Forum › Białołęka
Pamietajcie - radni Targówka byli pierwsi
# killer 05.01.2005 21:50 |
|
Środa, 5 stycznia 2005
5 tys. zł za urodzenie dziecka? PAP 18:35 5 tys. zł brutto jednorazowej pomocy finansowej za urodzenie lub adoptowanie dziecka zakłada projekt uchwały przygotowany przez warszawskich radnych. Tzw. becikowe otrzymują już matki w różnych miastach Polski - na przykład w Krakowie jest to tysiąc zł. Zgodnie z projektem warszawskich radnych, pomoc w wysokości 5 tys. brutto może otrzymać matka, która urodzi dziecko po 1 stycznia 2005 roku i jest zameldowana na stałe w Warszawie co najmniej od dwóch lat przed dniem urodzenia dziecka. Pomoc przysługuje za urodzenie pierwszego, ale także każdego kolejnego dziecka. Do otrzymania pomocy finansowej uprawniony będzie także ojciec (opiekun prawny) samotnie wychowujący dziecko zameldowany na pobyt stały w Warszawie co najmniej od dwóch lat przed dniem urodzenia dziecka. Pomoc w wysokości 5 tys. zł brutto będzie przysługiwać również na każde dziecko zaadoptowane po 1 stycznia 2005 roku. Warunkiem jest to, że przynajmniej jedna z osób adoptujących jest zameldowana na stałe w Warszawie co najmniej od dwóch lat. Świadczenie będzie wypłacane na podstawie wniosku osoby uprawnionej, złożonego razem z aktem urodzenia dziecka albo odpisem orzeczenia o przysposobieniu. Wniosek wraz z wymienionymi dokumentami trzeba będzie składać przed upływem sześciu miesięcy od daty urodzenia lub zaadoptowania dziecka. Zgodnie z projektem, uchwała ma wejść w życie od 1 lutego 2005 roku |
# Andrzej 06.01.2005 14:46 |
|
Przyznam szczerze, że mnie ta propozycja najdelikatniej mówiąc oburza. Jak zwykle nasze władze nie chcą trochę potrudzić się i znaleźć sensownego rozwiązania problemów rodzin tylko najprościej - rozdają pieniądze, co pewnie zwiększy ich popularność wśród wyborców. Czy naprawdę urodzenie dziecka trzeba sprowadzać do kwestii pieniędzy??? I to właśnie proponują ci co mają w nazwie polskie rodziny!!!
Otóż wyjaśnię skąd moje oburzenie. Przyznaję że sam odwlekam zostanie ojcem i przyznaję że ze względów finansowo-czasowych ale uważacie że jednorazowa kwota 5000 na pewno mnie do tego nie skłoni. Skłoniły by mnie bardziej przydatne moim zdaniem zmiany. Na przykład wydłużenie urlopów macierzyńskich, sprawna słóżba zdrowia, łatwiejszy dostęp do kredytów mieszkaniowych, lokali komunalnych itp. Tak postawienie sprawy doprowadzić może do tego że będzie jeszcze więcej niechcianych dzieci, wszystkie lumpy będą po prostu miały dodatkowy dochód na wino (może to za ostre słowa ale popatrzcie po ulicach ile jest niechcianych dzieci). Przyznaję że jest mnóstwo matek którym by te pieniądze pomogły ale jest to jednorazowa wypłata i chyba nic nie zmieni w ich sytuacji. Trzeba na ten problem spojrzeć szerzej, znacznie szerzej. Przypomina mi się "prorodzinna" debata sejmowa z tamtego roku w której posłowie mięli problem czy podnieść zasiłek rodzinny o 5 czy 10 zł. Ręce opadają. A przy okazji kosztem własnej popularności radni wydadzą publiczne pieniądze, które można by naprawdę pożyteczniej spożytkować. |
# przyszły ojciec 06.01.2005 15:52 |
|
A ja mam inne zdanie w tej sprawie . Za kilka dni bede miał dziecko- to głownie determinacja zony, ktora uznala, ze jest to warte wszystkich ofiar. Moj sceptycyzm wynika/l, ze ze struktury spoleczne sa dzieciom wrecz wrogie. RODZICOM Z dziecmi w ogole sie nie pomaga, a tylko sie ich doi od sali porodowej włacznie- znieczulenie 500 zł. A przykladem polityki antyrodzinnej jest sytuacja w Białolece jesli chodzi o dostep do złobkow i przedszkoli. Wiec jesli pojawiaja sie gesty, to jest i tak dobrze - moze to przelamywanie wrogiej wobec dzieci tendencji, swiatlo w tunelu (nb. my na tym raczej nie skorzystamy ze wzgledu na syt. meldunkowa zony). Ze dzieci to nie tylko sprawa ich rodzicow , ktorym mozna przy okazji dokopać i wydoic, lecz całego spoleczenstwa [koszty zaniedbanych dzieci ponosimy my wszyscy, czasem rowniez placimy za to zyciem]. TO PIERWSZY, SYmBoliczny krok, ale w dobra strone.
|
# Andrzej 06.01.2005 17:00 |
|
W zasadzie zgadzam się z tobą ale wytłumacz mi jaka to polityka prorodzinna - dać kasę za urodzenie dziecka??? Właśnie o to mi chodziło żeby poprawili ogólnie sytuację np poprzez dostęp do przedszkoli (co każdy wie kto mieszka na białołęce że są tylko prywatne na które zwykłych ludzi nie stać). A co ci z tych 5000? Wystarczy ci na pół roku takiego przedszkola, a potem co??? To tak jak zamiast stwarzać miejsca pracy dla bezrobotnych daje im się zasiłek. To nie jest rozwiązanie sprawy a tylko jej zamydlenie. Dużo też daje do życzenia sam poród. Kto nie wyłoży kasy ten będzie się brzydził kolejnego porodu w publicznej słóżbie. Trzeba w końcu wprowadzić prawdziwie prorodzinną politykę a nie ludziom kit wciskać. O ile ty się cieszysz że coś się ruszyło to mi wstyd że ludzie tak się cieszą z takich pomysłów że ktoś coś robi. Dla mnie to jest pójście na łatwiznę i nic więcej. Ale u nas w kraju to normalne.
|
# przyszły ojciec 06.01.2005 22:25 |
|
no tak, ale problem polega na tym, ze akurat w tej dziedzinie samorządy mają małe pole do popisu, poza przedszkolami i żłobkami, ale tu akurat najbardziej winne są władze białołęki. Natomiast urlopy itd to decyzja władz państwa. Te 5000 to chociaż jakieś wydłużenie o 2 miesiace urlopu macierzyńskiego, który został bezmyślnie (bo dla pracodawcy 3 miesiace i pół roku to to samo) skrócony.
|
# Andrzej 07.01.2005 08:17 |
|
Jak uważasz ale dla mnie jest to tylko wyrzucanie w błoto pieniędzy. Chociaż z drugiej strony nie przeczę że naprawdę wielu ludziom te pieniądze ogromnie pomogą. Tylko proszę nie nazywajmy takich gestów przejawami POLITYKI PRORODZINNEJ bo uważam że takie akcje nie mają z nią nic wspólnego. A jeśli chodzi o samorząd to oczywiście że ma pole do popisu. Za te pieniądze można by było utrzymać naprawdę sporo przedszkoli i żłobków i wspomóc np refundacjami wizyty u lepszych ginekologów i położników.
|
# MTW 07.01.2005 09:33 |
|
Kto będzie wychowywał dzieci z "marginesu społecznego" , które urodzą się dla 5 tys. i zostaną porzucone, oddane do domu dziecka albo pozostawione "samopas".Część z tych dzieci wyrośnie na następnych biorców 5tys.
Jeden dawał 100mln. i nie wyszło to może i to nie wyjdzie. TO WSZYSTKO SĄ POPULISTYCZNE BREDNIE PRZEDWYBORCZE A tak na marginesie dlaczego tylko 5 tys. a może 10 albo 25 tys ? |
# Peter_Pan 07.01.2005 10:48 |
|
Jak nie wiadomo o co chodzi, to znaczy ze chodzi... wlasnie o pieniadze. Tylko zupelnie skad innąd! Już jakis rok temu Kaczor wskazywał, że bardzo wiele osób przyjezdnych mieszka w W-wie, leczy sie, jeździ komunikacją, posyła dzieci do szkół, etc. ale nie jest tu zameldowanych (by np. zachować tańsze stawki ubezpieczenia samochodu). W efekcie, korzystaja one z infrastruktury miejskiej, ale płacone przez nie podatki trafiają (w odpowiedniej części) do kasy gminy, gdzie są zameldowani, a nie do W-wy. Wszystkie duże miasta borykają się z tym problemem.
