Forum › Białołęka
palanci przy śmietniku
# pola 21.01.2003 20:32 |
|
Kochani!!Ja mam już dosyć tego osiedla!!!Oczywiście Buczynek to osiedle się zwie.A szczególnie wspaniałych kirowców, którzy stają notorycznie na pasie zieleni pod altaną śmietnikową na załamaniu bloku 9B i 9C.Jeden samochód to Matiz, drugi z logo Stolicy.Kochani czy macie propozycje jak z nimi walczyć?
|
# szeFC 21.01.2003 20:50 |
|
Pola! J estem z Tobą!!! Wczoraj ściąłem się z jednym palantem.Ja też nienawiadzę tego osiedla, a raczej szczególnych przypadków bezmyślności...Nie mam żadnych konkretnych propozycji, bo już mi dziś ręcę opadły jak zobaczyłęm te samochody...Chyba się wyprowadzam!Pozdrawiam Cię serdecznie.
|
# jotes 22.01.2003 00:47 |
|
Jednak najłatwiej stwierdzić mam dość, ja się wyprowadzam, sory a nie lepiej wziąść się do roboty. Przepraszam za ten ton ale MY tu jesteśmy właścicielami tego osiedla, są zarządy poszczególnych wspólnot jest stowarzyszenie są administracje.
Zbierzmy się Ci którym to się nie podoba i zmuśmy tych którym płacimy żeby wzieli się do roboty bo potośmy ich wybrali a jak nie potrafią sobie z tym poradzić możemy im podziękować. Od czego jest OCHRONA która tylko spaceruje po osiedlu a tłumaczenie że mamy taką ochronę za jaką płacimy to jest bzdura. A to całe stowarzyszenie to istna kpina, sory za porównanie bazar albo magiel. Nie potrafią zarządzać tak dużym osiedlem i tyle. uf ale się rozpisałem Do ROBOTY A NIE NARZEKAĆ POZDRAWIAM WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW Z BUCZYNKA! |
książkowa 22.01.2003 08:01 |
|
jeżeli nie lubicie tego osiedla, a raczej coś Wam tu przeszkadza zapraszam dzisiaj na spotkanie o 19.30 na strychu 9a, będzie kilka osób, może uda nam się wspólnie dogadać i zacząć działać.
Nie zamierzam siedzieć w domu i marudzić, bo to nic nie da. Chciałam tu mieszkać i tu zostanę i nikt mi w tym nie przeszkodzi. Sądzę, że większości z nas nie podoba się to co się dzieje na naszym osiedlu więc wypadałoby z tymi, którzy ułatwiają sobie życie kosztem nas, coś zrobić. Nie jestem za akcją pt. urywanie lusterek, którą kiedyś widziałam, ale wydaje mi się, że jeżeli będziemy uparci to wygramy |
# szeFC 22.01.2003 15:07 |
|
Jotes- Trochę mnie to śmieszy co piszesz. My naród szlachecki z szabelką walczący- jak zwykle lubi bić pianę...ale z działaniem gorzej. Też przepraszam za mój ton- popieram każde działanie- ja nie mogę się włączyć bo nie mam na to czasu. Przez półtora roku mamy BEZNADZIEJNą o chronę czytaj ŻADNĄ...
