REKLAMA

Targówek

Zakręceni lokalnie

 

Kino na B(l)oku - reaktywacja

  24 maja 2013

alt='Kino na B(l)oku - reaktywacja'

"Zakręceni lokalnie" to cykl "Echa" prezentujący mieszkańców dzielnicy, którzy w swojej okolicy odnaleźli pasję. Tym razem Paweł Sky, mieszkający na Bródnie, artysta grafik, muzyk, inicjator i organizator autorskiego projektu Kino na B(l)oku.

REKLAMA

Rok 2003 to pierwszy pokaz Kina na B(l)oku, realizowany przy współpracy m.in. z Domem Kultury "Świt", Spółdzielnią Mieszkaniową "Bródno" i Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski. Pod koniec sierpnia około tysiąca mieszkańców Bródna oglądało w plenerze pokazy filmów: "Wniebowzięci" oraz kilku filmów kina niezależnego, a także pokazy "Fire Show". Atrakcji było wiele, zainteresowanie ogromne.

Do kina przed klatkę

Pokaz, który odbył się w 2003 r. przy ulicy Hieronima, cieszył się ogromną popularnością, jednak przez kolejne lata organizatorom nie udało się pozyskać funduszy na kontynuację projektu. Udało się to wreszcie w listopadzie 2012 roku. Inicjator Paweł Sky razem z zespołem z Domu Kultury "Świt" zaprosił mieszkańców Bródna na pokaz filmu "Brzdąc", tym razem przy ul. Nieszawskiej 2. Ludzie latami nie znają swoich sąsiadów. Na takich imprezach jest okazja, by się poznać, porozmawiać, a może nawiązać sąsiedzką współpracę.

- Choć była to już późna jesień, pogoda dopisała. Przyszło sporo mieszkańców a część z nich oglądała film z okien swoich mieszkań - opowiada Paweł Sky. - Podwórko przy Nieszawskiej to bardzo specyficzne miejsce, idealne do pokazów starych filmów. Pośród bloków stoją tam kamienice z lat 20. XX wieku.

Organizatorzy podjęli też współpracę z Fundacją "Cultus" i na ten rok zapowiadają kolejne pokazy na Nieszawskiej na przełomie sierpnia i/lub września. Prawdopodobnie będą to znowu filmy czarno-białe.

Zapraszamy na zakupy

Blokowiska oderwane od kultury

- Miejskie blokowiska traktowane są przez mieszkańców często jako sypialnia, a życie kulturalne zwykle toczy się w centrum miasta albo w specjalnie wyznaczonych miejscach - zauważa Paweł Sky. - A przecież na zwykłych osiedlach są miejsca, które świetnie nadają się do działań kulturalnych. Pomysł na Kino na B(l)oku zrodził się po majówce w Smolnikach na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego, gdzie organizowaliśmy kino plenerowe - opowiada organizator. - Pomyślałem wtedy: "czy nie można tak fajnej imprezy urządzić na osiedlu?". Tak to się zaczęło...

Wielkie płyty bloków świetnie nadają się na wyświetlanie filmów, nadciągający zmierzch, otoczenie miejskiej zieleni i bloków tworzą niepowtarzalny klimat. Uczestnicy uprzedzani są przez organizatorów o niedostatku miejsc siedzących(!), wobec czego najczęściej przychodzą z własnymi krzesłami. Prawdziwie domowa atmosfera.

REKLAMA

Poznaj sąsiada

Często w dużych miastach zdarza się, że ludzie latami nie znają swoich sąsiadów. Na takich imprezach jest okazja, by się poznać, porozmawiać, a może nawiązać sąsiedzką współpracę.

- To są także momenty aktywizacji społeczności. Ludzie zaczynają wtedy rozmawiać również o lokalnych problemach - stwierdza Paweł Sky. - Kino na B(l)oku to też rodzaj rewitalizacji przestrzeni miejskiej przez sztukę. Pokazujemy ludziom, że można ożywić często zaniedbaną okolicę, jednocześnie spędzając czas w ciekawy sposób. To też sposób na integrację i budowanie tożsamości mieszkańców dzielnicy.

kz

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Mieszaniec Bródna

24.05.2013 22:52

Muzeum Sztuki Współczesnej wciska na Bródno różne beznadziejne projekty, których nie chcą inne dzielnice. Trudno to nazwać kulturą. Raczej to sposób na życie i zarabianie pieniędzy z kieszeni podatnika przez tzw. artystów. Mamy tego przykład też w parku na Bródnie zeszpeconym przez liczne "dzieła artystów lokalnych".

# Jolka

25.05.2013 20:12

Mów za siebie. Ja uważam że coś się w końcu fajnego dzieje, a nie nudziarstwa proponowane przez urząd dzielnicy. Zresztą o ile się nie mylę kino na bloku robi DK Świt a nie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Park Rzeźby super sprawa, szczególnie działania wokół Domku Herbacianego. Zeszpecone to są spółdzielcze osiedla różnymi prowizorkami typu kwietniki z opon pomalowane na żółto, dziwi mnie, że nikt na to nie zwraca uwagi!

# mff

06.06.2013 12:21

Jak ktoś nie był to nie rozumie co stracił - przyjemny projekt, ludzie rozmawiali, dzielili się miejscem do siedzenia. Film oglądało się w zupełnie innym wymiarze, lepiej niż gdzie indziej. :)

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Najchętniej czytane na TuTargówek

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe