Mieszkaniec do urzędnika: "Dajcie mieszkanie, bo wysadzę ratusz"
13 września 2019
W piątek trzynastego do ratusza zgłosił się petent, który najwyraźniej wziął sobie do serca zapisane w Konstytucji słowa o zasadach sprawiedliwości społecznej.
13 września do wydziału Urzędu Dzielnicy Bielany odpowiedzialnego m.in. za przydzielanie lokali socjalnych zadzwonił petent z "propozycją": jeśli w ciągu dwóch tygodni nie otrzyma mieszkania, ratusz zostanie "wysadzony". Dodał także, że policji się nie boi, a w najbliższy poniedziałek odwiedzi burmistrza. Na koniec pod adresem urzędnika posypały się wulgaryzmy. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, mężczyzna oczekuje na lokal od... niespełna miesiąca.
Bielański urząd postanowił utemperować socjalne apetyty. Sprawa została zgłoszona policji jako groźby, wymuszanie czynności urzędowych i znieważenie funkcjonariusza publicznego. Zgodnie z kodeksem karnym za dwa pierwsze paragrafy grożą maksymalnie trzy lata więzienia, za ostatni - rok.
(esc)