Huta hałasuje nocą. Mieszkańcy: śmierdzi chemią
2 marca 2020
Mieszkańcy Młocin od lat skarżą się na hałas i smród nieznanych im substancji chemicznych wydobywający się rzekomo z pobliskiej huty.
Huta, od lat nieodłącznie związana z Bielanami, jest zakładem produkującym stal szlachetną. W latach 2008-2014 przeszła gruntowną modernizację, która pozwoliła radykalnie zmniejszyć negatywne oddziaływanie na środowisko. Władze zakładu starają się o dobre kontakty z mieszkańcami - w minionym roku przekazały miastu 9 ha terenu zielonego (Dęby Młocińskie), które powiększyły zasoby Lasów Miejskich.
Co słychać w bielańskiej hucie? "Produkujemy w normalnym rytmie"
Rozmowa z Markiem Kempą, prezesem zarządu Huty ArcelorMittal Warszawa
"Wielki zakład na Młocinach". Tak budowano hutę
Praktycznie zawsze, gdy piszemy o młocińskiej stacji metra, ktoś komentuje, że "Młociny są gdzie indziej". W latach 50. sprawa była mniej sporna.
Mimo to mieszkańcy od lat mówią o uciążliwościach związanych z prowadzoną przez hutę działalnością.
Po pierwsze: hałas
- Zgłoszenia dotyczące hałasu z huty od kilku lat pojawiają się regularnie. Hutę słychać nie tylko na Młocinach. Zgłoszenia są z końcówki Kasprowicza, Rokokowej. Na Młocinach charakterystyczny dźwięk stale męczy mieszkańców domów zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie zakładu, a więc na Książąt Mazowieckich, na Encyklopedycznej, Michaliny i Wazów. Czasami jednak fala dociera do dalej położonych ulic, z których mieszkańcy natychmiast alarmują: "coś włączyli w hucie". Hałas słychać na Pasterskiej a nawet na Farysa - opowiada radna Agnieszka Gola. Mieszkańcy zgodnie porównują dźwięk wydobywający się z huty do odgłosu samolotu stojącego na pasie startowym. Zaalarmowali Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ). Przeprowadzono badania, a raport ostatecznie potwierdził zgłoszenia mieszkańców. Stwierdzono, że hałas w nocy nieznacznie przekracza dopuszczalne normy. WIOŚ zobowiązał hutę, by rozwiązała problem.
Śmierdzi chemią
- O ile hałas jest po prostu uciążliwy, o tyle prawdziwy niepokój mieszkańców budzą zapachy dobiegające z terenu zakładu. W tej sprawie zgłoszeń jest jeszcze więcej. Są tygodnie, gdy pojawia się po kilka e-maili dziennie. Mieszkańcy piszą, że czują zapachy żużlu, ebonitu, lizolu itp., zgłaszają pojawianie się ciemnego dymu czy zmniejszonej przejrzystości powietrza - informuje radna Gola.
Badania przeprowadzone przez WIOŚ nie potwierdziły występowania w czasie ich trwania odczuwanych aromatów ani chmur pyłu zawieszonego nad hutą. Przedstawiciele huty na spotkaniu z samorządem Młocin przekonywali, iż stale monitorują przetwarzane na swoim terenie produkty a proces technologiczny wytarzanej stali jest jednym z najnowocześniejszych. Również w wyjaśnieniach dla WIOŚ zapewniają: - Ewentualne zapachy "pochodzenia chemicznego" nie mogą być kojarzone z hutą. Podobne skargi miały już miejsce w przeszłości i zawsze identyfikowaliśmy źródło poza zakładem (kompostownia i raz PGNiG). Z kolei "siwe obłoki" pyłu to często para wodna, która faktycznie unosi się nad hutą i może być mylona z pyłem.
Śmierdzi jednak z huty?
W sprawę uciążliwości zaangażował się wydział ochrony środowiska bielańskiego ratusza, który w styczniu przeprowadził wizję lokalną przed ogrodzeniem huty. Stwierdzono wyraźny, uciążliwy, gryzący zapach spalenizny, który docierał zza ogrodzenia huty, a oprócz zapachu spalenizny dało się wyczuć również inne nieokreślone substancje chemiczne. Na początku lutego obecny na posiedzeniu samorządu Młocin pracownik huty wyjaśnił, że huta przerabia złom różnych klas zależnie od zamówień. Prawdopodobnie najniższe klasy stali są zanieczyszczone, a przy ich topieniu dochodzi do uwalniania zapachów, których filtry nie są w stanie zatrzymać.
- Mieszkańcy obawiają się, że zapachy mogą wiązać się z zagrożeniem zdrowia. Prywatnym staraniem zostały przeprowadzone badania laboratoryjne filtrów z rekuperatorów domowych z osiedla i okazało się, że występują na nich substancje, których nie powinno być, m.in. bardzo duże ilości aluminium - alarmują przedstawiciele samorządu Młocin. Samorząd chce, by dzielnica przeprowadziła analizy jakości powietrza we wskazanych miejscach, który byłby podstawą do umieszczenia stałych urządzeń monitorujących jakość powietrza.
(DB)
.