Obok bazarku na rogu Ćmielowskiej i Światowida jest placyk zabaw. Kilka huśtawek, zjeżdżalnia, piaskownica. Kręci się tam zwykle sporo matek z dziećmi. Ostatnio jedna z nich interweniowała w sprawie przebudowy placyku.
REKLAMA
- Jestem zdecydowanie za tym, żeby wzbogacić ofertę tego miejsca o dodatkowe atrakcje dla dzieci, ale budowanie krawężników w miejscu, gdzie maluchy biegają, to jakaś pomyłka - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem "Echa". - Do tej pory było klepisko, bo trawa dawno przestała tu rosnąć, ale to znacznie lepsze niż żwir, który teraz nawieźli i te krawężniki. Ludzie! Przecież dziecko może się przewrócić i rozbić sobie o nie głowę - irytuje się nasza Czytelniczka.
Trudno nie przyznać racji. Nowa nawierzchnia i krawężniki nie są dobrym rozwiązaniem na placu zabaw. Mamy nadzieję, że administracja osiedla przemyśli sprawę.