REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

nowa trasa E - 4

# Vladymir

05.01.2004 23:49

I tak oto dzisiaj po raz pierwszy jechałem nową trasą mojego ulubionego ekspresiaka E - 4 i w związku za tym mam pytania do Szanownych Forumowiczow i dyrekcji ZTM:
1. czy na dworcu gdańskim jest pętla, na której autobusy w/w lin ii stoją, czy jest tylko przystanek przelotowy, bo ja lubię posiedzieć w cieple i poczytać gazetkę, jak to było na pętli Bielańska,
2 czy na tę linię nie można puścić nowoczesnych niskopodłogowych solarisów w miejsce ikarusów w stanie kasacji powypadkowej ? Czy jest jakieś racjonalne wytłumaczenie dla stanu technicznego autobusów obsługujących tę linię /powyrywane uszczelki między drzwiami, powybijane oświetlenie wenętrzene, pocięte nożem siedzenia, pourywane klamki w oknach, itp. ?
3. jaki jest sens wytyczania trasy tej linii ekspresowej mostem toruńskim, gdy most gdański stoi pusty, a i ul. Jagiellońska przy Wisłostradzie wygląda jak wrotkowisko przy zawodach biatlonowych z udziałm wszystkich mieszkanców N. Yorku ? Nie lepiej puścić E - 4 mostem gdańskim i Jagielloońską, która nigdy nie jest zakorkowana ?
Może to są za trudne pytania, ale w dniu lądowania Amerykanów na Marsie /na razie tylko sondą/ czyba istotne, no nie ?

 Alf

06.01.2004 09:52

Jechalem dzisiaj.
Ta trasa to nonsens - zamiast pojechać wprost na Gdanski przez rondo Starzynskiego, E-4 jedzie przez plac Wilsona aby tam po zgrabnym wykrętasie wrócić na Gdanski. Czas przejazdu zblizony do trasy poprzedniej do Dw. Ratusz.
A mialo być tak pięknie - w czerwcu jeszcze wladze miasta mowily o nowej linii ekspresowej dla Bialoleki (nowe E-coś tam).
#Vladymir, pisz maila do ZTM - ja już napisałem.
Może jak rodacy zamiast narzekać na forach, których nikt nie czyta, napiszą masowo wprost do decydentów, to coś się zmieni?
Rozwiązaniem komunikacyjnym dla Tarchomina byłby nowy E i pas dla autobusów na Modlińskiej - to co się teraz dziej, to koszmar.

# Ed

06.01.2004 13:41

Niestety. Pusty most Gdanski i niezkorkowane rondo Starzynskiego to - oczywiscie w godzinach powrotu z pracy - piekny sen pasazera ZTM. Od ponad 2 lat jezdze 518 i jak korek jest na moscie albo tuz za (w stone ronda), to znaczy ze go nie ma.
Dojezdzam na Tarchomin z Nowego Swiatu i do tej pory czasami opcjonalnie jezdzilam przez Bankowy i stamtad, wlasnie E4 - zawsze - nawet mimo korka na wislostradzie i grocie bylo szybciej niz gdanskim.
Pytanie o petle ciekawe - moze to ta 175 za wiaduktem przy dworcu?

REKLAMA

# nickx

06.01.2004 14:18

Ed widzę, że jeździsz tak jak ja. Próbuję różnych tras i stwierdzam, że most Gdański też jest zakorkowany. A rano trudno dostać się na rondo.
Zdecydowanie wydłuża jazdę korek na Modlińskiej na wysokości Płochocimskiej. I tu należałoby coś zrobić.
Trasa E-4 bardzo mnie ucieszyła. Autobus nie ma pętli przy metrze, wysiadają pasażerowie jedni, wchodzą następni i autobus zawraca. Vladymirze masz więc szansę upolować siedzące. Jedyny mankament to jazda przez 30 min przy zamkniętych oknach, w ogrzewanym pojeździe. Czuję się jak jajko sadzone...

# stilo

06.01.2004 14:58

a ja dzisiaj rano widzialem E-4 (słownie E- cztery) jadace w strone Tarchomina i Nowodworów ulicą Jagiellońską. Nie był to przejazd chyba z zajezdni bo było w nim troche pasażerów... to jak jest z tą trasą E-4??

# Kotkaa

06.01.2004 15:23

Od ostatniego przystanku na trasie do pętli E-4 i wszystkie inne E też mogę jeździć jak im się żywnie podoba, z moich doświadczeń wynika, ze nasłuchują radia i jeżdżą tam, gdzie luźniej.
Ale nowa trasa i tak mi się nie podoba.

