Przestępcy z Łubianki
tytuł oryg.: | Łubianskaja priestupnaja gruppirowka |
autor: | Aleksander Litwinienko |
przekład: | Anna Kuhn |
wydawnictwo: | Replika |
wydanie: | Poznań |
data: | 22 marca 2022 |
forma: | książka, okładka miękka |
wymiary: | 145 × 205 mm |
liczba stron: | 304 |
ISBN: | 978-83-6698974-0 |
Nieznane fakty z działalności Federalnej Służby Bezpieczeństwa w bezpośredniej relacji największego ,,zdrajcy" w jej dotychczasowej historii
Pomimo wszystkich okoliczności zewnętrznych i osobistych Aleksander Litwinienko chciał zachować ludzką godność i choć odrobinę przyzwoitości w kraju, gdzie jednostka nie znaczy nic, a bezkarność władzy jest nieskończona.
Z przeprowadzonych rozmów dowiadujemy się o szczegółach zatrzymania i postępowaniu sądowym przeciw niemu. Poznajemy jego drogę od wiernego agenta do zbuntowanego ,,przestępcy".
Litwinienko usprawiedliwia swój bunt przeciwko systemowi, argumentując, że to nie on zdradził, ale jego zdradzono i oszukano. Poznajemy motywy, jakimi się kierował oraz ideały, które musiał poświęcić w walce o sprawiedliwość w Rosji.
Umierając, oskarżył wprost Władimira Putina: ,,Może uda ci się uciszyć mnie, ale ta cisza ma swoją cenę. Pokazałeś, że jesteś tak barbarzyński i bezwzględny, jak twierdzą twoi najbardziej wrodzy krytycy. Okrzyki protestu z całego świata będą dźwięczeć w pańskich uszach, panie Putin, przez resztę pańskiego życia. Oby Bóg wybaczył ci to, co zrobiłeś".
Litwinienko pokazuje, że ,,tarcza i miecz" partii jest w rzeczywistości ogromną strukturą kryminalną.
Władimir Bukowski
Książka straszna, porywająca i potrzebna.
Wiktor Suworow
Aleksander Litwinienko
Urodzony w 1962 roku w Woroneżu, podpułkownik KGB/FSB, emigrant. Zamordowany skrytobójczo w 2006 roku w Londynie. Litwinienko występował otwarcie przeciwko polityce prezydenta Rosji Władimira Putina, szczególnie w odniesieniu do Czeczenii. W listopadzie 1998 roku ujawnił, że wydawano mu rozkazy sprzeczne z prawem, m.in. zamordowania Borysa Bieriezowskiego. Dwukrotnie aresztowany i uniewinniony udał się na emigrację do Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymał azyl polityczny. W listopadzie 2006 roku wystąpiły u niego objawy silnego zatrucia. Trafił do szpitala, gdzie zmarł. W lipcu 2014 roku władze brytyjskie wszczęły śledztwo w sprawie jego zabójstwa. Dwa lata później brytyjski wywiad opublikował raport, w którym o zlecenie zamachu przeprowadzonego z użyciem polonu 210 oskarża bezpośrednio byłego szefa FSB Nikołaja Patruszewa oraz prezydenta Putina.
Aleksander Goldfarb
Nieprzewidziane konsekwencje 7
Akram Murtazajew
Uwagi dziennikarza 27
Rozdział 1 Więzienie 30
,,FSB! Jesteś aresztowany" 30
Kto nie był w więzieniu, ten na niebie gwiazd nie widział 36
W niewoli u Patruszewa 42
Do Afryki! 45
Zasadzka na sali sądowej 50
Butyrka 55
Uwolnienie 58
Rozdział 2 ,,Śledź" 63
Sprawa osobista 63
,,Nie jesteś pilotem" 66
Oper operowi nierówny 70
Koledzy 74
Nawyki RUOP-owców 78
Moskwa i moskwianie 81
Klient Piczuga 83
303
Wśród swoich 88
Naczelnicy 93
Rozdział 3 Tajemnice wojskowe 96
Rozdział 4 Uzbecki trop 105
Chocholkow i jego ekipa 105
Kompromitacja w GUOP-ie 109
,,Kola, komu dajesz generała?" 111
Generał Żenia 112
Piony władzy 115
Informacja dla Putina 121
Wspólne pieniądze 126
Rozdział 5 Wielka wojna 130
Wybuch w ,,Łogowazie" 130
Pierwsza ofiara 138
Oligarchowie kontra czekiści 152
Rozdział 6 Ostatnia sprawa URPO 161
Oddział do zadań specjalnych 161
Uniknąć krwi 166
Zlecenie na oligarchę 169
,,Mam rozkaz pana zabić" 177
Rozdział 7 Bunt na okręcie 185
,,Jutro będziesz aresztowany" 185
,,Sasza, przegrałeś" 187
,,Witaj, Misza. Jestem twoim mordercą" 192
Rozdział 8 Krzyk na pustyni 195
Tam podstawiają czołgi 195
Naród milczy 198
Szyte, kryte 201
Krajobraz po bitwie 204
Rozdział 9 Ucieczka 210
Mają wszystkich w kieszeni 210
Poznałem system 213
Na granicy 217
Człowiek bez wizy 220
To wielki wstyd 223
Rozdział 10 Riazański trop 230
Postawcie pomnik Cchajowi 230
Dziwna wojna z terrorem 235
Znikający czeczeński ślad 240
Prorok Sielezniow 244
Cień Riazania 247
Prowokacja 254
Rób tak jak ja 256
Epilog 261
Krystyna Kurczab-Redlich
I na co ci to, Litwinienko?! 267
Indeks nazwisk 283
Skróty 300
Między nami był jeden autorytet złodziejski, ksywka Ślepy. Odzywa się w ciemności: ,,Nie ruszajcie go. Ja go znam. Ten pies odmówił strzelania do chłopaków, dlatego teraz siedzi. Bracia - mówi do mnie - obserwują twoją sprawę. Zapamiętaj, jeśli coś ci się stanie, to będzie szczurza robota. My do ciebie nic nie mamy. Swoim się nie staniesz, boś gliniarz, ale będziesz miał spokój". Potem w sądzie zgłosiłem protest: ,,Co wy robicie? Z kryminalistami mnie wozicie, zabić mnie mogą!". Nawet nie zwrócili na to uwagi.
