Bielany › kronika policyjna

Wyobraźmy sobie sytuację: siedzimy w domu, aż tu niespodziewanie przez okno wpada nam trzydziestoletni mężczyzna...

W sobotę 12 września na strzelnicy przy Marymonckiej doszło do tragedii.

Ostatniego dnia sierpnia z klatki schodowej na Kochanowskiego skradziono rower.

Mówi się, że kto nie ma szczęścia w kartach, ten je ma w miłości. Ciekawe, jaki jest pogląd na to Daniela K. z Bielan.

Pielęgnacja zieleni to zajęcie miłe i pożyteczne. Problem zaczyna się wówczas, gdy dbamy o rośliny, które są na cenzurowanym w kodeksie karnym...

Policja poszukuje mężczyzn, nagranych przez kamery monitoringu przy Broniewskiego 22A. Mogą mieć coś wspólnego z kradzieżą rowerów w tym bloku.

Bielańska policja szuka złodzieja, który włamał się do piwnicy przy Broniewskiego.

W nocy ze środy na czwartek ze Stawów Brustmana wyłowiono ciało 31-latka.

Wiele się mówi o tym, że nie wolno zamykać zwierząt w samochodach podczas upałów. A na balkonach?

Na przystanku tramwajowym przy ulicy Broniewskiego zmarł mężczyzna w średnim wieku. - Wyglądał na bezdomnego - poinformowali nas czytelnicy.

Trójka oszustów w połowie kwietnia grasowała przy Lindego - stosując metodę "na legendę" ukradli blisko 10 tysięcy złotych.

Strażnicy z ekopatrolu uwolnili z kratki kanalizacyjnej trzy kaczątka, które wpadły tam podczas przechodzenia przez jezdnię.

8 kwietnia z lokalu przy Kochanowskiego skradziono pieniądze. Okradziona zapamiętała, jak wyglądała jedna z osób, które były w jej mieszkaniu.

Nałóg to rzecz straszna. Przez uzależnienia - każde - cierpi rodzina, portfel i zdrowie.

Policja poszukuje dwóch mężczyzn, którzy pod koniec kwietnia wyłudzili od 79-latka 53 tysiące złotych metodą "na policjanta".

Tak zaczęła się wizyta mężczyzny w mieszkaniu przy Podczaszyńskiego, a skończyło się na kradzieży pieniędzy i biżuterii.

Bielańska policja poszukuje złodzieja, który przywłaszczył sobie dwa tysiące złotych w jednym z salonów gier przy Popiełuszki.

Każdy ma swoja pasję, zamiłowanie, hobby - zdarza się jednak i tak, gdy w realizacji swoich zainteresowań posuwamy sie odrobinkę za daleko. Tak, jak Janusz K. na Bielanach.

To szok dla wielu mieszkańców Bielan, którzy korzystali z tego punktu od lat! Właścicielka agencji bankowej, w której można było dokonywać wpłat na konto bankowe, naciągała swoich klientów. Policjanci szukają jej i proszą osoby korzystające z usług agencji przy Daniłowskiego 2/4 o pomoc w schwytaniu naciągaczki.

Rano 3 lutego strażacy zostali wezwani do pożaru mieszkania przy ulicy Marymonckiej.