REKLAMA

 Rudolf

06.01.2004 17:27

Dzisiaj rano o godz.ok 7 05 udało mi sie wsiąść do zatłoczonego E-4 ale stałem na pierwszym stopniu w Ikarusie przy samych drzwiach.Wszystko mnie bolało po staniu w jednym miejscu przez 35 min.Teraz to bede tylko wsiadał jak bedzie troche luźniej a jak nie to w 508, bo teraz jest nawet mniej zapchany.

# Vladymir

06.01.2004 19:09

Nadal jednak nie wiem, dlaczego tej linii nie obsługuja solarisy, czyzby szkoda było tych nówek na nasze białołęckie wertepy ? Na innych E jezdźą niskopodlogpowce, może do zalezy od pozycji materialnej mieszkanców danej dzielnicy ? i jej eksluzywności ? A to co pisze Alf, to praeda: od lata miało do nas jedxić dodatkowo E - 6, pisały o tym gazety, ale sprawa ucichła i nikt do niej nie wrócił po skroceniu trasy E 4, a szkoda.

# 508

07.01.2004 12:34

vladymir skoro tak obstajesz przy solarisach to chyba musisz wsiadać na nowodworach i zajmować od razu eleganckie miejsce siedzące przy oknie; ja próbuję się wepchać na tarchominie płn. do tej żenującej imitacji autobusu w której nie ma jak przejść między siedzeniami a w lecie jest zaduch nie do wytrzymania i raczej błogosławionym wydaje mi się absolutny brak "nówek" na tej trasie
do rudolfa - mówisz że 508-emka jest mniej zapchana? to chyba jeździłeś tylko w święta, wynikiem skasowania przystanku "ekspresowa" dla E-4 jest przeładowane 508 do której właśnie na ekspresowej nie wsiada przynajmniej jedna czwarta chętnych, teraz to już sam nie wiem co robić, czy jeżdzić beznadziejną nową trasą E-4 i potem metrem do centrum a później na wpół opustoszałą 508-emką czy mam się tłoczyć w 508 od samego tarchomina? hmmmmm
a w ogóle to niech wybudują nowy most i tamtędy puszczą E-6 :-)))
pozdrawiam

REKLAMA

# jawor

07.01.2004 19:19

Gapowe ....
Wracałem dzisiej z pracy E 4, do autobusu (prawie pustego) wsiadły w ostatniej chwili dwie osoby, młody mężczyzna i starsza pani, obydwoje nieświadomi co czynią, pani chciała dojechać do Miodowej a mlodzieniec ?? prosił coprawda Pana Kierowcę o wypuszczenie przed wisłostradą, niestety, wycieczka była pouczająca i zakończyła się na Tarchominie, ot drobne 30 min. w jedną stronę.
Gapowe sie płaci !!!

 Rudolf

08.01.2004 08:19

No ja wiem co mówie.Wsiadam na przystanku Picassa.To było po 7 05 (coś takiego) i autobus był dosyć luźny, na Ekspresowej wsiadło niewiele osób.Może tak trafiłem że inne autobusy chwile wcześniej pozgarniały ludzi i dlatego było tak luźno.

 Olena

08.01.2004 11:47

Mam prośbę do mieszkańców Tarchomina - czy moglibyście się choć troszkę wypowiedzieć na temat likwidacji przystanku Ekspresowa? Czy faktycznie jest to takie udogodnienie dla mieszkańców Tarchomina?
Jestem mieszkanką tzw "zielonej Białołęki" E-4 to była moja ulubiona linia. Piszę "była" bo ZTM uniemożliwił mi dalsze korzystanie z tej linii... Wydaje mi się, że likwidacja tego przystanku jak i idiotyczne skrócenie trasy 723 miało na celu zmuszenie mieszkańców Legionowa do korzystania z PKP ale na litość boską pomiędzy Bukowem a Ekspresową też mieszkają ludzie! Efekt jest taki, że E-4 jeździ "nienormalnie" - jak na tę linię - luźne, a 508... cóż... współczuję pasażerom z Konwaliowej...

REKLAMA

# E-4

08.01.2004 13:34

ten pomysł to "kretynizm", jednym słowem; ja sam czasami wracając z centrum wysiadałem na ekspresowej, decyzja z mojego osobistego punktu widzenia nielogiczna... i nie przyjmuję żadnych wytłumaczeń :-)

 Alf

08.01.2004 15:15

Mieszkam na Tarchominie i dla mnie ta 1 minuta postoju nic nie zmieniała.

