# Vlad Palownik 25.09.2015 10:08 |
|
Dobrze napisane. Trzeba piętnować takie zachowania.
|
# michal 25.09.2015 10:43 |
|
tak jak sa chamy na dwu kolkach tak i sa chamy na dwu nogach
|
# zjelonek 25.09.2015 10:53 |
|
Jak byśmy za komuny tak pietnowali wszystkich łamiących przepisy to byśmy mieli kartki na rowery.
Oczywiście jak ktos jedzie niebezpiecznie dla pieszych to trzeba go opier...dolić , a kulturalny człowiek na rowerze jadąc chodnikiem nie używa dzwonka , woła "przepraszam " ale skoro mamy taką nieudolną władze którą podobno sami sobie wybraliśmy to miejmy nawzajem trochę zrozumienia - i będzie lepiej. Niestety jazda po chodniku jest uzasadniona statystyką - ilu pieszych zginęło na chodnikach rozjechanych przez rowery , a ilu rowerzystów zostało zabitych na jedniach przez samochody ? |
# PCC 25.09.2015 11:21 |
|
Tak samo chamscy, jak chamskie/prymitywne/aspołeczne (subtelny dobór słownictwa przez autora artykułu) są wszystkie "wózkowe" z dziećmi uważające, że skoro wózek dziecięcy ma kółka, to można go prowadzić po ścieżce rowerowej. Zamiast potęgować spór rowerzystów z pieszymi, można było zacząć zbierać podpisy pod budową ścieżki rowerowej, złożyć projekt do budżetu obywatelskiego lub porozmawiać z radnymi dzielnicy.
|
# skbart 25.09.2015 14:52 |
|
Rowerzyści to święte krowy, zwykli EKOTERRORYŚCI którym przyznaje się coraz większe przywileje. Nie wiem czy wiecie ten szkodliwy twór jakim jest facet lub baba na rowerze może teraz jeździć pod prąd na ulicach jednokierunkowych i jak go przejadę to będzie moja wina. Ja proponuje jeszcze dać im koguta i zrobić z nich pojazdy uprzywilejowane.
Sam jestem rowerzystą i kierowcą i uważam że wszystkie ścieżki rowerowe w miastach powinny być likwidowane. Rowerzyści powinni jeździć ulicą, tak jak ja. Wyjątek to dzieci do lat 14-15 które mogą jeździć rowerem. Panie #zjelonek, poczytaj sobie statystki, zdziwisz się mocno jak dużo jest poszkodowanych osób, zwłaszcza starszych, idących chodnikiem bo jakiś kolejny ekoterrorysta uważa że jest najważniejszy, bo podobno nie zanieczyszcza środowiska. p.s. Ciekawe jak bardzo zostało skażone środowisko przy produkcji roweru, zakładając że 90% rynku to Chińska tragedia produkowana bez jakichkolwiek norm środowiskowych. |
# Tarcho 25.09.2015 15:36 |
|
Od dawna słychać było, że na Białołęce dzieje się coś niedobrego...polecam zapoznać się z tym tekstem http://www.ngp.pl/str/tekst4599.html
|
# ddda 25.09.2015 15:45 |
|
daj linka do statystyk?
|
# Roberto 25.09.2015 16:56 |
|
Zanim zaczniemy wyzywać innych trzeba zastanowić się dlaczego ta grupa społeczna tak się zachowuje. Jak już było wspomniane w artykule jednym z powodów jest bezsensowny przebieg infrastruktury rowerowej. Kolejną przyczyną jest banda chamów na 4 kółkach zwanych samochodami. Gdyby kierowcy z szacunkiem podchodzili do rowerzystów to ci by karnie jeździli po jezdni.
Jak wiemy tak nie jest i na polskich drogach panuje prymitywne prawo siły a te z kolei przenosi się dalej na kolejnego słabszego użytkownika drogi. Dlatego panie inwalida, więcej wyrozumiałości i spokoju oraz kulturalniejszego doboru słownictwa. |
# Bethi 25.09.2015 20:36 |
|
Cham nie zwasze jeźdzu na rowerze, jeździ też samochodem, skuterem, notocyklem a nawet chodzi na pieszo. Cham to cham...
|
# RRR 25.09.2015 22:21 |
|
#michal napisał(a) 25.09.2015 10:43 tak jak sa chamy na dwu kolkach tak i sa chamy na dwu nogach ...i chamy "na" czterech kółkach |
# Leeeeee 25.09.2015 23:21 |
|
Jak lezą święte krowy po sciezkach rowerowych to wszystko jest OK...
|
# robson82 26.09.2015 10:21 |
|
bardzo dobry artykuł w końcu ktoś poruszył temat który wszystkich boli. To jest chamstwo jeszcze większe niż za kierownicą. Po co w ogóle budujemy ścieżki rowerowe jak Ci debile jeżdżą i tak ulicami albo chodnikami ?? Przejeżdżenia na czerwonym świetle jest na gminne... nie przestrzeganie pierwszeństwa i wymuszanie pierwszeństwa również. Taki sam artykuł powinien również powstać o komunikacji miejskiej która też nagminnie łamie przepisy
|
# tak 26.09.2015 11:05 |
|
jak lAZA SWIETE KROWY PO SCIEZKACH ROWEOWYCH - TO WSZYSTKO JEST OK
|
# babcia 26.09.2015 11:07 |
|
a i wśród "dziennikarzy" sa chamy i nie chamy
|
# Tarcho 26.09.2015 13:54 |
|
23 tys. zł na jeden numer gazety lokalnej
Czy wyobrażają sobie Państwo, żeby na ogłoszenia i materiały promocyjne w jednym tylko numerze gazety lokalnej wydać ponad 23 tys. zł? Wydać na materiały, które są przede wszystkim jedną wielką promocją urzędującego burmistrza, a jednocześnie kandydata w wyborach na radnego Warszawy? Na materiały, które ukazują się tuż przed wyborami i są sfinansowane z budżetu dzielnicy, czyli pieniędzy nas - podatników? Jeżeli sobie Państwo tego nie wyobrażają, to zachęcam do zapoznania się z numerem 18 gazety Echo Białołęckie z 2014 r. i przekonania się na własne oczy, jak promuje się tam burmistrz Białołęki Piotr Jaworski (PO). A wszystko w czasie kampanii wyborczej i za publiczne pieniądze. Polecam także numery 10, 11 i 16 (dostępne są również jako załączniki do moich interpelacji na BIP) tej samej gazety. Zgodnie z informacjami, jakie otrzymałem, wydano na nie łącznie ponad 81 tys. zł. Na tylko 4 numery. W całym 2014 r. na samo Echo Białołęckie wydano 180 tys. zł. Według ekspertów branży medialnej jest to kwota |
# normalny_facet 26.09.2015 14:40 |
|
BARDZO ŁATWO WYLECZYĆ CHAMSTWO ROWEROWO-SAMOCHODOWE!!!!! PRZEBIJAĆ OPONY I RYSOWAĆ KAROSERJĘ I PROSTE !!!!!!
|
matt 26.09.2015 16:39 |
|
#Roberto napisał(a) 25.09.2015 16:56 Wyjaśnij mi jedno, codziennie jadę Świderską od Ćmielowskiej do Porajów i codziennie baran który ma po tej samej stronie ścieżkę rowerową jedzie ulicą. Też wina przebiegu tej ścieżki?Zanim zaczniemy wyzywać innych trzeba zastanowić się dlaczego ta grupa społeczna tak się zachowuje. Jak już było wspomniane w artykule jednym z powodów jest bezsensowny przebieg infrastruktury rowerowej. Kolejną przyczyną jest banda chamów na 4 kółkach zwanych samochodami. Gdyby kierowcy z szacunkiem podchodzili do rowerzystów to ci by karnie jeździli po jezdni. Jak wiemy tak nie jest i na polskich drogach panuje prymitywne prawo siły a te z kolei przenosi się dalej na kolejnego słabszego użytkownika drogi. Dlatego panie inwalida, więcej wyrozumiałości i spokoju oraz kulturalniejszego doboru słownictwa. |
# arti 27.09.2015 11:05 |
|
Można przecież zgłosić projekt w budżecie obywatelskim o skasowanie tego bubla i przedłużenie drogi rowerowej po zachodniej stronie ulicy Świderskiej. Miejsca przecież jest dużo a napewno jest to potrzebniejsze niż coroczne wydawanie kasy na dewastowaną plaże. Przestańcie więc się napinać na ogólne chamstwo panujące w społeczeństwie tylko do roboty :)
|
# arti 27.09.2015 11:06 |
|
Można przecież zgłosić projekt w budżecie obywatelskim o skasowanie tego bubla i przedłużenie drogi rowerowej po zachodniej stronie ulicy Świderskiej. Miejsca przecież jest dużo a na pewno jest to potrzebniejsze niż coroczne wydawanie kasy na dewastowaną plaże. Przestańcie więc się napinać na ogólne chamstwo panujące w społeczeństwie tylko do roboty :)
|
# tak 27.09.2015 18:27 |
|
ja nie widze zadnego problemu- można walem wiślanym jechać zawsze to zdrowiej niż przy drodze wdychając spaliny
|
# Mat 27.09.2015 21:17 |
|
Dlatego jak DDR ma idiotyczny przebieg (jak np. na Marchlewskiego/Dżejpitu), lub z danej strony drogi jej nie ma (bo np. przechodzi na jej drugą stronę), to jedzie się jezdnią. Jazda rowerem po chodnikach to faktycznie lamerstwo i utrudnianie życia pieszym, a także sobie, bo trzeba zwolnić do niekomfortowo małej prędkości 15-20km/h. Najczęsciej po chodnikach jeźdżą niedzielni rowerzyści na rowerach z wypożyczalni. Sam takim osobnikom często zwracam uwagę.
