Liceum przy Halnej czeka na decyzję sądu
27 lutego 2013
W Warszawie wciąż pokutuje dekret Bieruta, na mocy którego na własność miasta przechodziły wszelkie grunty w przedwojennych granicach stolicy. Sprawa żywo dotyka także naszej dzielnicy.
Podczas ostatniego spotkania w Falenicy, organizowanego w ramach cyklu "Wawer - dodaj do ulubionych", głos w tej sprawie zabrał Adam Pietrzyk, przedstawiciel rady rodziców Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Halnej. - Czy burmistrz zdaje sobie sprawę, że nadal nie jest uregulowana sprawa własności gruntów liceum? Temat ciągnie się od lat. Jak się ma do tego projekt rozbudowy boiska w tym liceum lub łączenia gimnazjum z liceum? - pytał.
Licea jak kukułcze jajo
- W 2004 r. urząd miasta przejął licea, które dotychczas były poza strukturą miasta - odpowiadał wiceburmistrz Adam Godusławski. - To były absolutnie zaniedbane budynki, bo wiadomo, że na krańcach miasta się nie inwestowało. Również zabagniona była sprawa z regulacją stanów prawnych tych nieruchomości. Wiele lat wcześniej można było wystąpić o zasiedzenie tych gruntów, jednak w minionych latach o tym zapominano. Dopiero mniej więcej cztery lata temu uregulowano sprawy gruntów Szkoły Podstawowej nr 216 i innych szkół, właśnie tytułem zasiedzenia - wyjaśniał wiceburmistrz. Podobna sytuacja dotyczy innej falenickiej placówki - Szkoły Podstawowej nr 124 przy ul. Bartoszyckiej 45/47.
Wiele terenów w Falenicy i Miedzeszynie ma nieuregulowane stany prawne, gdyż są to grunty porzucone, grunty pożydowskie, których właścicieli lub ich spadkobierców nie można ustalić.
Jeżeli chodzi o ul. Halną, urząd dzielnicy zapewnia, że sprawę związaną z regulacją stanów prawnych tych gruntów ciągle prowadzi. - Jesteśmy już po pierwszej rozprawie. Rozprawa była dotychczas zawieszona, gdyż właściciele, a właściwie spadkobiercy części właścicieli, podważali decyzję komunalizacyjną z lat 50., przyporządkowującą ten grunt na tereny edukacyjne. Gdyby nie to, myślę, że ten stan byłby już uregulowany dużo wcześniej. Na szczęście, na korzyść miasta została utrzymana w mocy ta decyzja z lat 50. - mówi Godusławski.
Stan na dziś
Prawnik urzędu dzielnicy potwierdza, że stan prawny nieruchomości przy ul. Halnej 20 jest nadal nieuregulowany. - Od 2006 r. przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi Południe toczy się sprawa z wniosku Skarbu Państwa i z udziałem m.st. Warszawy o zasiedzenie nieruchomości znajdujących się w obrębie ogrodzenia szkoły. Zapewne w 2014 r. nastąpi prawomocne zakończenie postępowania (w przypadku korzystnego rozstrzygnięcia dające podstawę do ujawnienia prawa własności w księdze wieczystej), co nie wyklucza możliwości złożenia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego przez uczestników niezadowolonych z orzeczenia - wyjaśnia prawnik.
Podobna sytuacja dotyczy innej falenickiej placówki - Szkoły Podstawowej nr 124 przy ul. Bartoszyckiej 45/47. Aktualnie działka ta zabudowana jest boiskiem szkolnym. Tu również toczyło się postępowanie o stwierdzenie nabycia w drodze zasiedzenia prawa własności nieruchomości. - Postanowieniem z 19 listopada 2012 r. sąd oddalił wniosek stwierdzając, że wnioskodawca (miasto) nie posiadał nieruchomości nieprzerwanie przez okres 30 lat. Dzielnica w imieniu m.st. Warszawy będzie mogła ponowić wniosek o stwierdzenie zasiedzenia dopiero w 2015 r. - wyjaśnia sytuację prawnik wawerskiego ratusza.
Liceum czeka na zgodę
Dyrekcja LO przy ul. Halnej liczy bardzo na szybkie uregulowanie spraw własności. - Myślę, że dużo by to pomogło w zagospodarowaniu przestrzeni wokół szkoły - mówi dyrektor Anna Czubarowicz. - Umożliwiłoby np. rozbudowę boiska, poszerzenie dróg dojazdowych, podcinanie i wycinanie drzew czy nawet wymianę ogrodzenia wokół szkoły. Na razie możemy wszystko dopieszczać w budynku i tutaj staramy się jak możemy. Mamy prawo użytkowania budynku, więc w tym zakresie możemy sprawować zarząd. Na terenie wokół szkoły na razie niewiele możemy zrobić - wyjaśnia.
- Prawdopodobnie w przyszłym roku ta sprawa się rozstrzygnie - stwierdza wiceburmistrz Godusławski. - Planujemy modernizację tego terenu i budowę boiska z prawdziwego zdarzenia. Wszystkie te rzeczy będziemy mogli robić, jak będziemy dysponowali prawem do nieruchomości. W tym roku mamy więc zaplanowane fundusze na projekt, a w przyszłym roku nastąpi realizacja. Mam nadzieję, że to dojdzie do skutku - zakończył wiceburmistrz Godusławski.
Sławomir Bączyński