Miała sprzątać, a kradła.
52-letnia Ukrainka była z polecenia, z referencjami od znajomych. Miała tylko posprzątać mieszkanie. Zrobiła to aż zbyt dokładnie.
- Szukaliśmy osoby, która pomogłaby nam przy pracach domowych - mó-wiła policjantom lokatorka mieszkania przy ul. Obo-zowej. - Znajomi polecili nam 52-letnią Ukrainkę, a kobieta sprzątała, kiedy ja byłam w domu - dodała. Po wyjściu sprzątaczki okazało się, że z mieszkania zniknęła złota biżuteria, odzież, bielizna i inne drobne przedmioty o wartości ponad trzech tysięcy złotych. Policjanci ustalili także, że 52-latka okradła również jedną z poprzednich pracodawczyń.
Na szczęście oszustka została złapana, a w jej miesz-kaniu znaleziono część skradzionych przedmiotów. Kobieta usłyszała zarzuty kra-dzieży mienia, a prokurator zastosował wobec niej dozór policji.
cehadeiwu
na podstawie informacji policji