Łasaka czy Nowozabielska? Ulica dwojga imion
18 lutego 2015
Jak nazywa się nowa ulica na osiedlu Las: Nowozabielska czy Łasaka? Jak to często bywa w Warszawie, odpowiedź nie jest taka oczywista. Prześledźmy sprawę chronologicznie. Intryga zaczyna się w latach 30-tych.
luty 1932
W Lesie, wówczas koło Warszawy, rodzi się Henryk Łasak. Wtedy nie wiadomo jeszcze, że zostanie popularnym sportowcem. W latach 50-tych zostaje zawodowym kolarzem w Gwardii Warszawa i kilkakrotnym medalistą mistrzostw Polski (zarówno indywidualnie, jak i drużynowo). W latach 60-tych jest już trenerem reprezentacji, którą prowadzi po medale igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata.
styczeń 1973
Henryk Łasak ginie w wypadku samochodowym w Beskidach. Zostaje uznany za najwybitniejszego trenera w historii polskiego kolarstwa i upamiętniony m.in. Memoriałem jego imienia.
lipiec 2011
Urząd dzielnicy Wawer rozstrzyga projekt na budowę nowej ulicy na osiedlu Las, łączącej ulice Kadetów i Stoczniowców. We wszystkich dokumentach jest ona roboczo nazywana "Nowozabielską", bo stanowi swego rodzaju przedłużenie ul. Zabielskiej (z którą na razie nie łączy się bezpośrednio). Sama nazwa "Nowozabielska" nie znaczy zupełnie nic. Nie, nie pochodzi od miejscowości o nazwie Nowozabielsk.
kwiecień 2014
Ulica zostaje otwarta i dopiero teraz rozpoczynają się dywagacje na temat nowej nazwy. Kandydatami na patronów są: Henryk Łasak, Stanisław Królak (też kolarz i też z tego osiedla!) i gen. Ludomił Rayski (lotnik, weteran wojny z bolszewikami).
styczeń 2015
Rada Warszawy oficjalnie nadaje ulicy imię Henryka Łasaka. I teraz robi się ciekawie.
- Od ponad pół roku istnieje ulica, która roboczo była nazwana jako Nowozabielska - pisze nasz czytelnik. - Jednak przez wiele miesięcy nie było jej na mapach wirtualnych, a także owa nazwa nie była uwidoczniona na żadnej posesji. Gdy pojawiły się słupki przystankowe i zaczęła kursować linia 219, to owa nazwa ujawniła się. Tymczasem na mapach wirtualnych Warszawy Nowozabielska nie istnieje. Zastąpiła ją nazwa Henryka Łasaka. W terenie nie ma zaś na ten temat najmniejszej wzmianki. Nie ma ani tabliczek na skrzyżowaniach z Kadetów ani ze Stoczniowców. Także żadna posesja usytuowana bezpośrednio przy ul. Łasaka nie jest oznakowana tą nazwą - opowiada.
Nie jest oznakowana, bo zwyczajnie żadna posesja nie nosi takiego adresu. Urząd poszedł na rękę okolicznym mieszkańcom, którzy musieliby wymieniać dokumenty, ale skutkiem tej decyzji jest chaos informacyjny. Idąc ulicą Łasaka widzimy domy z tabliczkami "Ogrody", "Poprawna", "Sęczkowa" i "Stoczniowców". Żeby było jeszcze zabawniej, na ul. Łasaka znajduje się przystanek autobusowy o nazwie "Nowozabielska" i pod taką nazwą ulica figuruje na mapie Zarządu Transportu Miejskiego.
- Według mnie ulica już w fazie projektowania powinna mieć docelową nazwę, a także na długo przed oddaniem do ruchu powinna być docelowo oznakowana - dodaje czytelnik. Zgoda, tak powinno być. A że nie jest? Sorry, taki mamy klimat.
DG