Kary nie anulujesz? "Zarabiają na parkingach"
12 lipca 2019
Prywatne firmy przejęły kontrolę nad płatnymi parkingami pod Biedronkami, Lidlami i innymi marketami. Skończyło się łatwe anulowanie kar.
W Warszawie i okolicznych miejscowościach parkingi przy wielu marketach sieciówek Lidl, Netto czy Biedronka zmieniły właściciela. Do niedawna obsługiwały je same sieci, a od jakiegoś czasu wiele z nich zostało przekazanych prywatnym firmom.
Kary nie unikniesz?
Choć niektóre płatne parkingi funkcjonują już od dawna, wciąż wiele osób zapomina, że należy pobrać bilet. Kończy się to wezwaniem do zapłaty a kara jest dotkliwa - 95 zł. Jak zapewniali pracownicy marketów - na podstawie paragonu pobranego ze sklepu można złożyć odwołanie, a reklamacje powinny być rozpatrywane na korzyść klienta. Jednak - jak wynika z docierających do redakcji informacji - wielu klientów ma obecnie trudności, żeby uniknąć opłaty. W regulaminach firm, które zajmują się dzierżawionymi parkingami, często widnieje bowiem informacja, że klient ma prawo złożyć reklamację, ale do zwolnienia z uiszczenia opłaty dodatkowej za parking zwalnia go jedynie bilet, który powinien był być pobrany przy wjeździe na teren.
Paragon to za mało
- Zeskanowałem paragon oraz wezwanie do uiszczenia opłaty i wysłałem reklamację. Opowiedzieli, że choć nie ma podstaw do anulowania wezwania, to dział windykacji administratora parkingów proponuje porozumienie - wpłatę 30 złotych. Napisałem ponownie maila z prośbą o wnikliwe rozpatrzenie sprawy, bo nie ma w moim zachowaniu złych intencji. Byłem przecież klientem marketu, na co mam dowód, a jedynie moje gapiostwo spowodowało, że nie pobrałem biletu. Odpowiedź odmowna przyszła dopiero po terminie obowiązywania obniżonej opłaty. W międzyczasie, nie mogąc się doczekać na odpowiedzi, zapłaciłem 30 zł. Nie podoba mi się takie podejście. Prowadzą sklep czy zarabiają na parkingach? - pyta jeden z emerytów.
Co trzeci sklep
Na terenie Warszawy funkcjonują 144 placówki sieci Biedronka, spośród których 20 posiada parkometry. Czy staną obok wszystkich marketów? - Każdy przypadek jest traktowany indywidualnie, decyzja o zmianie wynika najczęściej z obserwacji samych klientów, zgłaszających uwagi dotyczące braku miejsca do parkowania, a jej wprowadzenie każdorazowo poprzedza akcja informacyjna. Na takich parkingach zawsze wprowadzamy minimalny gwarantowany okres darmowego postoju, który w zależności od sklepu wynosi od 60 do nawet 90 minut - informuje Karolina Ulatowska z Jeronimo Martins Polska. - Klienci są jednak zobligowani do pobrania darmowego biletu, potwierdzającego godzinę rozpoczęcia i zakończenia darmowego parkowania i umieszczenia go w widocznym miejscu za szybą samochodu - dodaje.
Do sprawy biletomatów podobnie podchodzi Lidl. - W trosce o wygodę klientów wprowadziliśmy systemy parkingowe przy wybranych sklepach Lidl. W Warszawie takie rozwiązanie dotyczy ok. 30% wszystkich obiektów, gdzie wcześniej miejsca postojowe były przez długie godziny zajmowane przez osoby niebędące klientami sklepu - informuje Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska.
(DB)