Lewoskręt w Powstańców bardziej potrzebny od "zielonej wyspy"?
10 marca 2014
Po planach zbudowania "zielonej wyspy" na skrzyżowaniu Górczewskiej i Powstańców Śląskich, oprócz haseł o bezcelowości przebudowy, pojawiły się bardziej pragmatyczne głosy: jak usprawnić ruch w tym miejscu. Odpowiedź: lewoskręt.
Choć hasło o "drugiej Irlandii" swego czasu promował mocno rząd, to są szanse, że prawdziwa zielona wyspa powstanie na Bemowie. I nie mówimy tu o ostoi dobrobytu, a skrzyżowaniu w kolorze mocno nietypowym. Zaproponował mianowicie, aby na Górczewskiej wyznaczyć drugi pas do skrętu w lewo w Powstańców. Obecnie na jednej zmianie świateł mieści się tylko 5-6 samochodów, a potrzeby są znacznie większe. - Mieszkańcy są zmuszeni wybierać objazd tego skrzyżowania przez osiedle Przyjaźń. Tymczasem, na pasie rozdzielającym jezdnie ul. Górczewskiej jest wystarczająco dużo miejsca, by wydzielić dodatkowy pas do skrętu w lewo. Na ul. Powstańców Śląskich również jest miejsce, by włączyć ruch z dwóch pasów - pisał wówczas radny Kubiak.
Jego druga, współczesna już propozycja, zakłada duże usprawnienie minimalnym kosztem, a przy okazji poprawę bezpieczeństwa. - Jadąc ul. Powstańców od strony Człuchowskiej w stronę Radiowej i przejeżdżając przez Górczewską, pasy do jazdy na wprost wykonują dziwny zygzak na środku skrzyżowania. Gdy kierowca jedzie prosto, to z lewego pasa nagle, za skrzyżowaniem, znajduje się na pasie środkowym. Krzywe pasy i brak jakiejkolwiek sygnalizacji powoduje wiele niebezpiecznych sytuacji i wymuszeń pierwszeństwa przejazdu. A rozwiązanie jest dziecinnie proste. Wystarczy na skrzyżowaniu namalować cieniutkie linie przerywane, które pokażą kierowcom, że pasy skręcają na środku skrzyżowania - sugeruje Michał Kubiak.
Tymczasem Zarząd Dróg Miejskich umywa ręce od przygotowań do przebudowy. - ZDM nie ma w planach przebudowy skrzyżowania ul. Powstańców Śląskich z Górczewską. Informacje o przebudowie ww. skrzyżowania pojawiły się w mediach, natomiast pomysłodawcą przebudowy miał być według przekazów medialnych urząd dzielnicy. Nie mamy żadnej oficjalnej informacji czy projektu od dzielnicy w tej sprawie - twierdzi rzeczniczka ZDM Karolina Gałecka.
Ten zaś, jak wiemy, miałby powstać przy okazji budowy linii tramwajowej, kiedy to przebudowa obejmie całe skrzyżowanie. Co do drugiej propozycji, odpowiedź ZDM jest równie zwięzła: - Po pierwsze, taka jest geometria skrzyżowania, a po drugie na podporządkowanych kierunkach nie stosuje się linii prowadzących. Oprócz tego za skrzyżowaniem przed Lidlem są linie przerywane, dzięki którym można swobodnie zmienić pas ruchu.
Na opiniowanym przez dzielnicę projekcie przebudowy skrzyżowania jest tylko jeden lewoskręt z Górczewskiej, co oznacza, że pomysł drugiego lewoskrętu po raz kolejny upadł...
(wt)
.