Od poniedziałku 3 listopada pociągi na linii M1 będą kursować w porannym szczycie częściej.
Obecnie poranne metro wjeżdża na stację Młociny co 2 min 40 sek. i błyskawicznie wypełnia się pasażerami z Białołęki i Łomianek do tego stopnia, że na Słodowcu ciężko już znaleźć wygodne miejsce stojące. Zmiana rozkładu, która wejdzie w życie po weekendzie, jest z pozoru niewielka: częstotliwość wzrośnie do 2 min 30 sek., jednak wszyscy korzystający z podziemnej kolei w porannych dojazdach do pracy wiedzą, że liczy się każda sekunda.
Docelowo M1 (najwyższy czas zacząć przyzwyczajać się do tego skrótu) ma kursować co 2 minuty. Będzie to możliwe dzięki nowemu systemowi sterowania ruchem i podniesieniu dozwolonej prędkości z 60 km/h do 80 km/h.
DG