Jak popsuć elegancki, przedwojenny wzór? Przykład z Lazurowej
16 października 2015
U zbiegu ulic Lazurowej i Narwik stanął słup reklamowy imitujący te z dawnej Warszawy. Prawie robi w tym przypadku ogromną różnicę - tradycyjny, elegancki kształt nośnika reklamy "unowocześniono" wściekłym pomarańczowym kolorem.
Od lat dziewięćdziesiątych wraca moda na to, co stare. Wracają więc kopie przedwojennych latarń, ulice znów brukowane są kostką brukową i wzdłuż nich ustawiane są żeliwne pachołki z syrenką. Wracają też słupy ogłoszeniowe - daleko im do przedwojennych wzorów, ale to wciąż stołeczna tradycja. Szkoda, że ten na rogu Lazurowej i Narwik to kompletna abstrakcja. Dookoła nieużytki, brak chodnika, a tu - bach! Słup ogłoszeniowy. To naturalnie po prostu reklama. Zachęca do zakupu mieszkań w nowej inwestycji przy pobliskiej ulicy Pełczyńskiego. Nie można go przegapić - kłuje w oczy rażącym pomarańczem.
Przemysław Burkiewicz