# Kotkaa

08.01.2004 18:22

Ja już w innym wątku pisałam - jeśli jechałam do Centrum, dla mnie tez ta minuta nic nie zmieniała, szczególnie rano, kiedy i tak się stoi w korku i otworzenie drzwi nic nie zmienia. Teraz nie mogę szybko dojechać z jednej pracy do drugiej, bo wsiadałam na Ekspresowej w E4. Moi koledzy nie moga dojechać do pracy rano, bo z E4 na Ekspresowej wysiadali.
Mogę się ewentualnie pogodzić z pętlą przy Gdańskim, ale nie z likwidacją Ekspresowej!!!

REKLAMA

# Vladymir

08.01.2004 21:56

do 508: współczuje Ci, że nie masz miejsca siedzącego, bo ja mam zawsze, gdyż mieszkam w bloku tuz przy pętli Nowodwory, ale jesli Cię to może pocieszyć, to wkrótce to miejsce stracę, gdyż dopiero co oddano do uzytku gigantyczny blok mieszkalny za pętlą /osiedle Mostostalu/. Jak tylko ludzie wykończą mieszkania i się tam wprowadzą, to na pętli będą stały dzikie tłumy pasażerów, a wtedy nie będzie miało znaczenia, czy jeżdżą ciasne solarisy, czy przestronne ikarusy. Prawda jest taka, że w naszej dzielnicy przybywa skokowo najwięcej mieszkanców w całej Wawie, ale nie idzie za tym w parze wzrost liczby połączeń komunikacyjnych z centrum. I jeszcze jedno: jesteśmy jedyną tak gęsto zaludnioną dzielnicą Wawy bez alternatywy dla autobusu, tutaj wszyscy muszą korzystać z Twojego zatłoczonego 508, bo nie ma wyboru. Inne dzielnice, Żoliborz, Środmieście, Mokotów, Usrynów, Kabaty mają metro, inne gęstą sieć tramwajów, ot i cały problem Tarchomina. A za powrotem E - 4 na Ekspresową też jestem za, bo gdy tam dojeżdżałem, to już siedziałem i dla mnie ten przystanek nie stanowił żadnego problemu.

# ds

08.01.2004 22:13

Oj Vladymir,
jaki gigantyczny blok Mostostalu? Ty się lepiej przejdz za swoje osiedle dalej i zobacz, że tam też ludzie mieszkają. Są całe ogromne osiedla oddane w ostatnich latach/miesiącach i ludzi przybywa na pętli. Osiedle Mostostalu niewiele tu zmieni.
Poza tym:
pętla autobusowa będzie za kilka lat przesunięta aż do Placu Światowida i wtedy niestety będziesz wsiadał na 2 czy 3 przystanku. O miejscu siedzącym zapomnij. Nie chcę cię tym martwić oczywiście. Takie są skutki rozbudowy Nowodworów. Plany przesunięcia pętli były już kilka dobrych lat temu.
pozdrawiam

# ekolog

08.01.2004 22:16

TRZEBA ZAHAMOWAĆ ROZWÓJ DEMOGRAFICZNY BIAŁOŁĘKI BO ZGINIEMY

REKLAMA

 Igor

09.01.2004 00:15

Staram się zrozumieć dlaczego zlikwidowano przystanek E4 Ekspresowa i wychodzi mi, że to posunięcie miało jednak sens.
Trzeba tylko zrobić dwa założenia:
1. E4 jest linią ekspresową, a więc liczba przystanków musi być minimalna.
2. E4 jest linią stworzoną TYLKO dla Tarchomina i Nowodworów (tak szybko się rozwijających), a nie dla Legionowa czy innych słabiej zaludnionych części naszej dzielnicy.
Przy takich założeniach przystanek Ekspresowa nie miał racji bytu.
Wyłączna linia to przywilej dużego skupiska ludności (i tak podobno jesteśmy najbardziej poszkodowani).
Można traktować linię E4 jako namiastkę szybkiego tramwaju, który podobno ma łączyć Tarchomin z metrem. On także nie będzie zajeżdzał na Ekspresową.

# 508

09.01.2004 08:36

wiesz vlad nawet mi nie chodzi o miejsce siedzące tylko o to żeby autobus nie wyglądał jak puszka sardynek, a jeśli chodzi o poprawę sytuacji to musieliby E-4 i 508 puścić np. ze dwa razy częściej co jest oczywistą utopią,
jak czekam na autobus to bywa tak i to prawie przez cały czas, że jadą wszytstkie numery i nie mieszczą się na przystanku a i tak jest w nich za mało miejsca, w związku z tym nie wyobrażam sobie dwa razy większej liczby mieszkańców na nowodworach jadących rano do pracy, bez mostu i tras autobusowych przez tenże most w moich czarnych wizjach widzę korek od topolowej przez wszystkie możliwe wyjazdy aż do modlińskiej a potem stanie w gigantycznym zatorze tylko po to żeby się dostać na trasę toruńską , na światowida samochody w rzędzie, część jedzie chodnikami, tłumy pieszych w drodze na przystanek 'ekspresowa' bo stamtąd jeszcze 723 można podjechać... a tu mróz -17.... hi hi hi ale mnie poniosło, pozdrawiam wszystkich cieplutko bo strasznie zmarzłem dziś w E-4, który jechał nienaturalnie wolno

# Vladymir

10.01.2004 22:08

do ds: blok Mostostalu nie jest najwiekszy na Nowodworach, to prawda, ale slaba to pociecha: jest bardzo wysoki i mieszkan jest tam pewno grubo ponad setka. Nie ma co sie jednak licytowac, bo tuż obok, w cichym lesnym zakątku Nowodworów, na ul. Pasłęckiej powstaje szybko i cichutko prawdziwy las dziesięciopiętrowcow - to osiedle "pod Dębami", ktore zapewne wkrótce zmieni nazwę na "Manhattan" No, ci jak ruszą do autobusów, to będzie wesoło... A postulat zmniejszenia przyrostu demograficznego Białołeki jest ciekawy, ale zapewne trudny do realizacji. Znacznie prościej jest przerzucić środki finansowe skarbu państwa przeznaczone na budowe metra dla Usrynowa i przeznaczyć je na most północny, szybki tramwaj z Tarchomina na Mołociny, oraz poszerzenie trasy toruńskiej o dodatkowe wiadukty nad torami PKP.

REKLAMA

# kotkaa

14.01.2004 15:15

Jechałam sobie dzisiaj rano do pracy 509, w E-4 przezornie nie wsiadłszy, bo na moim przystanku docelowym już drzwi nie otwiera. Dlaczego użyłam tego sformułowania? Ponieważ na całej długości odcinka Obrazkowa-Ekspresowa autobus NIE MIAŁ SZANS wcisnąć się na pas inny niz prawy. Stał sobie na tym prawym pasie w korku NA PRZYSTANKU z ZAMKNIĘTYMI drzwiami, czekając, aż inne autobusy ruszą.
Gdzie sens, gdzie logika?

 Igor

14.01.2004 15:41

Z faktu, że pewnego dnia autobus stał w korku ma wynikać, że powinien mieć w tym miejscu przystanek?

# Kotkaa

14.01.2004 17:06

Jasne, że nie. Ale korek w godzinach szczytu (czyli godzinach kursowania e-4) jest na Modlińską rzeczą codzienną, więc tłumaczenie, że jeżeli zlikwiduje się ten akurat przystanek (cały czas mowa o Ekspresowej, oczywiście) dojazd do metra potrwa krócej, jest dla mnie mało przekonujące.
NB, biorę udział w tej dyskusji zupełnie bezinteresownie, bo E4 jeżdżę z rzadka i zazwyczaj jeździć nie muszę.

REKLAMA

 Igor

14.01.2004 17:15

Jaki sens mają w takim razie linie przyspieszone i ekspresowe? Jeżeli autobusy codziennie stoją w korkach, to niech zatrzymują się na wszystkich przystankach na trasie.
PS. Także prawie nie korzystam z linii E4.

# Kotkaa

14.01.2004 18:49

Chodzi o to, że z tego przytanku korzystało naprawdę dużo ludzi, a jego likwidacja nie wpływa na czas dojazdu do metra.
W ten sposób poszkodowani są mieszkańcy Legionowa, Dąbrówki Wiślanej i częsci zielonej Białołęki. Oni i tak musieli "do cywilizacji", czyli E-4, dojechać, a teraz nie mają nawet na to szansy.

