Mieszkańcy Bemowa zszokowani podwyższeniem opłat
7 kwietnia 2015
Mieszkańcy Bemowa masowo otrzymują z urzędu informację o tym, że muszą zapłacić za użytkowanie wieczyste. I to o wiele więcej, niż do tej pory, ponieważ kwota została podwyższona. - Urzędnicy podnieśli mi opłatę z niecałych trzystu złotych rocznie do prawie tysiąca. I to za lata ubiegłe. To granda, przecież prawo nie działa wstecz! - denerwuje się pani Halina z ulicy Ziębickiej na Górcach. - Zorganizujemy spotkanie z mieszkańcami, będziemy chcieli doprowadzić do anulowania tych należności. Tak nie może być - grzmi radny Łukasz Lorentowicz.
Urzędnicy zezwolili na wniesienie opłaty w ratach. Niezbędne do tego jest jednak przedstawienie "kilku" dokumentów: kopii rocznych zeznań podatkowych za ostatnie trzy lata, oświadczenia o dochodach uzyskiwanych w bieżącym roku wraz z poświadczeniem o zarobkach z zakładu pracy, odcinka ZUS itp.; oświadczenia o posiadanych nieruchomościach; oświadczenia o środkach pieniężnych posiadanych na rachunkach bankowych oraz lokatach inwestycyjnych, oświadczenia o posiadanych środkach transportowych, których właścicielem lub leasingobiorcą jest wnioskodawca lub członkowie jego rodziny, oświadczenia wnioskodawcy o dochodach osób pozostających z nim we wspólnym gospodarstwie domowym.
Pismo podpisali pełnomocnicy prezydent miasta dla Bemowa - Grzegorz Popielarz i Marek Lipiński.
- To bezczelność i arogancja. Tak nie powinno być - denerwuje się nasza czytelniczka.
Przedstawiliśmy sprawę radnym Bemowa. - Zawiadomiliśmy o tym problemie zarząd dzielnicy. Po Wielkanocny zorganizujemy spotkanie z mieszkańcami, gdzie rozdamy gotowe pisma do pani prezydent Warszawy z wnioskiem o anulowanie tych absurdalnych należności. To nie do pomyślenia, żeby bezprawnie podwyższyć opłaty i na dodatek za kilka lat wstecz. Mam nadzieję, że to tylko niekompetencja urzędników, a nie złośliwe działanie - mówi radny Łukasz Lorentowicz.
Przemysław Burkiewicz