REKLAMA

Białołęka

różne »

 

Kolorowe Jarmarki

  31 sierpnia 2007

Dotychczas na łamach "Echa" starałem się nie wdawać w lokalne polityczne spory. Starałem się bardziej skupiać na pobudzaniu aktywności obywatelskiej białołęczan, tworzeniu inicjatyw, które będą łączyły ponad politycznymi podziałami.

REKLAMA


Autor jest radnym dzielnicy Białołęka (PiS), koordynatorem BFIO
Starałem się być bardziej działaczem społecznym niż działaczem partyjnym. Ocena tych działań należy do wyborców. Tym razem jednak będzie politycznie, ponie-waż politykę rozumiem jako troskę o dobro wspólne.

Zacznę od piosenki: "Kolorowych jarmarków, bla-szanych zegarków. Pierzastych kogucików, baloników na druciku. Motyli drewnianych, koników bujanych. Cukro-wej waty i z piernika chaty."

Już niedługo ta nostalgiczna i refleksyjna piosenka będzie w naszej dzielnicy budziła jakże odmienne sko-jarzenia. Władze Warszawy planują przeniesienie "Jar-marku Europa" na tereny byłego Faelbetu przy ul. Mary-wilskiej. Dla Białołęki, która nie jest przygotowana na tego typu atrakcje oznacza to paraliż komunikacyjny. Dla mieszkańców, sąsiedztwo targowiska wiąże się z po-gorszeniem bezpieczeństwa i spadkiem cen nieruchomości.

Zarząd dzielnicy oraz radni PO uważają, że sprowadzenie targowiska, którego nikt nie chce, przyczyni się do dynamicznego rozwoju Białołęki i spowoduje rozwią-zanie wszystkich problemów dzielnicy. Obecne władze dzielnicy, ale także prezy-dent Hanna Gronkiewicz-Waltz postanowiły zaszantażować białołęczan i postawić nas przed alternatywą - albo zgodzimy się na targowisko i będziemy mieli zmoder-nizowaną Modlińską, poszerzoną Płochocińską wraz z Marywilską, linie tramwajowe, Szybką Kolej Miejską i nowe autobusy, albo figa.

Taki szantaż i taka alternatywa jest nie do przyjęcia. Jesteśmy częścią miasta i rozwój należy nam się bezwarunkowo. Nie musimy za to płacić jarmarkiem! Większość tych inwestycji jest od dawna planowana i ich realizacja musi nastąpić bezwzględnie. Rada Warszawy na ostatniej sesji wpisała do budżetu wspomniane inwestycje. Czyżby chciała się kompromitować wykreślając je z budżetu po naszym sprzeciwie w sprawie lokalizacji targowiska?

Władze miasta w tym szantażu nie są konsekwentne. Podczas spotkania prezy-dent Hanny Gronkiewicz-Waltz z białołęckimi radnymi, zaprezentowano nam wizję rozwoju dzielnicy. Ach, jak się rozmarzyliśmy na tym spotkaniu. Pani Prezydent obiecała nawet budowę nowej szkoły na Nowodworach, nowe przedszkola i biblio-teki, które kilka dni wcześniej głosami radnych PO i SLD zostały wykreślone z bud-żetu. Taka mała wpadka i niekonsekwencja. Kiedy po tych wszystkich obietnicach radny Krzysztof Pelc zapytał, czy te wszystkie inwestycje będą realizowane bez-warunkowo, towarzyszący Pani Prezydent wiceprezydent Jacek Wojciechowicz zapewnił, że tak. Więc argument z jarmarkiem, jako szansą na szybszy rozwój dzielnicy, jest chybiony. Chyba, że ktoś nas robi w... (tutaj niech każdy wstawi to, co lubi).

W związku z powyższym radni PiS wspierani przez Bartłomieja Włodkowskiego (do zwołania sesji z inicjatywy radnych potrzeba jednej czwartej składu rady, radnych PiS jest za mało) zwołali nadzwyczajną sesję, podczas której miała być przyjęta uchwała wyrażająca stanowisko, w którym rada Białołęki stanowczo protestuje przeciwko lokalizacji targowiska na terenie dzielnicy. Niestety radni PO zgłosili poprawkę do naszej uchwały, w której rozmydlili nasz kategoryczny protest i zawarli sformułowania, które pozwalają na lokalizację targowiska w miejscu, które jest kluczowe dla systemu komunikacyjnego dzielnicy. Nie zrobiła na nich wrażenia obecność zbulwersowanych mieszkańców, którzy dosadnie wyrażali swoje poglądy na ten temat. Po przegłosowaniu poprawki zgłoszonej przez PO, jako wnioskodaw-cy podjęliśmy decyzję o wycofaniu uchwały z obrad sesji. Poprawka PO wypaczała sens naszej uchwały, w której prosto i jednoznacznie sprzeciwiamy się lokalizacji "Jarmarku Europa" na Białołęce. Po długiej i niepotrzebnie przedłużanej przez radnych PO i SLD sesji, rada dzielnicy nie zajęła stanowiska w sprawie jarmarku. Jeżeli byśmy dopuścili do głosowania, to stanowisko rady byłoby przychylne dla targowiska.

Decyzja o przeniesieniu targowiska w naszej ocenie jest już podjęta, ale wie-rzymy, że stanowczy protest mieszkańców może spowodować zmianę decyzji. Białołęcki PiS rozpoczął zbiórkę podpisów pod protestem. Zachęcamy mieszkańców do aktywności i samodzielnego zbierania podpisów - to dotyczy nas wszystkich. Nawet jeżeli nowe inwestycje powstaną, to minie kilka lat, a jarmark do tego czasu da się nam wszystkim boleśnie we znaki. My za te inwestycje naprawdę nie musi-my płacić jarmarkiem!

Piotr Oracz
poracz@poczta.fm

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024