# Alf bez logowania

14.01.2004 19:47

Dzisiaj jechałem E-4 z metra przez rondo starzyńskiego, w sumie nieco szybciej, niż przez Grota

REKLAMA

 Igor

14.01.2004 20:25

Proponuję wrócić do mojej wypowiedzi z 2004.01.09. Chodzi właśnie o to, że linia E-4 została stworzona wyłącznie dla Tarchomina, a nie dla Legionowa. Jeszcze niedawno czytałem na tym forum, że gdy Legionowo wsiadało do E-4 działy się dantejskie sceny.
Legionowian specjalnie nie żałuję, bo w godzinach szczytu co kilka minut mają prywatne autobusy, które dowożą do centrum szybciej niż nas 508.
Mieszkańcy zielonej Białołęki są najbardziej poszkodowani w tej sytuacji. Zwracam jednak uwagę, że naprawdę nieliczna grupa z tych terenów (w porównaniu z kilkudziesięcioma tysiącami ludzi z Tarchomina) korzysta z komunikacji miejskiej. Szczerze mówiąc dziwię się, że ktoś kto planował codzienne dajazdy autobusem zamieszkał po tej stronie Modlińskiej.
No i jeszcze jedno. Podjechałem dzisiaj do dworca gdańskiego i wracałem E-4. Korka na Modlińskiej nie było.

# misso

14.01.2004 21:43

Jak cudownie przeczytać na forum gorącą dyskusję o komunikacji bez wyzwisk od "rodowitych warszawian", "wsioków" itp.!!!
Vladymirze, toż to niemalże herezje! Jak można chcieć żeby E4 jeżdziło mostem Gdańskim??? Ja właśnie od dwóch dni się wściekam na kierowcę, bo trafiam na takiego, który jedzie tamtędy i jest dłużej niż przez Wisłostradę i Grota...! Nie wiem, może to zależy od pory dnia.
Jeśli chodzi o kwestię "jakości" autobusów to przyznaję, że też się nad tym zastanawiałam. Wcześniej to samo pytanie dręczyło nie kiedy jeździłam 510, wsiadałam do rozklekotanego starucha na Rondzie ONZ, a przed nim albo za nim stała zawsze nowiutka 500-ka. I wyszło mi, że zdesperowani mieszkańcy Tarchomina, Nowodworów czy ogólniej Białołęki, wsiądą we wszystko co przyjedzie byleby dojechać do pracy czy z powrotem do domu. I dlatego ZTM sie zupełnie nie przejmuje co do nas jeździ, bo przyjmiemy każdy środek lokomocji z otwartymi rękami, bo i tak nie mamy wyjścia.
Igorze, ja Legionowan trochę żałuję, bo owszem, do Centrum szybko dojadą prywatną linią, ale potem zwykle muszą znowu w coś wsiąść. A to wiąże się z kosztami: bilet miesięczny (tańszy na pewno niż codzienne płacenie za przejazdy jednorazowe w dwie strony) na prywatne kiedyś kosztował koło 100 zł, teraz na pewno sporo ponad, więc jest to sporo jak się jeszcze doda miejski na wszystkie linie. Pewnie wyjdzie ze 200 zł.
A tłumaczenie ZTM, że skrócili trasę 723, żeby zmusić mieszkańców Legionowa do dojazdów pociągami, które jadą szybciej niż autobusy, uważam za idiotyzm totalny. Po pierwsze - koszty. Nie ma przecież już wspólnego biletu na pociągi i autobusy więc ludzie musieliby kupować dwa bilety miesięczne. A po drugie... przecież stacja PKP jest mocno oddalona od osiedli legionowskich, na których mieszka większość mieszkańców. Niby jest komunikacja węwnetrzna, ale jeździ bardzo rzadko.
A przystanek na Ekspresowej mi też by nie przeszkadzał...

 Igor

14.01.2004 22:53

No dobra. Szkoda mi mieszkańców Legionowa, Łomianek, Otwocka, Nowego Dworu Mazowieckiego i Płońska, że mają dodatkowe wydatki związane z dojazdem do Warszawy. Władze Warszawy powinny zapewnić im transport za darmo.

REKLAMA

 misso

15.01.2004 11:02

A prawie za darmo by go mieli gdyby przywrócić przystanek Ekspresowa, przynajmniej niektórzy...