I co???Każdy przymyka oko. Ja pracuję tak, że często zdarza mi się wracać do domu po północy...nigdy żadnego Pana ochroniarza nie spotakłem .Debilizm niektórych sąsiadów, bliższych i dalszych poraża mnie tak, że naprawdę nie widzę możliwości walki z nimi... Wolę swój czas poświęcic rodzinie i żyć spokojnie a nie codziennie szukać miejsca do parkowania...Ale działaczy to ja popieram jotes!!! |
książkowa 22.01.2003 16:29 |
|
szeFC
oczywiście, najlepiej wrócić do domq i niczym się nie przejmować, ok - wolny kraj, robisz co chcesz. To nie marudź!! Bardzo proszę. Przez trzy lata też udawałam, że się nic nie dzieje (oczywiście, jak mi pod budą ochroniarzy okradli samochód napisałam tam gdzie trzeba, niestety nic to nie dało). Teraz doszłam do wniosku, że mam dosyć. Pani zaśmiecającej mi balkon, pana palącego na klatce itp. Chcę to załatwić kulturalnie i z tego powodu dzisiejsze spotkanie. Ja nie mam spokojnego życia, bo codziennie mam walenie drzwiami, oglądanie gladiatora po raz setny, chodzenie w drewniakach ew. w innych butach, które stukają (wszystko w czasie tzw. ciszy nocnej), syf na balkonie, bo głupie babsko trzepie dywany i "pielęgnuje swoje kwiaty" oraz smród papierosów na klatce jak by nie można było palić w domu ew. na balkonie. Więc nie przymkne oka, trudno, może będę walczyć z wiatrakami, a może mi się uda. |
# szeFC 22.01.2003 16:43 |
|
Książkowa! Gdybym się nie przejmował to uwierz siedziałbym cicho-ja nie wierzę po prostu, że na tym osiedlu kiedykolwiek będzie normalnie.
Sorry. Co miesiąc o każdą przepaloną żarówkę na klatce kłócę się z Akcentem, który uważa chyba że jej zjadam.Gdybym miał więcej czasu i wpływ większy na to- zrobiłbym wszystko aby Akcent nie Administrował naszym blokiem... Okazuje się też że tylko ja z 9 B w tej sprawie dzwonię do Administracji,- więc gdzie jesteście WY aktywiści, działacze, którzy macie czas i chcecie walczyć?? Co drugi dzień kulturalnie przypominam imbecylom w windzie, że TU SIĘ NIE PALI,pomalowałem zdewastowaną ścianę przy windzie, zwracam uwagę sąsiadowi który z akademika wyniósł palenie i popijanie piwka na klatce, żeby po sobie sprzątnął itd Myślisz że odnosi to jakiś skutek????...Ja nie marudzę, ale z całego mego serca życzę Ci powodzenia w "kulturalnym"załatwieniu sprawy z panią od drewniaków, kwiatów i gladiatora...Ale ja jestem realistą- mój dziadek mawiał mądrze - NIE RUSZAJ G..... BO ŚMIERDZI. |
książkowa 22.01.2003 16:54 |
|
szeFC
przepraszam, sądziałam z Twojej wypowiedzi, że nic nie robisz. Zgadzam się, że trudno będzie cokolwiek kulturalnie załatwić, jednak taka nadzieja jeszcze się we mnie tli... Nie rozumiem tych ludzi i chyba ich nie zrozumiem, że przytoczę inną wypowiedź: buraki przesadzić za Wyszków. Jeżeli nic nie osiągnę tym sposobem wymyślę coś innego. Jak następna metoda nie podziała to nie wiem, chyba będę czekać na ten moment kiedy się wyprowadzę, tam gdzie jest spokojnie. Mam nadzieję, że takie miejsca jeszcze istnieją |
# jotes 25.01.2003 00:28 |
|
szeFC
Cieszy mnie to że udało mi się Ciebie rozśmieszyć swoją wypowiedzią, cieszy mnie również że popierasz działaczy. Ale do rzeczy masz rację ja również często wracam z pracy około północy, potwierdzam żadnego ochroniarza nie spotkałem o tej porze. Próbowałem zawalczyć z tak zwanym stowarzyszeniem wspólnot Oni owszem rozumieją że na Naszym osiedlu jes źle ale Oni niestety nic nie mogą zrobić, jak było na początku tak i będzie na tym Naszym kochanym osidlu aż kiedyś dojdzie do tragedji gdy naprzykład straż pożarna nie bedzie mogła podjechać np. pod 9 d może wtedy ktoś się obudzi ( z ręką w nocniku ) |
# pola 26.01.2003 23:06 |
|
Szcerze mówiąc to doprawdy nie wiem dlaczego "nic nie mogą zrobić'??????????????Przecież to My ich zatrudniamy- My płacimy i My mamy prawo wymagać...Tak przynajmnie być powinno- Mam wrażenie że płacę za nic- obecność tych panów wcale nie czyni mnie bezpieczniejszą.
