# Warszawiak 08.03.2014 01:41 |
|
więcej niz 70% na nowodworach ludzi ma w d... to miasto wiec historia ich obchodzi tylko rachunku bankowego.Pozdrawiam Warszawiaków na Białołęce tym co nie płaca podatków mowie wynocha!!! Mam do tego prawo by to powiedzieć a wy tylko do tego by sie dostosować NIECHCIANI GOSCIE
|
# bbbbbbbbbbbb 09.03.2014 21:32 |
|
ale nie każdego interesuje historia, ja jestem mieszkańcem warszawy od urodzenia ale co mnie obchodzi historia, już historia spowodowała wiele złego w nazwach ulic itp.... Np MOST PÓŁNOCNY
|
# Luthien 09.03.2014 21:38 |
|
Jak można mieszkać w jakimś miejscu i nie interesować się jego historia? Nawet jak sie jedzie, gdzieś na wakacje lub na wycieczke chce się poznać historię zwiedzanego miejsca. Historia to teźm tożsamość. Ktoś kogo nie interesuje historia miejsca, w którym mieszka nie przynależy do niego. Lepiej sie nie chwalić swoją ignorancją.
|
# JaToOn 10.03.2014 17:42 |
|
W Warszawie jest już ulica Swarożyca, z resztą niedaleko, bo po drugiej stronie Wisły, na Bielanach - poprzeczna do Wólczyńskiej.
|
# małgorzata 30.03.2014 14:13 |
|
Ale za to mamy Erazma z Zakroczymia na Tarchominie! Zazwyczaj przy podawaniu adresu pytają mnie czy jestem z Zakroczymia czy z Warszawy. Koszmar! No i nazwy tych wszystkich ulic na literę lub z literą "ś": Światowida, Myśliborska, Śreniawitów, Świderska, Ścieżka, Świętosławskiego. Nasi kochani włodarze - czy tylko ta litera jest w alfabecie? Może ktoś wreszcie zająłby się nazwami bardziej odróżniającymi się od siebie? A jeśli chodzi o interesowanie się nazwami ulic - nikt z osób, którym mówiłam i mówię, pod jakim adresem mieszkam, nie wiedział i nie wie, kto to jest Erazm z Zakroczymia. I tak naprawdę, niewiele ich to obchodzi. Ważniejsze jest, aby w różnych dokumentach, papierach czy kopertach było miejsce na wpisanie tak długiej nazwy. A ja nie chciałabym już słyszeć złości u ludzi pytających mnie o adres i mówiących:"Niech się pani wreszcie zdecyduje, czy jest pani z Zakroczymia czy z Warszawy".
|
# gość 30.03.2014 14:43 |
|
Litera "ś" jest w alfabecie. Czas powtórzyć materiał z pierwszej klasy szkoły podstawowej...
|
# kruszywa 30.03.2014 17:32 |
|
Patronem ulicy jest pralka wirnikowa "Światowid" produkcji fabrycznej w Myszkowie.
|
# małgorzata 30.03.2014 18:05 |
|
do "gość"
Tak, trzeba wrócić do szkoły podstawowej i nauczyć się logicznego myślenia, czytając tekst. Proponuję kilka razy przeczytać moją wypowiedź, może zrozumiesz. |
# Mazur 19.11.2017 11:07 |
|
Do "Warszawiak" ale jad od Ciebie bije:) Jeżeli lepiej się poczujesz to przyznaje sie: mieszkam na Białołęce, płace podatki na Mazurach, jeżdżę na mazurskich numerach, korzystam z warszawskiej infrastruktury, żeby dopiec i wykorzystać buraków o podobnych poglądach jak Ty! I szczerze powiem dobrze mi z tym. PS. Odpowiedź dostosowana do wypowiedzi Pana "Warszawiaka", a podaj personalizacji to wystawimy Ci zakaz wjazdu na Mazury, żebyś się nie czuł tam zle:)
|
# Jan z Warszawy 19.11.2017 11:52 |
|
Dokładnie. Wszystkie słoje i weki, a tych na Białołęce i Nowodworach jest 70 - 80% mają gdzieś lokalną historię. Wszak prócz tyrki w korpo pozostaje czas jedynie na pojechanie na wioskę po kotlety i kapustę.
|
# Adam33 19.11.2017 11:55 |
|
E słoiku z Mazur. Jak tam po waszemu będzie "won?
|
# Historia Stolicy. 26.11.2017 16:36 |
|
Drodzy państwo, ja pamiętam czasy, kiedy w Warszawie nie można było się zameldować.
