Kronika policyjna
26 października 2007
Chuligani w obiektywie. Pijani wpadają przypadkiem. Tak kończą się libacje. Pochwała za normalność.
Chuligani w obiektywie
Czterech pijanych wandali zatrzymali bemowscy policjanci. Mężczyźni wpadli późną nocą podczas niszczenia wiaty przystankowej. Ich chuligańskie zachowanie zare-jestrowała kamera miejskiego monitoringu. 21-letni wandale Marcin S., Rafał G., Łukasz W. oraz 20-letni Michał G. byli pod wpływem alkoholu. Odpowiedzą za spo-wodowane zniszczenia.
Pijani wpadają przypadkiem
Czterech pijanych kierowców zatrzymali w ciągu jednego dnia bemowscy policjanci. Jako pierwsi wpadli dwaj 24-latkowie. Na wysokości ulicy Górczewskiej kierujący fordem Michał J. spowodował kolizję i uciekł z miejsca wypadku. W pościg za nim ruszyła policja. Zatrzymała auto w miejscowości Blizne Jasińskiego. Kierowcą był tym razem 24-letni Mariusz K., który nie miał prawa jazdy. Ta zamiana miejsc może go kosztować nawet dwa lata więzienia. Kierowca i pasażer wydmuchali ponad dwa promile alkoholu.Inna załoga bemowskich policjantów zauważyła jadący zygzakiem ulicą Pow-stańców Śląskich karawan. Samochód jechał od jednej strony jezdni do drugiej z włączonymi światłami awaryjnymi. Kierowca tłumaczył się, że złapał gumę. To jednak nie było jedynym powodem nietypowej jazdy 29-letniego Arkadiusza M. Podczas badania alkomatem mężczyzna wydmuchał 2,4 promila.
Za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie również 52-letni Sławomir C. Męż-czyzna jechał Górczewską mając we krwi ponad promil alkoholu.
Tak kończą się libacje
Do komisariatu przy ul. Pirenejskiej zgłosił się 53-letni mężczyzna, który oświad-czył, że został pobity i okradziony. Jako napastników wskazał 44-letniego Mariana Z., 42-letniego Pawła S. i 37-letniego Mariusza U. - kompanów od kieliszka. Poli-cjanci zatrzymali imprezowiczów. Przy jednym z nich znaleźli telefon komórkowy okradzionego. Mężczyźni byli pijani. Dwóch z nich miało ponad trzy promile alkoholu we krwi.Pochwała za normalność
Brak obojętności dla przestępstwa, którego jesteśmy świadkami, powinien być nor-mą naszego zachowania. Niestety nie jest. Dlatego nie dziwi to, że policja nagłaśnia nawet najmniejsze wykroczenia podkreślając, że to obywatele pomogli w złapaniu przestępcy lub chuligana."Dziękujemy, że zareagowali!" - taki tytuł dają bemowscy policjanci historii pewnego małżeństwa, które pomogło w zatrzymaniu pijanego kierowcy. Para zgło-siła policji, że kierowca jadącego przed nimi samochodu jest najprawdopodobniej pijany. Na osiedlu Olbrachta policjanci zatrzymali mężczyznę. Pirat drogowy miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do izby wytrzeźwień, a auto odholowano na policyjny parking. Małżeństwo, które zgłosiło sprawę, usły-szało wiele miłych słów od funkcjonariuszy.
cehadeiwu
na podstawie informacji policji