Na miasteczko ruchu drogowego Targówek jeszcze poczeka
22 maja 2024
Nie będzie miasteczka ruchu drogowego w ramach budżetu obywatelskiego Targówka. Dwa projekty proponujące taki obiekt - ostatecznie upadły. Dlaczego?
To nie jest nowy pomysł. Mieszkańcy zgłaszali go już w 2016 roku, potem wracał co jakiś czas, a w tym roku pojawiły się dwa takie projekty.
Miasteczko przy ul. Hieronima?
Pierwszy z projektów jest aż 10-krotnie droższy od drugiego. Radny Norbert Zieliński i Katarzyna Moskalewicz zaproponowali, by za 400 tys. zł wybudować miasteczko ruchu drogowego na terenie Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 275 przy ul. św. Hieronima 2. To właśnie tam miałby powstać wydzielony plac o niewielkiej powierzchni, z jezdniami i skrzyżowaniami okrężnymi dla ruchu rowerowego, wyposażony w znaki drogowe, przeznaczony do bezpiecznego szkolenia kandydatów na posiadaczy karty rowerowej.
Niestety, dyrekcja szkoły nie wyraziła zgody na realizację projektu na terenie placówki, z uwagi na inne plany zagospodarowania wolnego terenu. Ponadto obiekt nie spełniłby warunków ogólnodostępności, bowiem w przypadku projektów infrastrukturalnych, remontowych lub polegających na zakupie sprzętu lub urządzeń - minimalna dostępność projektu wynosi co najmniej 25 godzin tygodniowo, w godzinach 6:00-22:00, z uwzględnieniem sobót lub niedziel. Ogrodzony teren szkolny nie zagwarantowałby tego.
Miasteczko w parku Wiecha trafia do kosza
W drugim projekcie Jakub Burdziński za kwotę 40 tys. zł zaproponował wykorzystanie istniejącej infrastruktury pod stworzenie miasteczka ruchu drogowego - w parku Wiecha na historycznym odcinku ulicy Korzona.
- Na Targówku Mieszkaniowym brakuje dla dzieci miejsca do nauki zasad poruszania się w ruchu drogowym. W parku Wiecha jest wyłączony z ruchu asfaltowy odcinek ulicy Korzona, który mógłby tę lukę wypełnić. Nie służy on spacerowiczom, ponieważ znajduje się między alejkami - wyjaśnia pomysłodawca.
Mamy tu zatem do czynienia z koncepcją szybką do wykonania, a zarazem wykorzystującą już istniejącą przestrzeń i bardzo oszczędną. Jednak i ten projekt ostatecznie trafił do kosza. Jest on bowiem zdaniem urzędników niezgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
DB