 Olena

15.01.2004 13:02

"Szczerze mówiąc dziwię się, że ktoś kto planował codzienne dajazdy autobusem zamieszkał po tej stronie Modlińskiej."
Igorze czasem nie ma się wpływu na to, gdzie sie mieszka bądź gdzie się dojeżdża :) Kiedy zaczęłam mieszkać na zielonej Białołęce nie przypuszczałam, że będę dojeżdżać do pracy na Słuzewiec... poza tym było to w czasach, kiedy komunikacja na Modlińskiej była naprawdę fajna - kursowało H bis <późniejsze T> na Dąbrówkę Szlachecką i łączyło nas z Centrum a 178 z Żerania na Tarchomin Wieś <ciekawe kto to jeszcze pamięta...> jeździło w miarę często :)
Poza tym minus jechania 1,5 godziny w jedna stronę do pracy w porównaniu z plusami mieszkania na mojej stołecznej wiosce jest malutki ;))

 Igor

15.01.2004 13:52

"Igorze czasem nie ma się wpływu na to, gdzie sie mieszka..."
Rozumiem, że chodzi o więźniów i małoletnich, bo chyba nie o Ciebie. W ostatnim zdaniu piszesz, że mieszkasz na zielonej Białołęce za względu na jej plusy, a więc z wyboru.

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

# Kotkaa

15.01.2004 21:55

Nie ma się wpływu, gdzie się mieszka, bo, np., mieszkanie kupiło się naście lat temu i Modlińska była puściuteńka, a na Tarchominie było dziesięć bloków i pola. Albo ktoś się tu po prostu urodził, mieszka z rodzicami i dojeżdża codziennie do liceum albo uniwerku. Albo pracuje w zupełnie innych godzinach niż współmałżonek, a mają jedno auto. Co, jego wybór? Ma się wyprowadzić, bo autobus do cywilizacji kursuje co godzinę, a od cywilizacji do centrum zlikwidowano szybki autobus?
Poza tym ekolodzy i specjaliści od transportu jako remedium na korki proponują dobrze rozwiniętą komunikację masową, w żadnym razie zaopatrywanie się w kolejny samochód.
Właśnie sprawdziłam trasy innych autobusów E. Zazwyczaj możliwa jest bezpośrednia przesiadka z linii podmiejskiej na ekspresową. Nie widzę powodu, dla którego E4 miałoby być linią wyłącznie dla mieszkanców Tarchomina.
To znakomite rozwiązanie problemów zatłoczonych autobusów: zlikwidujmy autobusy w ogóle, tak jak zlikwidowano ten jeden przystanek. Może niedługo zlikwidują też przystanek Porajów - na "starym" tarchominie mieszka mniej ludzi niż na Dąbrówce Wiślanej (której mieszkańców pozbawiono przesiadki do E4), a zatłaczają ten autobus potwornie.
E4 powinien byc przeznaczony wyłącznie dla mieszkańców Nowodworów, bo ich jest najwięcej i najwięcej się tam buduje.

 Igor

15.01.2004 23:53

> Nie ma się wpływu, gdzie się mieszka,
Ciekawa teza.
> bo, np., mieszkanie kupiło się naście lat temu i Modlińska była
> puściuteńka, a na Tarchominie było dziesięć bloków i pola.
No tak. To oczywiście oznacza, że nie ma się wpływu na to gdzie
się mieszka. Logiczne.
> Albo ktoś się tu po prostu urodził, mieszka z rodzicami i
> dojeżdża codziennie do liceum
OK. O małoletnich pisałem.
> albo uniwerku.
To pewnie zaraz się usamodzielni i będzie miał wpływ na to gdzie
mieszka.
> Albo pracuje w zupełnie innych godzinach niż współmałżonek, a
> mają jedno auto. Co, jego wybór? Ma się wyprowadzić, bo
> autobus do cywilizacji kursuje co godzinę, a od cywilizacji do
> centrum zlikwidowano szybki autobus?
To już kwestia zważenia wszystkich plusów i minusów. Ja, na
przykład, pierwszy raz zmieniłem miejsce zamieszkania głównie ze
względu na kiepską komunikację.
> Poza tym ekolodzy i specjaliści od transportu jako remedium na
> korki proponują dobrze rozwiniętą komunikację masową, w
> żadnym razie zaopatrywanie się w kolejny samochód.
Zgadzam się ze specjalistami.
> Właśnie sprawdziłam trasy innych autobusów E. Zazwyczaj
> możliwa jest bezpośrednia przesiadka z linii podmiejskiej na
> ekspresową.
Konkretnie: z jakiej linii podmiejskiej na jak ekspresową?
Ja znalazłem jedną taką linię.
Niechcący stałem się rzecznikiem decyzji ZTM-u. A niech tam.
Linie ekspresowe są to linie wyjątkowe. Zostały stworzone po to (i tylko po to) aby jak najszybciej dowozić mieszkańców wielkich, peryferyjnych osiedli do centrum miasta. Dla mieszkańców słabiej zaludnionych miejsc są wszystkie inne linie komunikacji. Na Ekspresowej zatrzymują się cztery autobusy przyspieszone, każdy jadący w kierunku Centrum.
Całe te wielkie słowa o komunikacji masowej uważam więc nie na miejscu, bo likwidacja tego jednego przystanku linii ekspresowej E-4 jest (jak nigdy) konsekwentną realizacją polityki transportowej.

