REKLAMA

Legionowo

środowisko »

 

Gabaryty to nie zawsze śmieci

  11 czerwca 2010

Legionowo uwzględniło w podatku śmieciowym także odbiór tzw. gabarytów. Dla mieszkańców zabudowy jednorodzinnej wywóz odbywa się dwa razy w roku, w blokach znacznie częściej.

REKLAMA

Szkoda, że urzędnicy nie zachęcają nas do korzystania z używanych gabarytów, a recykling mebli pozostaje zwykłym grzebaniem w śmieciach.

- Mam rodzinę w Niemczech. Tam od wielu lat dobrze funkcjonuje system po-zbywania się niechcianych mebli, sprzętów domowych itp. Określonego dnia z sa-mego rana mieszkańcy wystawiają przed dom niechciane wersalki, krzesła, szafy, pralki i zmywarki. Do wczesnego popołudnia inni mają czas, aby wybrać sobie z tego coś dla siebie. Przecież nie zawsze wyrzuca się zniszczone rzeczy, a w ten sposób mniej zamożni mają szansę także coś zyskać. Sama widziałam gromady studentów, którzy w ten sposób się meblowali. Dopiero po południu całą resztę zabierają firmy zajmujące się recyklingiem. Dlaczego u nas od razu wszystko ląduje na wyspisku? - pyta czytelniczka "Echa".

Teorytycznie legionowski system sprzyja takiemu pomysłowi. - Odpady wielko-gabarytowe i wyeksploatowany sprzęt elektryczny i elektroniczny z terenu zabudo-wy wielorodzinnej usuwane są raz w tygodniu, natomiast z terenu zabudowy jedno-rodzinnej dwa razy w roku - mówi Tamara Mytkowska z legionowskiego urzędu. W dużych osiedlach gabaryty ustawiane są najczęściej przy altankach śmietnikowych lub zsypach. - Mieszkańcy ustawiają gabaryty obok altanek śmietnikowych i od-biera je firma Remondis, z którą miasto ma podpisaną umowę - mówi pracownik administracji z osiedla Sobieskiego. W zabudowie jednorodzinnej gabaryty są od-bierane wiosną i jesienią. - Mieszkańcy w określonym terminie wystawiają je przed posesje i są zabierane przez firmę - mówi Rafał Kwiakowski z Komunalnego Za-kładu Budżetowego.

Poprzeć naturalny recykling

Warto się zastanowić nad udoskonaleniem systemu odbioru gabarytów. Na Zacho-dzie w wielu krajach system ten działa tak, jak opowiedziała to nasza czytelniczka. Prawie tak jak u nas. Brakuje czasu dla chętnych na niechciane meble. Rafał Kwiat-kowski przekonuje, że w Legionowie również można w dniu odbioru gabarytów "wy-łapać" coś dla siebie. - Ich odbiór odbywa się od siódmej do godzin popołudniowych i jeśli ktoś wśród wystawionych rzeczy znajdzie coś dla siebie, nie mamy nic prze-ciwko, żeby sobie to wziął - mówi.

Są to jednak pojedyncze przypadki. A żeby coś zadziałało na szerszą skalę - musi mieć wsparcie samorządu. Większość ludzi zwyczajnie wstydzi się zabierać sprzęt, a poza tym przecież nie wiadomo, jak zareaguje właściciel "śmieci". Trzeba ludzi przekonać, że zabranie starego stołu sprzed czyjegoś domu, jeśli jest wy-stawiony w dniu zbiórki, to ani wstyd, ani kradzież, lecz nowoczesne myślenie o gospodarce odpadami i ochronie środowiska.

Jeśli firma Remondis zaczyna o siódmej, to mieszkańcom nie pozostawia się czasu na szukanie. A wystarczyłoby przygotować miejską akcję zachęcającą do przeglądania wystawionych rzeczy, mebli i sprzętu. Pokazać, że to nie wstyd, a okazja, przedsiębiorczość i przyczynianie się do ochrony środowiska. Przede wszystkim należy nagłośnić terminy i dać więcej czasu na wybór. Legionowskie sklepy z używaną odzieżą przeżywają prawdziwe oblężenie - używane meble, sprawne pralki czy lodówki zalegające w garażach mogą być równie atrakcyjne.

bk, wt

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy