Koniec wojny ogródkowej na Wawrzyszewie
17 marca 2016
Sąsiedzki spór na Wawrzyszewie zakończył się wygraną większości.
(dg)
Migawka z okolicy |
nowsze starsze |
17 marca 2016
Sąsiedzki spór na Wawrzyszewie zakończył się wygraną większości.
(dg)
nowsze starsze |
# Jan 17.03.2016 19:14 |
|
"....wojnie o ogródek przy Pertofiego...." ,też toczyłbym wojnę przy takiej ulicy.
|
# Hoo 20.03.2016 11:34 |
|
To co zostało z tego ogródka to jakaś kpina. Spójrzcie na odnośnik w tekście do zdjęć sprzed dewastacji. Nawet na Streerview ta Pani tam coś pieli. Ogródek był naprawdę fajny, taki w wiejskim stylu, co przy wszechobecnej Wielkiej płycie daje chwilę estetycznego oddechu. Czy naprawdę samochodzie że muszą podjeżdża pod samą klatkę? Ciężko przejść 20m? Tym bardziej że ulica jest pod blokiem z drugiej strony. Wystarczyło postawić znak wjazd tylko pojazdom uprzywilejowanym, zresztą i tak jest to strefa zamieszkania. A tak do wielkiej płyty doszedł piękny szpaler płyt chodnikowych. Śliczny betonik naprawdę. Wstyd.
|
# lokator Petofiego 23.03.2016 13:52 |
|
To nie tej pani teren, ale wszystkich mieszkańców budynku, którzy płacą podatek za ten teren. Ona w porywach kiedy toczył się spór o ten ugór sprzątała i udawała że coś się dzieje w tym miejscu. Nawet czasem coś sadziła, ale od kiedy chciano uporządkować ten teren stanęła na głowie żeby jej było na wierzchu. Torby plastikowe, śmieci i słynne winogrona, pomidory oraz ziemniaki to był "ogródek". Miłośniku tego "ogródka" mogłeś pomóc i popracować razem z nią, a tak straciłeś szanse na upiększenie w wiejskim stylu wielkiej płyty na 60m2. Mieszkańcy życzyli sobie coś innego więc będą mieli to co chcą i nikt ich nie będzie terroryzował i uzurpował sobie prawo do swojego widzimisię. Napuszczanie różnych instytucji i redakcji na administrację tylko dlatego że "ogródek" zajmowała bezprawnie osoba działająca "społecznie" i ma "chody" powinien pozostać taki jak był. #Hoo jesteś jednym lub jedynym, któremu ten śmietnik się podobał.
|
więcej na forum |
LINKI SPONSOROWANE