Mieszkańcy proszą o wiatę
20 listopada 2009
- Kiedyś była tu normalna wiata przystankowa, ale zlikwidowali ją podczas modernizacji ulicy - skarży się "Echu" mieszkaniec Kasprowicza. - Jest jesień, pada, jest zimno i ta wiata bardzo by się przydała, zwłaszcza dla osób starszych - uważa.
Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił w lipcu przetarg na zadaszenia przystan-kowe, które miały stanąć w najpilniejszych miejscach, głównie na pętlach autobu-sowych. Trzy lata temu Warszawa ogłaszała przetarg na konkurs architektoniczny nowego projektu wiat przystankowych, jednak nowych budek przystankowych wciąż jest niewiele. Z miejsc, gdzie stanęły, zabrano poprzednie wiaty, które miały się pojawić poza centrum. Jaka jest szansa, że na Kasprowicza pojawi się wiata?
- W tym roku wiata nie zostanie ustawiona, postaramy się w przyszłym roz-wiązać ten problem. Jeśli nie znajdą się na to pieniądze, to być może uda się tam postawić wiatę z tzw. odzysku - mówi Konrad Klimczak z ZTM.
Podstawowym kryterium doboru miejsc, gdzie wiata ma stanąć, powinna być jej użyteczność. Bez wątpienia tam, gdzie z autobusów korzystają osoby starsze (a dość łatwo się zorientować, którymi liniami tacy pasażerowie jeżdżą), wiat powinno być więcej. Oczywiście byłoby absurdem domagać się, aby daszek był na każdym przystanku, ale w przypadku dzielnic typowo seniorskich - a do takich właśnie zali-czają się Bielany - może warto ku takiemu absurdowi się zbliżyć?
(wt), bk