- Co on miał na myśli, mówiąc ,,odmówił strzelania do chłopaków"?
- W kryminalnym światku świetnie wiedzieli, co to takiego URPO, że mamy licencję na strzelanie, wiedzieli, jaką każdy z nas ma reputację. Myślę, że chodziło konkretnie o historię z Metysem. Swojego czasu rozpracowywałem grupę, którą dowodził Petrosjan, ksywka Zwierz. Ta banda miała na koncie najcięższe przestępstwa, nazywali ich szumowinami. Kiedyś w biały dzień okradli sklep jubilerski ,,Perła" w Krasnodarsku, zastrzelili funkcjonariusza milicji, klientów, sprzedawców... Członek tej bandy, Jermolinski (ksywka Metys) wykonał również morderstwo na zamówienie - żona zleciła zabicie męża. Przyszli do człowieka do domu, zadzwonili do drzwi,
zapytali: ,,Pan taki a taki?". On przytaknął. Podwładny Metysa wyciągnął pistolet i wystrzelił mu prosto w głowę. Takie to były przestępstwa.
Pierwszy raz tym bandytom dali długie wyroki ograniczenia wolności, a dwóch skazano na najwyższy wymiar kary. Potem Sąd Naczelny zmienił orzeczenie i oddał do ponownego rozpatrzenia. Bandytów sądzono w moskiewskim sądzie miejskim. Mnie tam wzywali z Lefortowa, w charakterze świadka. W ten sposób FSB mnie w pełni ujawniła, wszystko przekazała do sądu. Bandyci, kiedy mnie zobaczyli, zaczęli się śmiać: ,,I ty tutaj? Dorobiłeś się!".
Na tym przesłuchaniu nie miałem adwokata. Tylko kajdanki i strażnika za plecami. Na marginesie, za wyjaśnienie tej sprawy wielu moich szefów dostało nagrody. Teraz ci szefowie właśnie urzędują na Łubiance, a ja stoję i czekam, co powiedzą bandyci - przekroczyłem
uprawnienia służbowe przy ich aresztowaniu czy nie.
Obodiański (jeden z członków bandy), przygotowany na najwyższy wymiar kary, doskonale rozumiał, co mu grozi - w najlepszym wypadku dożywocie. Cały czas patrzył w okno. Przypomniałem sobie okoliczności naszego ostatniego spotkania. Po zatrzymaniu rozmawiałem z nim i wtedy miał miejsce taki incydent - on na mnie splunął i nazwał ,,szczurołapem". I teraz po pięciu latach Obodiański wstaje i mówi:
,,Chcę przeprosić majora Litwinienko - nie wiedział, że jestem już podpułkownikiem - za to, że plunąłem mu w twarz".
Popatrzył na mnie i dodał:
,,Sasza, wiesz, dlaczego jesteś w kajdankach? Dlatego, że nie jesteś łapówkarzem. Brałbyś łapówki, siedziałbyś na miejscu tego prokuratora".
I to powiedział kryminalista.
- Wszystko było zapisane do protokołu?
- To było w sądzie. Nie wiem, czy zapisali to w protokole czy nie.
Jermolinski mówił:
,,Chcę wyjaśnić, że mnie bili po aresztowaniu i nawet chcieli mi wyłupić oczy. Wtedy do gabinetu wszedł Litwinienko, powstrzymał funkcjonariuszy milicji i całą noc ze mną przesiedział, pilnując, żeby mnie nie zabili".
Sędzia spytała:
,,Potwierdzacie ten fakt?"
Opowiedziałem, że wszedłem do pokoju i zobaczyłem funkcjonariuszy milicji i Jermolińskiego, który poskarżył się, że go biją. Całą noc siedziałem z nim, dlatego, że milicjanci byli pijani.
