Do nietypowej interwencji służ miejskich doszło rano na Wrzecionie.
Dane osobowe kilkudziesięciu osób, dostępne na wyciągnięcie ręki na dokumentach, walających się na trawniku obok działek przy Nocznickiego - takiego zadziwiającego odkrycia dokonał dziś rano mieszkaniec Wrzeciona. Na miejsce przybyli strażnicy miejscy, którzy znaleźli duże plastikowe pudełko pełne listów, paczek i segregatorów, należących do firmy kurierskiej. Niektóre z kartek były nadpalone. Jakim cudem częściowo zniszczone, ważne dokumenty znalazły się na trawniku na skraju Wrzeciona?
- Na razie nie chcemy spekulować - mówi kom. Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V. - Musimy sprawdzić, jakie dokładnie dokumenty tam się znajdują i w jakich okolicznościach się tam znalazły. Bardzo rzadko mamy do czynienia z takimi przypadkami.
(dg)