 Igor

16.01.2004 00:24

Sprawdziłem dokładniej te przesiedki z linii podmiejskich do ekspresowych. Przesiedka jest możliwa w Wilanowie (na pętli), na Bielanach i w Ursusie.

REKLAMA

Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025

 Olena

16.01.2004 10:30

Nie jestem ani więźniem ani osobą małoletnią. Nie narzekam na miejsce, w którym mieszkam. A mieszkam tu gdzie mieszkam bo takie miejsce wybrali moi rodzice a nawet dziadkowie. I nie widzę sensu zmiany miejsca zamieszkania tylko dlatego, ze ktos mi popsuł komunikację bo po drugiej stronie Modlińskiej powstało ogromne osiedle. Poza tym jest to dla mnie materialnie awykonalne :)

 Igor

16.01.2004 12:46

> I nie widzę sensu zmiany miejsca
> zamieszkania tylko dlatego, ze ktos
> mi popsuł komunikację bo po drugiej
> stronie Modlińskiej powstało ogromne
> osiedle.
I dobrze. Jeżeli zalety miejsca w którym mieszkasz przeważają nad wadą kiepskiej komunikacji, to nie mam zamiaru Cię do tego namawiać.
> Poza tym jest to dla mnie materialnie
> awykonalne :)
Oczywiście nie znam Twojej sytuacji, ale przypuszczam, że się mylisz. Jest kilka możliwości zamieszkania "osobno" za stosunkowo niewielkie pieniądze. Po prostu nie miałaś potrzeby zainteresowania się tym.

# Kotkaa

16.01.2004 19:25

Igorze! Co do dyskusji o E4 - to doszłam do wniosku, że warto pozostać każdy przy swoim zdaniu i rozejść się pokojowo.
Co do wpływu na miejsce zamieszkania - twój post do Oleny wskazuje, że Twoja wizja przeprowadzek i osobnych mieszkań jest bardzo studencka. Tylko studenci bowiem, za bagaż mając plecak z ciuchami i torbę z ksiązkami, pod pachą ewentualnie niosąc komputer, przenoszą się z miejca na miejsce zgodnie z lokalizacją aktualnie ulubionej knajpy czy chwilowego zatrudnienia. Za "miejsce" służyć im moze równie dobrze "martwa dusza" w akademiku, jak i karimata w kawalerce wynajętej w sześciu.
Proponuję wrócić do tej rozmowy, kiedy będziesz miał na karku żonę w ciąży i córeczkę (która będzie miała w lokalnej szkole trzy przyjaciółki, bez których życia sobie nie wyobraża), do przenoszenia miec będziesz pralkę i lodówkę, o meblach nie wspominając, zaciągniesz wieloletni kredyt na spłatę mieszkania, oczywiście wybranego we wspaniałej dzielnicy z doskonałym dojazdem, bo na pewno będzie Cię na to stać, przestudiujesz plany zagospodarowania przestrzennego i wizje urbanistów. Do końca spłaty pozostanie Ci parę lat, przyzwyczaisz się do swojego lekarza i ekspedientki w sklepie.
I pewnego dnia dowiesz się z radia, że Sejm zadecydował, że 20 km od Twojego domu powstanie lotnisko międzynarodowe, więc pod balkonem będzie Ci biegła czteropasmowa autostrada.
Wtedy możemy sobie podyskutować o własnym wpływie na miejsce zamieszkania.

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024

 Igor

16.01.2004 21:16

Kotkoo,
Łatwo oceniasz ludzi, ale bardzo nietrafnie. Studia dawno skończyłem, mam żonę (nie na karku), pralkę, lodówkę, meble i wieloletni kredyt.
Żadna z tych rzeczy nie przeszkodziła nam zmieniać mieszkanie dwa razy, przy czym zawsze tą wspaniałą dzielnicą okazywała się Białołęka (a szukaliśmy z żoną w całej Warszawie). A to nie koniec naszych planów mieszkaniowych.
Argument, że lekarz albo ekspedientka uniemożliwiają przeprowadzkę (zresztą w obrębie jednej dzielnicy) jest dla mnie również niezrozumiały.

