Kiedy odnowią oznakowanie dróg?
8 czerwca 2011
Oznakowanie dróg dzielnicowych na Białołęce pozostawia wiele do życzenia. Niewidoczne, dawno już zatarte linie i symbole poziome, "skoszone" przez samochody znaki drogowe, czy ewidentny ich brak - to od wielu miesięcy w naszej dzielnicy normalny widok.
Nie mogą doprosić się znaku
Przykład - znak informujący o przejściu dla pieszych wraz z dodatkową tabliczką "Agatka" oznaczającą, że jest ono szczególnie uczęszczane przez dzieci - zniknął ze skrzyżowania Portowej i Leszczynowej już ponad 10 miesięcy temu.- Doszło tam wtedy do wypadku, w wyniku którego samochód osobowy "ściął" ten znak. Od tamtej pory nie tylko ja, ale także inni mieszkańcy walczymy o jego ponowne postawienie - mówi
Po naszej interwencji znak na Leszczynowej postawiono błyskawicznie. A więc jednak da się.
Brak oznakowania poziomego
Niewidoczne linie oznakowania poziomego na wielu białołęckich ulicach wprowadzają zamieszanie. Zdarza się, że przez ich brak dochodzi do stłuczek i wypadków. - Przy kolizjach, gdy oznakowanie poziome jest całkowicie niewidoczne odpowiedzialność kierowców jest za każdym razem rozpatrywana indywidualnie. Nie da się jednoznacznie określić, który z nich jechał prawidłowo, a który nie - mówi Wojciech Kwasieczny, naczelnik wydziału ruchu drogowego komendy stołecznej policji.Takich miejsc jest w naszej dzielnicy wiele, jak chociażby okolice Sprawnej i Odkrytej, czy ul. Białołęcka.
Kiedy odnowią oznakowanie?
Próbowaliśmy dowiedzieć się w białołęckim urzędzie jak będzie wyglądał harmonogram prac odnawiania oznakowania na ulicach zarządzanych przez dzielnicę. Odpowiedź jest jak zwykle niekonkretna i niewiele mówiąca. - W ramach utrzymania oznakowania dróg zostało zlecone odnowienie oznakowania poziomego - to wszystko co ma na ten temat do powiedzenia Joanna Pernal z wydziału promocji dzielnicy. Więcej szczegółów nie udało nam się ustalić - urząd dzielnicy pod rządami burmistrza Jacka Kaznowskiego bije wszelkie rekordy nieudzielania informacji, a tym samym lekceważenia mieszkańców.Poprosiliśmy więc o pomoc dzielnicowych radnych. Wojciech Tumasz zadał to pytanie podczas sesji rady dzielnicy. Jednak i jemu nie udało się od ręki uzyskać odpowiedzi. Wiceburmistrz Piotr Smoczyński zapewnił go jednak, że otrzyma wyjaśnienia na piśmie.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że przetarg na odnowę oznakowania na Białołęce wygrała inna firma niż w latach poprzednich i dopiero się wdraża, dlatego prace idą dość opornie. W pierwszej kolejności oznakowanie ma być odnawiane na głównych ulicach. Kiedy? Czekamy na pisemną odpowiedź udzieloną radnemu Tumaszowi, który niezwłocznie przekaże ją czytelnikom "Echa".
Maciej Kamiński