- Poczekaj. Coś tu nie gra. Wieczór, jesteś po pracy, w domu żona, syn, kolacja, łóżko. A ty siedzisz i ochraniasz bandytę. Sędzia się nie śmiał? Po co to wszystko było?
- Po prostu bałem się, że oni są pijani, i mogą go zamęczyć na śmierć. Znam masę takich faktów, kiedy ludzi zabijali. Nawet na Pietrowce. Jak tylko bandyta podczas aresztowania bronił się i zastrzelił funkcjonariusza milicji, przywozili go do gabinetu i zabijali pałkami, całym oddziałem. Faktycznie dopuszczali się samosądu.
Wtedy Jermoliński obiecał mi: ,,Jeśli kiedykolwiek wyjdziemy z więzienia, wykupimy cię i wyjedziemy do Afryki".
- Chcesz przez to powiedzieć, że kryminaliści dzielą mętów na dobrych i złych?
- Oczywiście, oni doskonale się orientują. Jeśliby Putin spadł z prezydenckiego krzesła i tam trafił, zapytaliby go: ,,Słuchaj, bratku, kiedy tam na górze siedziałeś, rozumiałeś, że nie mamy nic do żarcia?". I zaczęłoby się długie przesłuchanie. Przy tym byłoby tak skrupulatne, jakie żadnemu prokuratorowi się nie śniło. Myślę, że z Putinem złodzieje uwinęliby się w jakieś osiem miesięcy.
W więzieniu w pierwszej kolejności osądzają cię za zniszczenie ludzkiego życia. Jeśli jesteś prokuratorem, nikt cię nie ruszy za to tylko, że nim jesteś, ale postawią pierwsze pytanie: ,,Kogo wsadziłeś?". Ty odpowiesz: Iwanowa za zabójstwo, a Sidorowa za kradzież. ,,W porządku. Sadzałeś ich na zamówienie, czy według prawa?". ,,Według prawa" - odpowiadasz. ,,To uważaj, bracie, jeśli nas oszukasz, będziemy musieli cię ukarać, lepiej od razu mów prawdę. Jeśli
na zamówienie, to będziesz na najniższej półce, nikt cię nie ruszy".
- Co to znaczy być na najniższej półce?
- To znaczy nisko, pod łóżkiem... z myszami, z karaluchami.
I zaczynają pisać na wolność, wyjaśniać. Okaże się, że - tak, według przepisów. Pytań nie ma. No i wyjaśnia się, że Iwanowa, Pietrowa, Sidorowa wsadziłeś do więzienia zgodnie z prawem, a jakiegoś tam Siemionowa na zamówienie, za pieniądze. I złożyło się tak, że w czasie kiedy Siemionow siedział, zmarła mu matka. Wtedy ci powiedzą: ,,Zrozum, potworze, masz na sumieniu życie ludzkie. A za to trzeba odpowiadać".
Na przykład, jeśli mój śledczy Barsukow trafi do więzienia, zapytają go, kogo wsadził do więzienia na zamówienie. On odpowie: ,,Nikogo". To wtedy koniec z nim. Powiedzą mu: ,,A Litwinienkę to kto posadził? Nie ty przypadkiem? Wiesz o tym, że kiedy on siedział w więzieniu, jego babcia poszła do cerkwi modlić się za wnuka i wpadła pod samochód? I ojczym po takim przesłuchaniu umarł. Masz na sumieniu dwie ludzkie dusze, bo posadziłeś niewinnego człowieka". Za to wszystko im odpowie. Są okrutni, ale sprawiedliwi.
Fragment rozdziału 1. Więzienie: Do Afryki!
Na sąsiedniej półce
-
[ książka ]The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło AmerykęMichał Choiński
-
[ książka ]Osiecka. Rodzi się ptakKarolina Felberg
-
[ książka ]Osobliwość coraz bliżej. Kiedy połączymy się z AIRay Kurzweil
-
[ książka ]Koreańska sztuka szczęściaBarbara J. Zitwer
-
[ książka ]Nie musisz być szalony, żeby tu pracowaćBenji Waterhouse
-
[ książka ]Rzym od kuchni. Śladami historii najsłynniejszych dań Wiecznego MiastaMagdalena Wolińska-Riedi
-
[ książka ]Ten głos. Ksawery Jasieński. Biografia słynnego prezentera radiowego i lektoraMarta Kawalec
-
[ książka, e-book ]Włoska mafia. Cosa Nostra, Kamorra i 'Ndrangheta od 1946 roku po czasy dzisiejszeJohn Dickie
-
[ książka ]Powrót fatumTomasz Stawiszyński
-
[ książka ]Róża Luksemburg. Domem moim jest cały światWeronika Kostyrko
-
[ książka ]Swoją drogą...Bogdan De Barbaro, Justyna Dąbrowska
-
[ książka ]Dezorientacje. Biografia KonopnickiejMagdalena Grzebałkowska
LINKI SPONSOROWANE