# białołęczanin

16.01.2004 22:59

To Smoczyński i Semetkowski odpowiadają za nasze cierpnienia z dojazdem do pracy, gdzie zapierdzialamy by z naszych podatków mieli po 10 000zł na rękę miesięcznie siedząc i nic nie robiąc. A do pracy kilka metrów wożą ich służbowe limuzyny...

# Do Oleny

17.01.2004 14:39

Oleno, tu Adam madA PTL z listy dyskusyjnej ZTM. Zastanawialem sie, gdzie sie podzialas??? Czemu przestalas pisac na liscie ? I dziekuje za wspolczucie dl awsiadajacych na konwaliowej- ja tam wlasnie wsiadam0 ju zprzed zmianami nie moglem wsiasc do 508 kolo godz 7 rano, a co mam powiedziec teraz ???

 Alf

18.01.2004 19:01

Hm, po wstępnie negatywnej opinii dotyczącej nowej trasy E-4 widzę jednak, że statystycznie jeździ on teraz szybciej, niż poprzednio. Doszedłem też do wniosku, że trochę pomaga w tej statystyce likwidacja przystanku na Modlińskiej - dzięki temu kierowca ma większą swobodę wyboru "szybkiego" w danym momencie pasa ruchu.
Szkoda tylko, że częstotliwość kursów tej linii jest tak mała, w godzinach szczytu przydałyby sie dodatkowe E-4.

# Vladymir

18.01.2004 22:18

Miał być E 6, dublujący sie z E 4. Ciekawe, gdzie poszły pieniądze przeznaczone na tę linię ?

 Olena

19.01.2004 08:39

Alf E-4 ma bardzo dużą częstoltliwość w godzinach szczytu! Jeździ co 3 minutki... Żeby było śmieszniej w godzinach szczytu "najszybszym" pasem na Modlińskiej jest pas prawy :)
Adam zawsze mozesz się odezwać do mnie mailikiem :)

 Alf

19.01.2004 10:14

Co 3 minutki?
Od 7h35 już co 6 :-)

 Olena

19.01.2004 14:07

Oj bedziesz sie czepiał ;-))
A pierwsze kursy ma co 15 ;-)

 Alf

19.01.2004 23:46

>Oj bedziesz sie czepiał ;-))
Inżynier jestem, mam to we krwi...

# Vladymir

20.01.2004 22:28

co 3 minutki to on nigdy nie jeździ, ale fakt, że między 7 a 8 rano znacznie zwiększono częstotliwośc kursowania. Godzina ma 60 min, a więc, aby było co 3 minutki, to powinno być 20 kursów na godzinę a ile jest ? Najwięcej 15 pomiędzy 7 a 8, a więc Alf ma rację, rozkład jazdy E 4 reklamowany w mediach jako co 3 min. to wielka kicha i oszustwo, kursy sa znacznie rzadsze, a to jest do sprawdzenia na stronie ZTM, gdzie są podane godziny odjazdów.

 Olena

21.01.2004 08:29

7 | 02 05 08 11 14 17 20 23f 26 29 32
to rozkład z przystanku Porajów. Z autopsji wiem, ze jeździ co te 3 minutki w tych godzinach :) no, uściślajac - w tej półgodzinie ;))
A rozkład wzięłam własnie ze stronki ZTM.
Pozdrawiam

# Vladymir

21.01.2004 23:28

No, dobra, Oleno, masz rację, ale tylko w zakresie tej pólgodzinki ;))) Pozdrawiam również.

 Alf

16.02.2004 09:41

Coż, wraca E-4 na Ekspresową (http://www.ztm.waw.pl/news.php)
ale co mnie bardziej martwi, to rzadkie kursowanie E-4 w godzinach od 8h w górę - co 7, 9, 10 minut:
http://www.ztm.waw.pl/baza/20040216/E-4/129901.HTM
Nie dość zatem, że do autobusu będzie wchodzić znowu więcej ludzi, to autobus będzie jeździć z mniejszą częstotliwością.

 martyna

16.02.2004 10:17

No właśnie, to nie fair. Przed feriami przecież jeździło częściej.
To działanie ZTM jest zupełnie pozbawione logiki - przecież skoro będzie dodatkowy przystanek i wsiadać na nim będą dodatkowi pasażerowie, to powinno jeździć częściej, a nie rzadziej. Czy tam pracuje ktoś myślący???

 Olena

17.02.2004 13:15

Sądząc po stadnym kursowaniu niektórych busów i innych tego typu kwiatkach to raczej nie :/
Dodaj wpis:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni