Linia 115 w nowym kształcie: bo ZTM wie lepiej
8 lipca 2013
O ostatnich zmianach komunikacyjnych w Wawrze, ścieraniu się z ZTM-em i obronie linii 115 rozmawiamy z Marcinem Kurpiosem, radnym dzielnicy, mieszkańcem Marysina Wawerskiego.
- W Warszawie zlikwidowano wiele linii autobusowych. Zmiany dotknęły również Wawer. Dzięki między innymi pana zaangażowaniu, udało się obronić linię 521. Co natomiast z linią 115?
- Sukces jest połowiczny. Plan Zarządu Transportu Miejskiego zakładał skierowanie linii z Aleksandrowa ulicą Kościuszkowców bezpośrednio na trasę do Wesołej, którą wcześniej jeździło 215. Dosłownie "rzutem na taśmę" udało się sprawić, by linia ta przejeżdżała przez Marysin ulicą Korkową i zawracała na rondzie. Jestem winny za to podziękowanie wszystkim, którzy mnie wspierali. Oczywiście, obecna trasa tej linii wciąż jest kulawa i niezadowalająca. Mam nadzieję jednak, że jest to stan tymczasowy, który wkrótce uda się zmienić. Z linią 521 było łatwiej. W jej obronę włączyły się wszystkie dzielnice, przez które przejeżdża. Dodatkowo planowany remont tunelu średnicowego, który spowoduje wstrzymanie ruchu pociągów podmiejskich, niejako wymusił pozostawienie tej linii.
- Dlaczego linia 115 jest taka ważna?
- Obok linii 521 stanowiła kręgosłup dzielnicy. Łączyła większość osiedli od Aleksandrowa po Marysin z urzędem dzielnicy, szpitalami, przychodniami, szkołami, urzędem skarbowym i ZUS. Działania miasta spowodowały, że dojazd do tych dwóch ostatnich instytucji stał się bardziej utrudniony.
- Działania miasta? Dzielnica nie miała wpływu na to, jak będą kursowały autobusy po jej terenie?
- Niestety nie. Komunikacja, którą kieruje ZTM, jest utrzymywana przez miasto, nie przez dzielnice. Tak naprawdę wszystkie te zmiany są wbrew potrzebom mieszkańców, wbrew stanowisku radnych. Co dalej? Odzyskiwanie dla mieszkańców Marysina połączeń do urzędu skarbowego i ZUS. W tej chwili można tam dojechać z Marysina tylko linią 315. Mają za zadanie maksymalne cięcie kosztów i szukanie oszczędności dla miasta. My - radni dzielnicy, jesteśmy traktowani jak zwykli petenci, dlatego apelowałem o nacisk ze strony mieszkańców. Im nas więcej, tym lepiej.
- W takim razie co radni dzielnicy mogli zrobić, by obronić tę linię?
- Natychmiast po uzyskaniu informacji o planowanych zmianach zwołaliśmy sesję nadzwyczajną, na którą przybyli przedstawiciele ZTM i zapoznali nas szczegółowo ze zmianami. Radni na sesji podjęli uchwałę, w której zaprotestowali przeciwko tym planom. Działania podejmował też zarząd dzielnicy. Niestety, w przypadku 115 na nic się to zdało. Na tydzień przed planowanymi zmianami, na przystankach umieszczone były już informacje na temat nowej trasy linii i nowy rozkład jazdy. ZTM pozostawało nieugięte. Linia miała omijać Marysin.
- Czyli jednak nie było szans obronić trasy 115 w dawnym kształcie?
- Niestety, nie było. Mogliśmy zgodzić się albo na propozycję ZTM - skrajnie niekorzystną dla nas, albo szukać kompromisu. A za jakiś czas, przy sprzyjających warunkach, wrócić do wcześniejszego rozwiązania. Tą drogę wybrałem. Oczywiście, zawsze znajdą się malkontenci, którzy głoszą, że można było zrobić wszystko inaczej i lepiej. Są osoby, które mówią, że mogliśmy też wywalczyć dodatkowe kilkanaście linii dla Wawra. Ja jestem za, niech to będzie tylko pięć dodatkowych linii, co tam. Tylko, że jakoś tak jest, że gdy trzeba działać, to tych osób nigdy nie ma.
- W takim razie co dalej?
- Odzyskiwanie dla mieszkańców Marysina połączeń do urzędu skarbowego i ZUS. W tej chwili można tam dojechać z Marysina tylko linią 315. Kursuje ona jedynie wcześnie rano i po południu. Dodatkowo ma być zawieszona na okres wakacyjny. Wystąpiłem już do ZTM o pozostawienie tej linii w wakacje. Proponuję również wydłużenie trasy 173 od Wiatracznej do Dworca Wschodniego - tak jak jeździło wcześniej 115. Czy to się uda? Niedługo zobaczymy. Trzeba również pomyśleć nad tym, jak zmienić przebieg 115. Musimy w końcu mieć autobus do stacji PKP Gocławek. Wcześniej występowałem, by 215 tam jeździło, ale niestety na ul. Korkowej, przy samej stacji, należy zrobić zawrotkę. Nie było na to pieniędzy, pomimo że kwota nie miała być wielka. Teraz pomysł upadł ze względu na połączenie tej linii ze 115, ale do tematu chcę oczywiście jeszcze wrócić.
- Zatem jeszcze dużo pracy przed Panem. Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę powodzenia.
- Dziękuję.
Rozmawiał Sławomir Bączyński