzenia zmian na poziomie unijnym. Głównym postulatem jest utworzenie funduszu solidarnościowego, który miałby finansować zabiegi aborcyjne i dostęp do środków farmakologicznych dla kobiet z krajów, gdzie takie usługi są niedostępne lub utrudnione.

Komisja ds. Kobiet i Równouprawnienia Parlamentu Europejskiego (FEMM) już zaakceptowała tę propozycję. Teraz eurodeputowani zdecydują, czy inicjatywa trafi do dalszych prac w Komisji Europejskiej. Jeśli tak się stanie, KE będzie miała sześć miesięcy na ocenę zasadności projektu. W dalszej kolejności konieczne będzie również wsparcie ze strony Rady Europejskiej.

- W praktyce oznacza to, że systemy opieki zdrowotnej w krajach oferujących legalną aborcję będą otrzymywać dodatkowe środki z UE za świadczenie tych usług także dla mieszkanek innych państw. Dziś Polki muszą płacić za to z własnej kieszeni. Chcemy to zmienić - tłumaczy Lempart.

Polska i Malta na celowniku zmian

Największe zmiany mogą odczuć mieszkanki Polski i Malty - dwóch państw członkowskich UE z najbardziej restrykcyjnymi przepisami dotyczącymi aborcji. W Polsce zabieg jest dopuszczalny jedynie w przypadku gwałtu, zagrożenia życia matki lub ciężkich wad płodu. Malta, jako jedyny kraj w Unii, praktycznie całkowicie zabrania aborcji, dopuszczając ją jedynie w sytuacji zagrożenia życia kobiety.

Inicjatywa spotyka się jednak z oporem. Przeciwnicy, w tym konserwatywne organizacje takie jak Instytut Ordo Iuris, uważają, że propozycja narusza suwerenność państw członkowskich.

- Finansowanie aborcji kobietom z innych krajów byłoby naruszeniem porządku prawnego i kompetencji zdrowotnych państw członkowskich, które gwarantuje Traktat o funkcjonowaniu UE - mówi w rozmowie z Onetem Julia Książek z Ordo Iuris.

Polityczna gra w Parlamencie Europejskim

Najbliższa sesja plenarna Parlamentu Europejskiego, zaplanowana na 24 listopada w Strasburgu, będzie kluczowa dla przyszłości inicjatywy. Po debacie odbędzie się głosowanie nad rezolucją. Wynik nie jest jednak przesądzony, ponieważ w PE nie obowiązuje dyscyplina partyjna.

- Zieloni i Socjaldemokraci prawdopodobnie poprą rezolucję. Konserwatyści i Patrioci zagłosują przeciw. W Renew głosy mogą podzielić się pół na pół. Kluczowa będzie postawa Europejskiej Partii Ludowej (EPP), w której polska delegacja ma znaczący wpływ - tłumaczy Ewa Kulik-Bielińska, działaczka społeczna i członkini Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.

Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, którzy w kampanii wyborczej deklarowali poparcie dla liberalizacji przepisów aborcyjnych, mogą odegrać decydującą rolę. - Jeśli polityka KO w tej kwestii się nie zmieniła, istnieje duża szansa na pozytywny wynik głosowania - dodaje Kulik-Bielińska.

Spór o kompetencje UE

Czy Unia Europejska ma prawo ingerować w kwestie aborcji? Zdania są podzielone. Przeciwnicy zmian wskazują, że zgodnie z unijnymi traktatami, polityka zdrowotna pozostaje w gestii państw członkowskich. Zwolennicy kontrargumentują, że inicjatywa nie narusza suwerenności, a jedynie proponuje mechanizm solidarnościowy dla państw, które zdecydują się do niego przystąpić.

- Polki dokonują aborcji, niezależnie od zakazów. Rocznie to około 150 tysięcy przypadków, z czego 95 proc. odbywa się za pomocą tabletek. Koszt to około 75 euro. Chirurgiczne zabiegi za granicą mogą kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Polska unika odpowiedzialności za świadczenia, które są standardem w innych krajach UE - podkreśla Lempart.

Unia Europejska a prawo do aborcji: co dalej?

Obecnie 25 z 27 państw członkowskich UE zalegalizowało aborcję na żądanie, choć limity czasowe różnią się między krajami. Portugalia i Chorwacja pozwalają na zabieg do 10. tygodnia ciąży, podczas gdy w Holandii granica wynosi 24 tygodnie. Większość państw, w tym Francja czy Hiszpania, dopuszcza aborcję w pierwszym trymestrze.

- Projekt musi uwzględniać różnorodność systemów prawnych w UE, aby był efektywny i możliwy do wdrożenia w zainteresowanych państwach - zauważa Lempart.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

cmp 09-2025 2cmp 09-2025 0

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

moje bielany 004 3moje bielany 004 0
Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 1san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 2san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 0

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

moje bielany 003 2moje bielany 003 0

REKLAMA

smaki zycia 2024-09-03 2smaki zycia 2024-09-03 0

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni