REKLAMA

Białołęka

samorząd »

 

Mieszkańcy muszą czuć, że są stąd i wtedy zaczną się interesować

  27 października 2014

alt='Mieszkańcy muszą czuć, że są stąd i wtedy zaczną się interesować'
Świetną robotę w obszarze edukacji nieformalnej robi Fundacja AVE ze swoim kultowym Białołęckim Uniwersytetem Dzieci oraz inne organizacje pozarządowe.
źródło: Facebook.com/fundacjaave

Rozmowa z Piotrem Oraczem, radnym dzielnicy ubiegającym się ponownie o wybór z listy PiS.

REKLAMA

Jest Pan inicjatorem debaty samorządowej, która odbyła się w minioną sobotę można zobaczyć ją w internecie. Co według Pana miała ona wnieść do dzielnicowych obyczajów samorządowych?

Dotychczasowe kampanie wyborcze rozgrywały się głównie na ulicach poprzez akcje ulotkowo-plakatowe. Nie było dyskusji. Zaproponowałem zatem debatę dostępną dla mieszkańców w formie transmisji internetowej, która będzie okazją dla nas wszystkich do zaprezentowania wizji rozwoju Białołęki przez kandydatów na radnych i być może burmistrzów. Okazja do sprawdzenia, czy za sloganami wyborczymi i hasłami kryją się wykonalne i przemyślane pomysły osadzone w rzeczywistych realiach.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

- Białołęka to dziś dzielnica, w której większość nie kojarzy nazwisk radnych i chyba nawet nie ma na to ochoty. Pomijając fakt, że większość nie idzie do wyborów, to reszta w przeważającej większości głosuje na jedynki list, których nie zna. Jak to zmienić?

- Mieszkańcy muszą czuć, że są stąd i wtedy zaczną interesować się sprawami dzielnicy. Dbać o to powinien samorząd, ale także aktywni mieszkańcy czy organizacje pozarządowe. Duże rolę mają w tym szkoły oraz nasze parafie. Radni muszą być dostępni dla mieszkańców i być zanurzeni w sprawach, które zajmują ludzi. Z drugiej strony nikogo nie są przecież w stanie zmusić do korzystania z dyżurów radnych.

Zachęcam do szukania autentycznych działaczy lokalnych. Prawdziwych społeczników można znaleźć pośród wielu ugrupowań i nie zawsze są to ludzie z pierwszych miejsc list wyborczych. Jeżeli mamy oddać swój głos raz na cztery lata, nie róbmy tego przypadkowo.

REKLAMA

- Proszę o pięć najważniejszych priorytetów dla dzielnicy na najbliższe cztery lata.

Białołęka ma tyle niezaspokojonych potrzeb, że trudno jest to zamknąć w pięciu punktach.
1. Nowoczesna edukacja przyjazna rodzinie. Należy zapewniać naszym dzieciom najwyższe standardy edukacji. To oznacza rozbudowę bazy oświatowej o kolejne przedszkola, szkoły podstawowe i gimnazja rozlokowane równomiernie w dzielnicy, a także zagwarantowanie dostępu do bogatej oferty zajęć dodatkowych. Jako ojciec trójki synów wiem, jakie to jest ważne, ale też trudne logistycznie i finansowo. Świetną robotę w obszarze edukacji nieformalnej robi Fundacja Ave ze swoim kultowym Białołęckim Uniwersytetem Dzieci oraz inne organizacje pozarządowe.
2. Integracja komunikacyjna dzielnicy wewnętrzna i zewnętrzna. Mieszkańcy tzw. Zielonej Białołęki mogą o wiele łatwiej dostać się do Targówka czy Nieporętu niż na Tarchomin! Ludzie z poszczególnych części dzielnicy czują się jakby mieszkali w różnych miastach. Kluczem do rozwiązania tego problemu jest budowa Trasy Mostu Północnego i Trasy Olszynki Grochowskiej. Należy także stale przybliżać Białołękę do Warszawy i odwrotnie poprzez powiązania komunikacyjne z pozostałymi częściami miasta.
3. Aktywizacja społeczna. Co roku przybywają nas cztery tysiące. W tak dynamicznej społeczności więzi międzyludzkie tworzą się bardzo wolno. Dlatego trzeba zdynamizować działania, które zwiększą poczucie przynależności. Dzięki temu więcej mieszkańców zaczyna się angażować na rzecz swoich ulic i osiedli oraz bardziej czują się odpowiedzialni za miejsce, w którym żyją.
4. Infrastruktura miejska. Mieszkamy w stolicy dużego europejskiego kraju a w naszej dzielnicy są obszary, gdzie brak jest podstawowej infrastruktury miejskiej. Brakuje utwardzonych dróg, chodników i oświetlenia ulic. Mieszkańcy borykają się z brakiem wodociągów miejskich czy kanalizacji. Musimy pilnie nadgonić te cywilizacyjnych zapóźnienia. 5. Jakość życia. Na jakość życia ma wpływ dostęp do podstawowych usług społecznych takich jak: ochrona zdrowia, kultura czy rekreacja. Należy stale poprawiać dostępność do kultury realizowanej przez BOK oraz otwieranego właśnie kina studyjnego, bibliotek oraz inicjatyw realizowanych przez organizacje pozarządowe. Należy rozwijać bazę obiektów sportowych, w tym basenu oraz miejsc rekreacji, takich jak parki i place zabaw. Trzeba także systematycznie rozwijać sieć ścieżek i tras rowerowych oraz sieci Veturilo.

REKLAMA

- Zawodowo zajmuje się Pan funduszami unijnymi. O co mogłyby się starać nasze szkoły, placówki medyczne, BOK, BOS czy urząd dzielnicy?

O fundusze unijne oprócz samorządów mogą ubiegać się przedsiębiorcy, szkoły, organizacje pozarządowe (stowarzyszenia, fundacje) i instytucje kościelne. Rozumiem, że często nie mają oni czasu lub umiejętności, aby je pozyskać. Dlatego samorząd lokalny, oprócz własnej aktywności w pozyskiwaniu unijnych pieniędzy, powinien aktywnie wspierać mieszkańców w zdobywaniu dotacji. Zapewnić dostęp do informacji o środkach europejskich oraz zorganizować zaplecze doradcze dla naszych aktywnych mieszkańców. Najwyższy czas wziąć sprawy w swoje ręce.

Rozmawiał kk

 

REKLAMA

Komentarze (19)

# Z Kątów

27.10.2014 09:05

Bliższa mi była poglądowo PO, ale w przyszłych wyborach zagłosuję na tych, którzy zbudują mi chodnik i latarnie a Kątach Grodziskich i Zdziarskiej. To skandal, zeby przy takim ruchu tak wyglądała ulica. Od 10 lat władze dzielnicy nie chcą pomoc mieszkańcom! Tylko wymówki.
W tym roku nie idę na wybory. Mam gdzieś kolejne szkoły i place zabaw. Chcę bezpiecznie biegać, jeździć na rowerze, sacerować ze starszymi rodzicami i nie wyczekiwać na autobus w ciemnych krzakach na zakręcie.

# maxx

27.10.2014 09:36

Panie Piotrze,
Dobrze by było, gdyby miał Pan swoją stronę www i skrzynkę mailową w celu kontaktu z Panem.
Tego brakuje, a ja chcę zagłosować na osobę, z którą jest kontakt nawet przez internet.

# Iza

27.10.2014 10:20

tak , mi też tego brakuje , chyba jedynym kandydatem który udostępnił taka mozliwośc jest Ambroziak , ale on startuje do Sejmiku , nie na burmistrza czy prezydenta miasta. Jednak zgadzam się z tym że brak możliwości zadania pytania bardzo utrudnia w pewnie sposób komunikacje z kandydatem , pomimo tego że każdy podkreśla to że jest przede wszystkim dla ludzi .

REKLAMA

 basik

27.10.2014 10:51

Pan Oracz nie spełnił chyba do końca oczekiwań partii skoro jest 2 a nie jedynką. A jedynką został ktoś z Żoliborza ...

# abrakadabra

27.10.2014 12:06

5 punktów - to są ogólniki, działania, które są potrzebne wszędzie i obejmuja tak naprawdę wszystko i nic. Brak konkretów, najczęstrzym słowem jest "trzeba". To każdy wie, że trzeba, pytanie tylko jak to zrobić i skąd wziąć na to pieniądze? I w jakiej kolejnosci miałyby powstawać te inwestycje i w jakim okresie. Kazdy wie, ze TOG i trasa mostu powstanie, pytanie tylko, kiedy???........ za 10, 20 czy 30 lat???
Jak "znokałtować" włodarzy Targówka, żeby nie blokowali komunikacji ZB z miastem.
Proszę odpowiedzieć na tego typu pytania.

# Mirmił

27.10.2014 15:13

Oracz obudził się po 4 latach bimbania i znów się uśmiecha :)

REKLAMA

# Piotr Oracz

27.10.2014 15:45

maxx,
kontakt do mnie jest na stronie www.bialoleka.waw.pl, posiadam także otwarty profil na facebooku. Strona jest w budowie. Nie jest tak źle z tym kontaktem ;)
W razie czego podaje maila: oracz.piotr@gmail.com
abrakadabra,
jasne, ze to są ogólniki. Redakcja Echa nie pisała powieści, tylko przeprowadzili krótki wywiad i prosili żebym się ograniczał w wypowiedziach. Za tymi hasłami kryją się konkretne pomysły, które wiem jak zrealizować.
Co do Targówka? Zgadzam się, że musimy zbudować ponad partyjny lobbing w mieście dla białołęckich spraw.
Pozdrawiam

# Białołękowianeczka

27.10.2014 15:47

Pan Piotr nawet w bezpośrednim kontakcie nie jest zbyt otwarty... Strasznie spięte chłopisko.

# Piotr Oracz

27.10.2014 15:48

basik,
a może uznano, że nawet z drugiego miejsca sobie poradzę a ktoś z Żoliborza potrzebuje wsparcia w postaci pierwszego miejsca :)
Trzy razy zdobywałem mandat radnego i tylko raz z pierwszego miejsca.

REKLAMA

# Piotr Oracz

27.10.2014 15:52

Białołękowianeczka,
Stanowczo protestuję. To jest pomówienie z tym spięciem i otwarciem. Może miałem gorszy dzień. Zapraszam do kontaktu bo przy bliższym kontakcie podobno zyskuję ....

# Obserwator2014

27.10.2014 16:01

jedynką Pan z Żoliborza, dwójką Pan z Jabłonny..

 Mieszkaniec1

27.10.2014 16:20

Szkoda, że nikt nie pomyślał by połączyć Zieloną Białołękę z Tarchominem. Ponieważ jechanie na około przez trasę toruńska to jest jakaś kpina! Przez co Białołęka jest podzielona na Tarchomin i Zieloną.

REKLAMA

# mikimaus

27.10.2014 16:27

Mieszkaniec1 napisał 27.10.2014 16:20
Szkoda, że nikt nie pomyślał by połączyć Zieloną Białołękę z Tarchominem. Ponieważ jechanie na około przez trasę toruńska to jest jakaś kpina! Przez co Białołęka jest podzielona na Tarchomin i Zieloną.
jak połączyć?
po co jechać na Tarchomin?

# Marcin

27.10.2014 18:31

Piotr. Po raz kolejny proszę żebyś przedstawił swoje dokonania z ostatnich 4 lat. Bo wielka cisza była a teraz nagle się obudziłeś. Poza tym ta cała debata to była chyba dla zaspokojenia Waszych chorych ambicji i do zabłyśnięcia Włodkowskiego, który zajął większość czasu tej pseudo debaty. Jakieś dokonania na Białołęce?

# Dariusz Jerzak

27.10.2014 19:02

Jako, że mieszkańcem Białołęki jestem od 15 lat i jak większość osób osiedlających się tu wybrałem tą dzielnicę ze względu na niższe ceny mieszkań. Przebrnąłem przez błoto wzdłuż ulic ( i dosłownie i w przenośni), poradziłem sobie z brakiem szkół i przedszkoli ( bo moje dzieci już się uczą lub za chwilę będą poza Białołęką). Mogę mieć własne zdanie na temat fumkcjonowania ośrodków kultury i sportu ( bo często z nich korzystałem osobiście i korzystała z nich moja rodzina). Mogę też wiele opowiedzieć na temat współpracy z lokalnymi urzędnikami i radnymi ( bo wielu z nich nadal pełni te funkcje, a ja przez kilka lat działałem społecznie i prowadziłem klub sportowy).

REKLAMA

# Dariusz Jerzak

27.10.2014 19:03

cd. Cyklicznie, co wybory pojawia się wysyp wielu kandydatów, którzy przez kilka lat kadencji nie dbali o wyborców, a nagle sypią pomysłami z rękawa. Co więcej ten rękaw jest tak pojemny, że obejmuje kompetencje, ktorych nijak nie mają radni dzielnicy, bo pieniądze dzieli Rada Warszawy. Co więcej nikt z radnych nie chce być społecznikiem i kosztuje nas jako podatników. Pracując społecznie robiłem to dlatego, że chciałem pomóc i często dokładałem do tego chciejstwa. Być może mnie było stać, a ich nie, ale to również może świadczyć o tym, że robią to dla siebie, a nie dla mieszkańców. Biorąc pod uwagę kompetencje Rady Dzielnicy uważam, że płacenie diet w tym przypadku jest po prostu stratą pieniędzy podatników.

 gdd

27.10.2014 19:08, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 27.10.2014 19:08

Był już Pan radnym, więc mam pytanie co Pan zrobił do tej pory? Obiecywać można wszystko co cztery lata, ale jeżeli już się było radnym to miło by było podsumować swoje osiągnięcia.

# wieczny maruda

28.10.2014 12:43

Nie idę na wybory, mam gdzieś radnych mających wyborców w czterech literach, a poza tym niedługo się stąd wyprowadzam.

REKLAMA

# Rabinna Joaczko

28.10.2014 12:55

#abrakadabra napisał(a) 27.10.2014 12:06
Brak konkretów, najczęstrzym słowem jest "trzeba".
Innym dość częstym słowem wypowiadanym przez kandydatów różnych partii jest słowo "chciałabym" lub "chciałbym" (zależnie od ich płciowości).
Dlatego jak zjem to popiję.
Na zdrowie.
więcej na forum

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA