REKLAMA

Białołęka

kronika policyjna »

 

Łoś wędrował po Myśliborskiej

  24 sierpnia 2012

alt='Łoś wędrował po Myśliborskiej'
strazmiejska.waw.pl

Łoś w komisariacie? Myli się ten, kto myśli, że będzie to kpina z białołęckich policjantów. Oto bowiem łoś był najprawdziwszy i przyszedł pozwiedzać okolice komisariatu na Myśliborskiej.

REKLAMA

Największy współcześnie żyjący gatunek ssaka kopytnego z rodziny jeleniowatych tuż przed ósmą rano w czwartek pojawił się na Myśliborskiej. Zwierzę było zdezorientowane i krążyło między samochodami jadącymi w pobliżu mostu Północnego, a że do najmniejszych nie należy, istniało niebezpieczeństwo wypadku. Na miejsce wezwano ekopatrol straży miejskiej, łowczego i weterynarza, jednak gdy młody zwierzak zobaczył grupę ludzi, żwawo pomknął w stronę wału przeciwpowodziowego i uciekł do lasu.

Nikomu nic się nie stało, ale warto pamiętać, że łoś ma świetny słuch i węch, za to nienajlepszy wzrok - dlatego widząc półtorametrowe bydlątko na drodze nie liczmy na to, że łoś zauważy nasz samochód i ucieknie, choć jest bardzo zwrotny. Zderzenie z łosiem może się skończyć bardzo przykro dla obu stron...

TW Fulik
na podstawie informacji straży miejskiej

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Wiesław Tomczak

03.09.2012 20:23

Widziałem go pomiędzy 6 a 7 rano, powiadamiając policję. (numeru do straży miejskiej nie pamiętałem. Nie przypuszczałem jednak że on domyśli się do kogo dzwoniłem.
Moja notatka na Facebook z czwartkowego poranka
....."Wyszedłem dziś na poranny spacer z psami na łączkę położoną pomiędzy sklepami Piotr i Paweł/Tesco a Wisłą i przez prawie pół godziny łaził za nami w bezpiecznej odległości (może dla niego bezpiecznej, bo ja już prawie czułem jego rogi na dolnej części pleców) około 20 kroków - piękny dostojny łoś. Nie wiedziałem jak się pozbyć natręta, psy były też lekko zaskoczone naszym towarzyszem i ku mojemu dziwieniu nie wykazywały ani strachu ani agresji.
Widocznie łoś był zaciekawiony idącym przed nim dziwnym trójkolorowym stworem z dziesięcioma nogami, trzema głowami, dwoma ogonami, a trzy części tego "stwora" były powiązane jakimiś zielonymi sznurkami..."

# dróżnik

06.12.2012 17:33

co to jest za gazeta żałosna, niedługo o ufoludkach będą pisać :D:D:D

 Matka_Sławka_z_Gdańska

11.12.2012 13:56, wpis modyfikowany 9 razy,ostatnio 11.12.2012 14:24

Oj, czepiasz się chyba naszej Ojczyzny i opisujących ją mediów bezpodstawnie.
To taki nowoczesny kraj! Prawda, Krzysztof?
Na przykład. Dzisiejszej nocy?
Pies z kulawą nogą nawet nie ziewnął jeszcze na samą myśl o mroźnym poranku, jak na Warszawie Zachodniej brać kolejarska uwijała się przy robocie, w bluzach przesiąkniętych potem, niczym komuniści z wiersza Majakowskiego. Bo przyszedł podobno "na grzybek" telefonogram z portu lotniczego Moskwa-Wnukowo, że w zlewni rzek Nadwiślańskiego Kraju, Bugu i Narwi tuż koło Nowego Dworu Mazowieckiego, warunki pogodowe są ( czy były ) aż tak dobre, że partia mogła zdecydować o odprawieniu z tamtejszego lotniska samolotu! Prosto na Zachód. Wypucowano więc skład, a siły porządkowe postawione na nogi parę godzin wcześniej dostarczyły na dworzec tych wszystkich, co swoje plany życiowe ulokowali nie tu, a tam... i po uzyskaniu dyplomów polskich wyższych uczelni postanowili praktykować przy zlewach i w sortowniach śmieci za stawki godzinowe po trzykroć razy wyższe niż miejscowe. Tak jest przy zatrudnieniu w krajach realnego kapitalizmu!
I stanął skład zmodernizowany "dizajanersko" na modłę włoskiego Pendolino, czy francuskiego TGV wśród niezliczonych peronów stacji i turkoczący kółkami wleczonych neseserów, ci wszyscy "zboczeńcy": ''docenty, doktory i magistry'' zajęli miejsca w tej skleconej w Nowym Sączu z plastiku rzeczywistości. Służby utrzymania ruchu i delegat urzędu bezpieczeństwa na dystrykt warszawski sprawdzili "po linii" kierownika pociągu i samego maszynistę. Czy po matkach aby czyści... rasowo.
Rozkaz "podróżnej" był prosty!
Po osiągnięciu posterunku Warszawa Wschodnia odbijać zgodnie z ułożeniem zwrotnic na kierunek N-E 9 ( widać Komisarz Nowak założył, że wszyscy będą trzeźwi ?) Na szlak wyremontowany ze środków Unii Europejskiej z wiaduktami nad głową - fragment trasy, która u schyłku wieku połączy stolicę z Wolnym Miastem Gdańsk. I pod jakimkolwiek pozorem nie zatrzymywać się w peronach posterunków: Żerań, Płudy i Choszczówka. Na Białołęce! Bo to sprawa polityczna, prestiżowa, mająca związek z nadzwyczajną aktywnością lokalnego radnego. Który nie należy do partii...do tego stopnia, że nawet miejscowy poseł mu nie odpowiada. Nie to, żeby ten radny miał coś do tego posła, nie w tym znaczeniu. Odwrotnie.
I jak ruszyli 40 na godzinę, tak było dobrze aż do Wschodniej.
A potem dał w potencjometry maszynista, aby w pędzie minąć na ww. posterunkach bydło, co na peronach, na pociąg mazowieckiego konsorcjum o 8:50 od świtu czekało i już, już się zdawało, że stację docelową w Festung MOdlin planowanym czasie osiągnie... gdy?
Wyszła pie...lona dywersja z lasu!
Patriotyczne od wieków, polskie, dzikie świnie. Najgorszy, opozycyjny element.
I "ch..j bombki strzelił"! :) Stanął w polu.
Niczym #Tadeuszowi z Porajów, kiedyś.... ha, ha, ha!

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe