Matka porzuconego noworodka zatrzymana wśród bezdomnych
8 listopada 2019
Na trop podejrzanej przypadkiem trafili strażnicy miejscy. Jak mówią funkcjonariusze, "po przejściu kilku kroków zaczęła krwawić".
Nie policja, ale straż miejska odnalazła matkę, która 7 listopada porzuciła noworodka na terenie bródnowskich ogródków działkowych przy Głębockiej. Na szczęście dziecko przeżyło. Tego samego dnia około godz. 17:10 strażnicy miejscy zauważyli grupę osób pijących alkohol w miejscu publicznym na Ząbkowskiej i zwrócili uwagę na kobietę, która im towarzyszyła.
Dziwnie się zachowywała
Kobieta sprawiała wrażenie, jakby chciała uniknąć kontroli. Podczas interwencji, z grymasem bólu, siedziała na betonowym postumencie. Gdy strażnicy miejscy poprosili ją o podejście, kobieta wstała i po przejściu kilku kroków złapała się za brzuch. Gdy ponownie usiadła powiedziała, że musi dostać się na działki przy Głębockiej. Pomimo szczupłej sylwetki 36-latka miała dość wydatny brzuch. Po chwili wstała, przeszła kilka kroków i zaczęła krwawić. Na miejsce natychmiast wezwano karetkę pogotowia i patrol policji. Policjanci potwierdzili podejrzenie strażników, że kobieta jest poszukiwana w związku z porzuceniem noworodka. Pogotowie przewiozło ją do szpitala.
Grozi jej więzienie
- Osoba zatrzymana przebywała w środowisku osób bezdomnych. Część z tych osób podczas interwencji znajdowała się pod wpływem alkoholu. Chcemy dotrzeć do jak największej liczby osób, które mogą złożyć zeznanie na okoliczność ciąży, ewentualnie samego porodu osoby, która została zatrzymana - powiedział na antenie TVN Marcin Saduś z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
(DB)