REKLAMA

Legionowo

różne »

 

Kiedy wreszcie metropolia?

  9 maja 2008

Trwają intensywne prace nad ustawą metropolitalną, która będzie określać nie tylko obszar przyszłego giganta miejskiego, ale także pozwoli m.in. na ścisłą współpracę gmin, koordynację inwestycji i zrównoważony rozwój.

REKLAMA

Druga konferencja gmin obszaru metropolitalnego Warszawy odbyła się 23 kwiet-nia w Izabelinie. Pierwsza miała miejsce osiem lat temu.

Jak zapowiadał na konferencji wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, projekt ustawy do konsultacji międzyresortowych trafi pod koniec maja.

- Metropolię łączą wspólne interesy. Warszawa wraz z okolicznymi gminami będzie miała jako jedyna układ metropolitalny w Polsce dodatni przyrost naturalny (wg projektu ustawy metropolii w kraju ma być od siedmiu do dwunastu - przyp. red.) - mówił na konferencji prezes Stowarzyszenia Metropolia Warszawa Andrzej Wielowieyski. - Chcemy, jako stowarzyszenie, działać wspólnie z Warszawą i razem opracować strategię działania, która doprowadzi do ustanowienia metropolii.

Prezes Wielowieyski dodał także, że tworząc układ wielkomiejski trzeba będzie poprawić współpracę poszczególnych gmin przy strategii przestrzennej oraz pobu-dzić bardziej opieszałe gminy do wspólnego działania.

Sekretarz m.st. Warszawy Jarosław Maćkowiak określił sytuację prosto: - War-szawa i gminy ościenne są na siebie skazane. Aglomeracje miejskie są tworami na-turalnymi, dlatego musimy zacieśnić współpracę gospodarczą - wspólne interesy przedsiębiorców, mieszkańców i wreszcie samych gmin będą gwarantem spójności.

Najważniejszymi problemami, z jakimi trzeba się będzie zmierzyć przy tworze-niu metropolii będą kwestie administracyjne.

Zastanawiano się między innymi, czy o losach układu nie będzie chciało de-cydować województwo mazowieckie. Kwestią sporną było także miejsce gmin - a jest ich, poza samą Warszawą, ponad dwadzieścia. Mniejsze miejscowości nie ukrywają, że boją się dominacji stołecznego ratusza nad okolicą. Jednak oprócz problemów podkreślano też zalety rozwiązania "supermiejskiego": zanikanie gra-nic, wspólny rozwój, ujednolicona sieć komunikacyjna, dogodności urzędowe, po-lepszone warunki edukacyjne. Gminy zrzeszone w metropolię przestaną być zam-kniętymi przestrzeniami, możliwy będzie rozwój wbrew obecnym granicom admi-nistracyjnym - w efekcie Warszawa może przestać być polem eksperymenta-torskim dla budowniczych brzydkich wieżowców, a np. Łomianki skorzystają przy budowie nowych dróg. Pod zarządem metropolitalnym cały teren planowanej me-tropolii zyska "drugi oddech": powiększy się przestrzeń życiowa, polepszy transport i infrastruktura techniczna, zyska gospodarka i edukacja, nie straci środowisko - a w rezultacie społeczeństwo metropolitalne będzie miało polepszone warunki byto-we.

Z konferencji można śmiało wyciągnąć kilka wniosków: po pierwsze, osiem lat od ostatniego spotkania gmin zainteresowanych utworzeniem metropolii - jak to określił wójt Izabelina Witold Malarowski - "przeciekło przez palce". Według nas można było w tym czasie sporządzić projekt uchwały, określić warunki współpracy gmin, zadecydować o przynależności obszarowej, wreszcie ustalić wspólną politykę gmin i stolicy. Nie udało się - trudno, trzeba teraz gonić Europę, gdzie metropolie są czymś zupełnie normalnym. Po drugie - bez jasnego określenia wzajemnych ko-rzyści gmin i stolicy na szczeblu administracyjnym, a więc bez dyskusji między substołecznymi gminami i stolicą - pomysł metropolii upadnie. Do tej pory - pamię-tajmy: osiem lat między spotkaniami - żadnych takich dysput nie było. Do tego trzeba dodać brak rzetelnej informacji o wzajemnych powiązaniach i możliwościach z tego sąsiedztwa płynących. Efekt? Niestety, nawet jeśli ustawa o metropoliach w Polsce się pojawi, przez długie lata może pozostać czystą teorią na papierze. Może też bardzo szybko okazać się bublem, jak choćby ustawa o samorządzie Warsza-wy. No i wreszcie na koniec płynie stąd prosty wniosek - jak można stworzyć metropolię bez reformy funkcjonowania samej stolicy. Bez wątpienia konieczna jest najpierw lub przynajmniej jednocześnie - nowelizacja ustawy warszawskiej. Metro-polia nie zafunkcjonuje bez oddania kompetencji burmistrzom dzielnic stolicy. No bo jak prezydent Legionowa, który może wszystko, ma współdziałać z burmistrzem Białołęki, któremu nic nie wolno?

Wiktor Tomoń

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break