|
# Rafał B 28.09.2015 10:16 |
|
#Mat napisał(a) 27.09.2015 21:17 Dlatego jak DDR ma idiotyczny przebieg (...) lub z danej strony drogi jej nie ma (bo np. przechodzi na jej drugą stronę), to jedzie się jezdnią. Gdzie jest taki przepis w PoRD?! Który paragraf mówi o tym, że - w normalnych warunkach pogodowych - mimo istnienia dwukierunkowej drogi dla rowerów można z niej zjechać na jezdnię i kontynuować jazdę jezdnią? Zawsze myślałem, że jak jest DDR w kierunku, w którym jadę, to mam obowiązek z niej korzystać. Ewentualnie mogę na nią nie wjechać jeśli ze względu na umieszczenie wjazdu po drugiej stronie jezdni musiałbym złamać przepisy, ale na 100% nie wolno mi z niej zjechać tylko dlatego, że przenosi się na lewą stronę jezdni. |
# Marcin P 28.09.2015 12:44 |
|
do a- normalny facet - Stowarzyszenie do Walki z Przestepczoscia - kieruje sprawę do Prokuratury- za publiczne nawolywanie do przestepstwa
|
# rob 28.09.2015 13:25 |
|
Jutro liczę na artykuł o chamskich mamusiach tatusiach i dzieciach na Drogach rowerowych :)
Rowerzystów głabów jest 1000% mniej niz chamów na nagach blokujących DDRy. Liczę ze redaktor poświeci chamom i burakom chodzącym jak chca tyle samo czasu na opisanie. A tak naprawdę z powodu może 10 rowerzystów próbujecie stworzyć wojenkę z tysiącami pieszych którzy chodza na co dzień po drogach dla rowerów |
# rob 28.09.2015 13:31 |
|
www.youtube.com/watch?v=7xeb92fKbcQ cham na dwóch kółkach czy chamy na nogach ?
|
# rob 28.09.2015 13:41 |
|
www.youtube.com/watch?v=_8U_8_Zli2c a moze to cham :)
|
# dzb 01.10.2015 14:32 |
|
Rowerzyści są warci pieszych. Ci na rowerach jadą chodnikiem, piesi łażą jak lemingi środkiem ścieżki rowerowej. Jest na to jedna rada. Rogatki na granicach miasta, wyrzucanie słoików poza Warszawę o zmierzchu.
|
# Wiluś 11 05.10.2015 01:46 |
|
Ale przecież pani Hania popiera rowerzystów,nie możemy z nimi walczyć to święte krowy
|
# smart 05.10.2015 07:36 |
|
Ręce mi chłopie opadają. Jak można mieć tak koślawe postrzeganie świata ?.
|
# Stachu 05.10.2015 12:41 |
|
#Tarcho napisał(a) 26.09.2015 13:54 23 tys. zł na jeden numer gazety lokalnej Czy wyobrażają sobie Państwo, żeby na ogłoszenia i materiały promocyjne w jednym tylko numerze gazety lokalnej wydać ponad 23 tys. zł? Wydać na materiały, które są przede wszystkim jedną wielką promocją urzędującego burmistrza, a jednocześnie kandydata w wyborach na radnego Warszawy? Na materiały, które ukazują się tuż przed wyborami i są sfinansowane z budżetu dzielnicy, czyli pieniędzy nas - podatników? Jeżeli sobie Państwo tego nie wyobrażają, to zachęcam do zapoznania się z numerem 18 gazety Echo Białołęckie z 2014 r. i przekonania się na własne oczy, jak promuje się tam burmistrz Białołęki Piotr Jaworski (PO). A wszystko w czasie kampanii wyborczej i za publiczne pieniądze. Polecam także numery 10, 11 i 16 (dostępne są również jako załączniki do moich interpelacji na BIP) tej samej gazety. Zgodnie z informacjami, jakie otrzymałem, wydano na nie łącznie ponad 81 tys. zł. Na tylko 4 numery. W całym 2014 r. na samo Echo Białołęckie wydano 180 tys. zł. Według ekspertów branży medialnej jest to kwota O, pan Basiński trolluje... Pan zdaje się pisał do tej gazety? |
# petek 06.10.2015 14:46 |
|
A może zamiast piętnować rowerzystów należy zwrócić uwagę budowniczym dróg dla rowerów. To z ich winy wylewacie pomyje na rowerzystów. Wspierajmy budowę dobrych ścieżek, a nie będzie konfliktów. Złość kierujmy do źródeł.
|
LINKI SPONSOROWANE