Za propozycją "becikowego" kryje się przysłowiowa marchewka, która zmotywuje wiele osób tu mieszkających do przeniesienia także meldunku. W ten sposób miasto z nawiązką na tym skorzysta - a z nim my wszyscy, którzy tu mieszkamy. |
# Matka jednego 10.01.2005 08:33 |
|
Rób dzieci na swoje potrzeby i wychowuj za swoje.Pieniądze (może )powinny być premią dla rodziców jeśli np skończą bardzo dobrze rok szkolny ,podniosą kwalifikacje ponad przeciętne itd..Dawanie za sam akt rozmywa odpowiedzialność.Nie rób ponad swoje mozliwośći płatnicze i wychowawcze.Ambicje skup na pracy, wychowaniu jednego ale dobrze itp.Może sam robisz dziecko a nie wyrosłeś z beciku?Nie martw sie za losy świata skoro nie możesz uporać się ze swoim.Nie obciążaj społeczeństwa produktem któremu nie potrafisz nadać znaku jakości.Nie kazdy powinien być pomocnikiem murarza którego losem przez całe życie musi zajmować się państwo to znaczy my.Sam zrobiłeś ,sam wychowuj ,sam odpowiadaj.Panstwo poprzez swoją służebną rolę dla obywateli powinno być tylko dla Ciebie doradcą
|
# babcia 10.01.2005 11:22 |
|
Ja czytam "matkę jednego' to serdecznie wspólczuję temu "jednemu"-wzrasta w kalectwie i impotencji spolecznej. Jak trzeba byc głupim, zeby nie zrozumiec, ze to spoleczenstwo i jego struktury (wladza panstwowa i samorzadowa) odpowiada za wsparcie rodzin a ZWŁASZCZA ich dzieci. Jesli tak sie nie dzieje, to jest to cywilizacja smierci. Od doradzania sa wrozki, ksieza, psychologowie etc. PANSTWO , SAmorzad ma wspierac- finansowo. prawnie (dlugie urlopy, ochrona stosunku pracy rodzicow), organizacyjnie. Jesli tego nie robia to jest patologia, w dodatku samobojcza.
|
# matka jednego . 12.01.2005 10:19 |
|
Babciu i to nawiedzona -sama piszesz o wsparciu rodzin.Jeszcze ten biedak który się urodzil nie wie co za mądrale ci jego rodzice którzy pędzą za becikowym, póżniej za darmowym żłobkiem ,dalej za zupa w szkole itd.Tak rośnie.To wlaśnie tacy rodzice kaleczą osobowości ktore musza żyć po prośbie.Urodziny zdaniem większości to dar od kogoś (tematu nie rozwijam )Przygotuj sie do tego aktu.Szukaj pracy nie tylko przez 8 godzin. Oszczędzaj.Musisz dorosnąć do tego szczęscia.Państwo powinno Cię wesprzeć wtedy gdy nastąpi jakas tragedia która w sposób zasadniczy zmieni los.Urlopy dla matek to nie becikowe- to rozumiesz.To akt odpowiedzialności panstwa.Gdy ja miałam zostać matka,nawet wtedy gdy dopiero planowalismy (a takze sie nie przelewalo ) chodzilam dodatkowo myć szyby ,sprzatac,bralam dyzury ,zlecenia,wszystko.Było mi ciezko ale kiedy kładłam sie spac bylam szczęśliwa.Gdy syn rósł nigdy sie nie użalałam .Uczyłam go i uczę wiary w siebie i w pracę.Uczy sie i wiem jako matka że w życiu nie zginie.To satysfakcja i moja duma.Dlaczego jest jeden?Moze mnie teraz zrozumiesz.
|
# juz ojciec 12.01.2005 11:29 |
|
Fajnie, tylko jak to bedzie obowiazujacuy models spoleczny (czyli przy bardzo ograniczonym modelu wsparcia, a dzielnicy Bialoleka praktycznie zadnym) to ci z pomyslami i kwalifikacjami szybko beda starali się stąd wyjechac- tam GDZIE JEST OCZYWISTE, ze rodzine z dzieckiem / dziecmi trzeba wspierac- swiadczeniami , tanim i dostepnym złobku, przedszkolu. I gdzie jak sie jest ubezp. to lekarz szuka pacjenta a nie odwrotnie... zwłaszcza prywatnego. Albo to bedzie model powszechny i wtedy wiekszosc uczestnikow tego forum czeka biedna i smutna starosc z przymusowa eutanazja na koncu. Koncza zona czeka... Jak powiedzialem czesc tych rozwiazan to nie jAŁMUZNA tylko oczywiste wsparcie panstwa i spolecznstwa WE WŁasnym interesie w cywilizowanych krajach... nam do tego daleko .. jak widze post wyzej rowniez mentalnie. Natomiast zasiłki bezplatne obiady byc powinny- stac mnie obywam sie bez tego i jeszcze wspieram innych [z podatkow, dzialalnoscia charatywna] niee stac mnie mam poczucie bezpieczenstwa. Ktorego panstwo i spoleczenstwo sa beneficjentami.
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.