Kanalizacja w zawieszeniu
25 czerwca 2010
Dom Development zbudował wielokilometrowy kolektor ściekowy od osiedla Regaty w Kobiałce do oczyszczalni Czajka.
- Dana rura jest do niczego - śmieją się mieszkańcy wielu rejonów Białołęki. To śmiech przez łzy. Ludzie są zniecierpliwieni i nie ukrywają irytacji, bo przez brak postępów w negocjacjach, nie tylko nie mają kanalizacji, lecz także dróg i chod-ników w coraz gęściej zaludnionych osiedlach.
- Dlaczego na samym początku nie uzgodniono warunków odkupienia kolektora przez MPWiK? - dziwi się czytelnik "Echa".
Kolektor do Czajki firma Dom Development zaplanowała pod kątem przyszłych mieszkańców osiedla Regaty. MPWiK porozumiało się z deweloperem, który osta-tecznie wykonał sieć o znacznie wyższych parametrach, aby mogli się podłączać do niej wszyscy chętni z okolic przebiegu rury. Warunek był taki, że MPWiK odkupi kolektor od dewelopera. Dziś poza mieszkańcami Regat nikt nie korzysta z sieci, bo strony nie mogą dogadać się w sprawie ceny.
Dom Development twierdzi, że kolektor chce sprzedać po kosztach jego budo-wy, natomiast MPWiK uważa, że to za drogo. - Do sieci, którą chcemy przekazać po kosztach, będzie się mogło podłączyć około 100 tys. osób - mówi Iwona Mojsiuszko z Dom Development.
Do końca czerwca ma być gotowy, zlecony przez MPWiK, operat szacunkowy, który wyceni wartość kolektora. Potem ponownie mają rozpocząć się negocjacje. - W lipcu znów będziemy rozmawiać. Nie chcemy przepłacać, dlatego zleciliśmy wy-konanie wyceny - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik MPWiK.
Nieoficjalnie wiadomo, że mimo zapewnień o dobrej woli obu stron, negocjacje są trudne, bo MPWiK ma zastrzeżenia nie tylko do ceny, lecz także jakości wyko-nania kolektora.
Przyszłość kanalizacji
Według MPWiK, kanalizacja w okolicy skrzyżowania Mehoffera i Modlińskiej oraz w ul. Modlińskiej na odcinku Klasyków-Prząśniczek planowana jest na lata 2011-2013. W zadaniu tym uwzględniono budowę kanalizacji na osiedlu Dąbrówka Szlachecka, dla której w pierwszym kwartale 2010 został złożony wniosek na wybór projek-tanta. Kanalizacja w ul. Modlińskiej na wysokości osiedla Buków planowana jest w latach 2011-2014, a w ul. Modlińskiej na wysokości Henrykowa na lata 2015-2016. - W najbliższych latach zrealizujemy także kilkadziesiąt inwestycji kanalizacyjnych i wodociągowych na terenie dzielnicy, które w znacznym stopniu poprawią istniejącą infrastrukturę wodnokanalizacyjną na Białołęce - zapewnia Bartosz Milczarczyk.Przeszłość deklaracji
Przypomnijmy, że w czerwcu 2007 roku burmistrz Jacek Kaznowski podpisał z MPWiK umowę na inwestycje za prawie 130 mln zł. Według jej zapisów w roku 2010 prawie cała Białołęka miała być skanalizowana. Umowa miała charakter wyłącznie deklaracji politycznej, bo trudno wyobrazić sobie sytuację, że działający w imieniu władz Warszawy, burmistrz Białołęki poda do sądu miejską spółkę za niezrealizo-wanie jej zapisów. Jacek Kaznowski wówczas mówił, że jedyną formą egzekwowa-nia zapisów umowy jest "żądanie głów". I deklarował, że głowy polecą, jeśli plan nie zostanie zrealizowany.Rok 2010 zmierza ku końcowi, a Białołęka jak nie miała kanalizacji, tak nie ma. Czy zgodnie z deklaracją sprzed trzech lat burmistrz "zażąda czyjejś głowy", czy sam położy własną pod topór opinii publicznej podczas najbliższych wyborów samorządowych?
bk, oko