Interwencja: MPWiK zostawiło po sobie pobojowisko
6 lipca 2012
Jakiś czas temu na ulicę Wenecką weszli wykonawcy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, którzy mieli ułożyć kanalizację. Rozkopali ulicę, po czym ją zasypali, zostawiając po sobie ogromne pobojowisko.
Pobojowisko
Wenecka jest niewielka uliczką pomiędzy Inowłodzką a Trasą Toruńską. Służy ona nie tylko jako dojazd do kilku firm czy domów, ale także jako droga do szkoły przy ul. Toruńskiej. Po tym jak wykonawca zasypał wykopy, przejazd nią stał się bardzo uciążliwy. - Porobiły się tu ogromne rowy.
Zdaniem użytkowników tej ulicy teren wygląda jak pobojowisko. - Czy ktoś w ogóle sprawdza, w jakim stanie jest ulica po zakończeniu budowy? - pytają.
Podziemne przeszkody
Okazuje się jednak, że MPWiK nie skończyło jeszcze prac na Weneckiej. Wkrótce mają być one kontynuowane, a wykopy zostały zasypane tylko tymczasowo. - W trakcie prac związanych z budową kanalizacji ogólnospławnej i odcinków sieci kanalizacyjnej od kanału głównego do granic nieruchomości w ul. Pisankowej i Weneckiej, wykonawca stwierdził kolizje zaprojektowanego kanału z podziemnym uzbrojeniem w Trasie Toruńskiej, które nie było oznaczone na planach - mówi Marzena Wojewódzka, rzeczniczka MPWiK. Budowlańcy muszą więc teraz przygotować projekt zamienny. Będzie on uwzględniał zmianę trasy i technologii robót z wykopu otwartego na technologię bezwykopową.
Dokończą w tym roku
Rzeczniczka zapewnia, że robotnicy wrócą na Wenecką niezwłocznie po otrzymaniu projektu zamiennego trasy budowanego kanału i uzyskaniu nowych pozwoleń. Nie umiała jednak powiedzieć, kiedy to nastąpi. Prace w tej ulicy mają zakończyć się jeszcze w tym roku.
- Wykonawca zobowiązał się do uporządkowania ul. Weneckiej w ciągu dwóch tygodni od daty zakończenia robót kanalizacyjnych - dodaje Marzena Wojewódzka.
Maciej Kamiński