|
# mieszkanka 29.01.2003 14:17 |
|
Mówicie że wy płacicie, pan z matiza czy ze stolicy też płaci wszyscy którzy źle parkują też tu mieszkają i też płacą, na forum powtarza się słowo "walczyć" ale my nie jesteśmy na wojnie tylko tu mieszkamy, mówienie, że nie ma problemu z parkowaniem, bo są wolne miejsca w garażach to pójście na łatwiznę, dlaczego na Świadowida gmina nie może wybudować zatoczek postojowych jak to jest na wielu okolicznych ulicach, może gdyby Wspólnoty wystosowały pismo i zebrały podpisy lokatorów to odniosłoby to skótek.
|
# korek 31.01.2003 00:32 |
|
Mieszkanko!!!Ja nie chcę zatoczek postojowych od Światowida!!!Mam dość autobusów jeżdzących tu co 3 minuty.I jakbyś się lepiej wczytała to zrozumialabyś że nie nikt nie twierdzi że nie ma problemów z parkowaniem!!Ja podobnie jak Pola nie rozumiem dlaczego nic nie można zrobić???Tyle- w miarę myślących ludzi, którym powinno na czymś zależeć- ja na szczęścię wynajmuję tu mieszkanie i powiem Wam szczerze cieszę się że będę mieszkał tu tylko do marca. Ha...Powiem dalej..jestem pewien- że wejdę na Wasze froum za rok i będzie to samo!!!Trochę przypomina to Kafkowskie powieści...
|
książkowa 31.01.2003 08:00 |
|
wracam wczoraj do domu, jest 20.30, parking ten po prawej stronie jadąc od ochrony puściutki, zaparkowałam sobie bliziutko domu, zgodnie z przepisami i co widzę: za mną jedzie ten BURAK, bo inaczej się nie da go nazwać, który cały czas parkuje przy śmietniku 9A i co??? zaparkował przy śmietniku!!! to się w głowie nie mieści, ja wybierałam jak panna w kawalerach gdzie zaparkować, bo miejsc w maxa, więc dylemat, może tu może tam, a ten idiota znowu zastawił śmietnik, bo dwa kroki dalej od klatki postawić samochód to dla niego ciężka sprawa.
|
# martyna 31.01.2003 10:57 |
|
Jeju, to rzeczywiście dupek! Mówisz o takim granatowym, nie pamiętam marki? Ja na niego trafiam tylko jak rano wyrzucam śmieci, bo normalnie idę drugą stroną do autobusu. To może by dodrukować jedną dużą naklejkę i mu na samochód nakleić, że to nie jest miejsce do parkowania. Albo jeśli tylko go się zobaczy z rana zadzwonić po straż miejską żeby od razu przyjechali i założyli blokadę. I nie ustąpić dopóki nie przyjadą! Może to go rozumu nauczy. Bo mnie szlak trafia, jak muszę biegać naokoło niego ze śmieciami.
|
książkowa 31.01.2003 11:35 |
|
martyna
ten w granatowym, on chyba niereformowalny jest, bo jak wysiadł to bałam się zwrócić mu uwagę - wygląd jak panowie z salonu urody "efekt", czyli skórzana kurtka, golfik itp. niekiedy mam ochotę zostawić mu śmieci na dachu (chyba by się zdziwił) |
# martyna 31.01.2003 15:29 |
|
Mam dokładnie taką samą myśl za każdym razem jak go tam zastaję! A już na pewno jak chcę wyrzucić makulaturę, bo jak normalne śmieci, to niby mogę samochód obejść, ale jak zastawi pojemnik na makulaturę, to przecież nie będę się wciskać pomiędzy to nieszczęsne auto a pojemnik. Panowie z zarządu wspólnoty! Wiem, że przynajmniej jeden z Was czyta od czasu do czasu forum. Czy z tym się naprawdę nie da nic zrobić? Może jak zarząd albo wręcz stworzyszenie wyśle pismo do straży miejskiej, to sie coś zadzieje, skoro telefony niewiele dają.
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.