Kable wysokiego ryzyka na Młocinach!
6 czerwca 2013
- Przed rokiem na rogu Spartakusa i Dzierżoniowskiej zapalił się kabel elektryczny. Większość nieizolowanych przewodów stwarza niebezpieczeństwo - alarmuje Samorząd Mieszkańców Młocin.
Problem ze starymi, wiszącymi coraz niżej kablami, dotyczy niemal każdego z warszawskich osiedli domków jednorodzinnych, mających kilkudziesięcioletnią tradycję.
- Jakieś siedem lat temu zmodernizowano sieć kabli. Zwykłe czterokablowe powiązano w "warkocze". RWE nie stwierdza nieprawidłowości w dostawach prądu a mieszkańców prosi jedynie o zgłaszanie miejsc niebezpiecznych - mówi Agnieszka Gola. Mamy nadzieję, że niedługo przewody zostaną schowane pod ziemię i będzie bezpieczne. Ostatnimi czasy zdarzało się, że wiszące kable wplątywały się w drzewa i powodowały konieczność ich odczepiania. To z kolei tamowało ruch, ponieważ samochody z wysięgnikami stały na ulicach. W ubiegłym roku kabel przy Spartakusa i Dzierżoniowskiej spadł na ziemię i strzelał iskrami - mówi przewodniczący rady Samorządu Mieszkańców Młocin Zbigniew Klukowski.
Swoje uwagi dodają także nasi czytelnicy.
- Problem może pojawić się na Wóycickiego od strony lasu, na całej długości Pułkowa-Żubrowa, przy przystanku "Młociny" i w kilku miejscach na Pasterskiej. Kable nie są izolowane i zaplątane między gałęzie drzew - zgłasza pani Ewa.
- Zrobiliśmy badania. Nie stwierdziliśmy spadków napięcia, ale prosimy o zgłoszenia. Każde sprawdzimy - obiecuje RWE.
Zdaniem mieszkańców
Pani Katarzyna
Często tu przebywam, ale dopiero teraz uświadomiłam sobie, jakie te kable stanowią niebezpieczeństwo. Powinno się je jak najszybciej wymienić.
Pani Angelika
Przechodzi tędy wielu ludzi. Każdego dnia zwiększa się niebezpieczeństwo i lada moment może komuś coś się stać. Stanowczo jestem za tym, żeby kable wymienić.
mac, jw