Do czego się ludzie posuwali aby tu zamieszać. Brali fikcyjne sluby aby być Warszawiakiem (nką) Pan Adam 33 spójrz Pan w historię rodziny. Tak z reką na sercu co Pan robi na Białołęce? Powinien Pan mieszkać w Warszawie (w jej starych granicach) to wtedy byłby Pan Warszawiakiem. |
# Skamieniały 25.02.2024 12:29 |
|
Ta ulica powinna się nazywać ulicą hrabiego Tadeusza Mostowsiego, XVII W właściciela tych ziem, który uczynił bardzo wiele dla ich rozwoju zarówno kulturalnego jak i przemysłowego.
|
# Geralt 25.02.2024 16:22 |
|
@Warszawiak g*wno wiesz, a się wypowiadasz. Jestem bardzo ciekawy skąd masz takie dane? Myślisz, że na Białołęcę mieszkają głównie przyjezdni? Mieszka tu ogromna ilość warszawiaków, która przerowadziła się z innych dzielnic, głównie sprzedając swoje klitki drożej niż tutaj 80m2. Szukając też większego spokoju i więcej terenów zielonych/lasów. Myślisz też może, że jak zobaczysz rejestrację spoza warszawy tzn., że nie jest warszawiakiem i nie płaci tutaj podatków? Sam mam auto na blachach piaseczyńskich, bo mam 2 mieszkania i mam dowolność wyboru, ale mieszkam tutaj i tutaj płacę podatki, od urodzenia jestem warszawiakiem, moi pradziadkowie mieszkali w Warszawie, walczyli w II wojnie, a także w powstaniu warszawskim. Ale nie naklejam sobie na czole i na aucie Polski Walczącej i Pamiętamy, żeby takim cymbałom jak ty się przypodobać.
|
# Monika z Warszawy 25.02.2024 16:36 |
|
Drogi Warszawiaku, a kiedy Twoi rodzice czy dziadkowie przeprowadzili się do Warszawy z okolicznych wsi? Bo widzisz, ja tu przyjechałam 25 lat temu, więc dla Ciebie jestem słoikiem. A prawda jest taka że moi pra pradziadkowie mieszkali w Warszawie już w XIX wieku a ich rodzice pewnie jeszcze wcześniej. Tu urodziła się moja prababcia, w 1904 roku. Po wojnie i zniszczeniu Warszawy zamieszkali winnym miejscu. A ja, prawnuczka, wrocilam w rodzinne strony.
|
# Józef 25.02.2024 19:45 |
|
#Warszawiak napisał(a) 08.03.2014 01:41 więcej niz 70% na nowodworach ludzi ma w d... to miasto wiec historia ich obchodzi tylko rachunku bankowego.Pozdrawiam Warszawiaków na Białołęce tym co nie płaca podatków mowie wynocha!!! Mam do tego prawo by to powiedzieć a wy tylko do tego by sie dostosować NIECHCIANI GOSCIE Mieszkam tu parę lat . A podatki płace w Zamościu Gol się |
# Zygi 26.02.2024 01:06 |
|
#Luthien napisał(a) 09.03.2014 21:38 Jak można mieszkać w jakimś miejscu i nie interesować się jego historia? Nawet jak sie jedzie, gdzieś na wakacje lub na wycieczke chce się poznać historię zwiedzanego miejsca. Historia to teźm tożsamość. Ktoś kogo nie interesuje historia miejsca, w którym mieszka nie przynależy do niego. Lepiej sie nie chwalić swoją ignorancją. Właśnie opisałeś mentalność typowego mieszkańca Białołęki. Flancowani tak majo. |
# Zygi 26.02.2024 01:09 |
|
#Jan z Warszawy napisał(a) 19.11.2017 11:52 Dokładnie. Wszystkie słoje i weki, a tych na Białołęce i Nowodworach jest 70 - 80% mają gdzieś lokalną historię. Wszak prócz tyrki w korpo pozostaje czas jedynie na pojechanie na wioskę po kotlety i kapustę. 10/10 !!! |
LINKI SPONSOROWANE