Koalicja znów się rozpada. Burmistrz Urszula Kierzkowska straci stanowisko?
14 czerwca 2021
Jeśli PO i Wybieramy Bemowo się nie porozumieją, już w środę Urszula Kierzkowska może zostać odwołana ze stanowiska.
Przypomnijmy: w 2018 roku wybory do rady dzielnicy wygrała koalicja Platformy Obywatelskiej z Nowoczesną, która zdobyła prawie 31% głosów.
Kto rządzi na Bemowie?
Ponieważ do większości brakowało dwóch mandatów, zwycięzcy musieli albo wrócić do fatalnej wizerunkowo koalicji z PiS, albo pogodzić się ze swoim największym wrogiem, byłym burmistrzem Jarosławem Dąbrowskim. Wybrali drugie rozwiązanie, ale koalicja z Wybieramy Bemowo trzeszczy od samego początku.
Przewodniczący rady dzielnicy Jarosław Dąbrowski był gotów zerwać współpracę z burmistrz Urszulą Kierzkowską już w lutym ubiegłego roku. Trzy godziny przed rozpoczęciem sesji rady dzielnicy koalicjanci wydali komunikat, w którym ogłosili rozejm.
Koalicja upadnie przez szkołę?
- Druga szansa dla Bemowa - napisano wówczas na stronie urzędu dzielnicy. - Strony ustaliły, że niezwłocznie przystąpią do budowy szkoły na Chrzanowie, budowy pływalni przy Lazurowej na wysokości Dywizjonu 303 i poszerzenia jezdni Lazurowej pomiędzy Górczewską a S8.
W ciągu półtora roku przyspieszenie było widać tylko w jednej z trzech inwestycji: Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych podpisał umowę na projekt budowy drugiej jezdni Lazurowej, który jest właśnie opracowywany. W sprawie podstawówki przy Szeligowskiej i basenu przy Lazurowej nie widać absolutnie żadnych postępów.
- Mamy dość - mówi jeden z samorządowców Wybieramy Bemowo. - Jesteśmy załamani współpracą z Platformą i burmistrz Kierzkowską, której skuteczność widać najlepiej w inwestycjach.
Nieoficjalnie wiemy, że spór dotyczy także wizji rozwoju Bemowskiego Centrum Kultury oraz obsady stanowiska czwartego wiceburmistrza. Dąbrowski chce, by został nim Arkadiusz Majcher, ale PO nie zgadza się na jego nominację.
(dg)