Bemowo › interwencja

Rozpadające się schody Szkoły Podstawowej nr 350 przy ul. Irzykowskiego 1 stanowią zagrożenie dla dzieci i młodzieży. Czy ktoś je w końcu naprawi?

Osiedle Chrzanów to dziś wielki plac budowy. Oprócz inwestycji deweloperskich, budowana jest właśnie ogromna szkoła i metro, a do tego rusza budowa długo wyczekiwanej przez mieszkańców dwupasmowej ulicy Człuchowskiej. Starzy mieszkańcy obawiają się o los drewnianego krzyża przydrożnego, od pokoleń górującego nad skrzyżowaniem Szeligowskiej z Rayskiego.

Rodzice odwożący dzieci do Szkoły Podstawowej nr 362 przy ul. Czumy chcieliby budowy miejsc postojowych typu kiss&ride. Próby ich stworzenia już były. Czy jest na nie szansa?

Z niepokojem sprawdzamy, jaka jest pogoda. Bo jeśli będzie deszcz, to możemy spodziewać się zalania naszych garaży i piwnic - mówią mieszkańcy osiedla Kartezjusza między Einsteina a Dobrowolskiego, gdzie ulice nie mają odwodnienia. - Dlatego bezwzględnie musi tu zostać zbudowana kanalizacja. Czas zakończyć gehennę mieszkańców - mówi Adam Stańko, który za cel stawia sobie ucywilizowanie tej części Bemowa.

Bemowskie radne zwróciły się do władz dzielnicy z prośbą o podjęcie działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa w pobliżu skrzyżowania Żołnierzy Wyklętych i Zachodzącego Słońca. Co jest przyczyną problemu?

Jeszcze w 2016 roku przy tzw. starej ulicy Górczewskiej stała charakterystyczna willa Strzeleckich. Pozostały po niej niestety tylko reszki bramy, ale i one się sypią. Za sprawą budżetu obywatelskiego miały zostać odnowione i wzmocnione jeszcze w tym roku. Jednak do dziś nic się nie dzieje. Dlaczego?

Lampy wzdłuż bemowskiego odcinka ulicy Górczewskiej nie wyglądają już na wybrakowane. Drogowcy po interwencji przewodniczącego rady usunęli zbędne wysięgniki.

Dzielnicowa radna Marta Sylwestrzak na prośbę mieszkańców Jelonek zwróciła się do władz Bemowa z prośbą o porozumienie się ze Spółdzielnią Mieszkaniową Górczewska w kwestii placów zabaw. O co chodzi?

Problemy z parkowaniem na głównej ulicy Fortu Radiowo znane są mieszkańcom i urzędnikom od lat. Miejsc parkingowych jest za mało, a jedyną metodą na "dyscyplinowanie" kierowców pozostawiających swe auta na trawniku, wzdłuż Kartezjusza, są mandaty wystawiane przez strażników miejskich. Czy coś się zmieni?

Bemowscy samorządowcy po raz kolejny proszą urząd dzielnicy o zajęcie się problemem tworzących się na chodnikach i ulicach osiedla Groty rozlewisk.

"Białe audi na gdańskich numerach jest w ostatnim czasie zmorą mieszkańców Chrzanowa" - donosi nam jeden z czytelników. O sprawie mieszkańcy osiedla piszą także na portalach społecznościowych, gdzie roi się od wyzwisk pod adresem kierowcy.

Zmotoryzowani pacjenci przychodni przy ul. Czumy od lat borykają się z problemem braku możliwości zaparkowania w pobliżu. Czy władze Bemowa oraz dyrekcja placówki mają jakiś pomysł na zmianę tej sytuacji?

Ulica Zaborowska od lat jest nieprzejezdna w kierunku ul. Marynin z powodu zamkniętego przejazdu przez tory. Cierpią na tym zwłaszcza mieszkańcy Nowych Górc.

Mieszkańcy bloku przy ul. Wyki 1 mają dość. Za pośrednictwem bemowskiej radnej Marty Sylwestrzak poprosili o korektę na niedawno wybudowanej, jednokierunkowej, lokalnej drodze. Mieszkańcom nie podoba się, że samochody są parkowane tuż obok przejścia dla pieszych i wnioskują o wydłużenie zatoki.

- Co z oczkiem wodnym przy amfiteatrze w parku Górczewska? Kiedy będzie tam woda? - dopytują mieszkańcy a wraz z nimi miejscowa radna.

Mieszkańcy budynków komunalnych przy Radiowej 26 i 27 od lat czekają na kanalizację. Przy okazji narzekają na cenę wywozu szamba.

Mieszkańcy Jelonek narzekają, że toaleta w amfiteatrze w popularnym parku jest ciągle zamknięta. Zarząd Zieleni zapowiadał budowę drugiej, ale nie wywiązał się z obietnicy.

Na placu zabaw przy Borowej Góry spółdzielnia przebudowała zjeżdżalnię tak, że nie mogą już korzystać z niej dwulatki. Jak wyjaśnia, wszystko dla dobra dzieci.

Bemowska radna Magdalena Gogol prosi urząd dzielnicy o zajęcie się problemem tworzących się po opadach deszczu rozlewisk. Osiedlowe chodniki i jezdnie zmieniają się w rwące potoki.

Wielu rodziców obawia się, że plac zabaw przy Blatona niedługo ustąpi miejsca parkingowi. Spółdzielnia reaguje.