Forum › Bemowo
# marek__2 21.01.2015 21:16 |
|
Pan redaktor bardzo nieobiektywnie opisał sytuację dot. ul. Kopalnianej. Lidl faktycznie zbudował ulicę ale tylko w swoim interesie tj. poprowadził do swojego wjazdu. Miasto nie zapewniło miejsc parkingowych dla mieszkańców. Obok jest 10 bloków - 400 mieszkań a w garażach tylko 200 miejsc parkingowych. Na ulicy postawiono zakaz parkowania a zaraz dalej ledwo da się przejechać.
|
# marek__2 21.01.2015 21:18 |
|
Budowa dalszej części ulicy jest przekładana od 2010 - pierwszy plan budowy. Artykuł jest na państwa stronie z 12 marca 2010 - Chcemy płyty chodnikowe na Kopalnianej -
cytat" - Ulica Kopalniana jest drogą wewnętrzną. Zaplanowaliśmy przebudowę tej uli-cy wraz z odwodnieniem i oświetleniem na lata 2010-2011 - informuje nas Krzysz-tof Zygrzak z bemowskiego urzędu." W czerwcu 2014 ówczesny burmistrz i rzecznik ratusza twierdzili że będzie to rok 2015. A tu lipa. Do d...py taki ratusz |
# BeMózg 21.01.2015 23:00 |
|
Skoro w garażach jest tak mało miejsc, to nie należy kupować samochodów, by potem porzucać je gdzie popadnie albo należy kupować mieszkania z większą ilością miejsc postojowych. Prosta zasada - nie mam zapewnionego miejsca do przechowywania samochodu, to nie kupuję samochodu. A ponieważ lud w naszym kraju (w wielu innych też) nie przestrzega tej zasady, to tereny publiczne w miastach mamy zagracone poustawianymi wszędzie samochodami. I jeszcze - o ironio - uważamy to za symbol zamożności i nowoczesności. A to jest zwyczajne dziadostwo, wręcz substandard, bo człowiek zamożny potrafi zapewnić własne miejsce dla swoich samochodów.
Jeżeli kupię sobie samolot to powinienem żądać od władz miasta, by zapewniły mi na terenie publicznym miejsce do jego parkowania? |
# jkk 22.01.2015 10:13 |
|
Ogólnie problem można scharakteryzować następująco. Drogę do inwestycji nie drogowej buduje inwestor tej inwestycji na warunkach uzgodnionych z władzami miasta. Jeśli ma to być droga wewnętrzna to za wszystko płaci inwestor, jeśli publiczna to władze miasta powinny zapłacić za grunt pod drogę. I tutaj jest pies pogrzebany, bowiem miasto wykręca się od tego obowiązku zmuszając np. deweloperów do pokrycia kosztów odszkodowań dla dotychczasowych właścicieli za teren pod drogi. Co do miejsc postojowych, to na terenie osiedli nowobudowanych określa się przy pozwoleniach na budowę ilość miejsc postojowych określoną wcześniej w planach miejscowych lub w warunkach zabudowy. Na terenie osiedli zasady parkowania określają mieszkańcy, na terenach publicznych - władze miasta. Rzecz w tym, że szwankuje egzekucja przepisów - miasto nie jest zainteresowane aby zmusić mieszkańców osiedli do wykupienia miejsc postojowych na terenie osiedli, dopóki taki stan ma miejsce samochody mieszkańców osiedli stać będą na drogach publicznych, najczęściej w sposób niezgodny z przepisami. Do tego należy dodać pojazdy innych użytkowników dróg zagracające np. chodniki wobec braku możliwości skorzystania z legalnych parkingów. Miejsca parkingowe w miastach kosztują choćby z racji wysokich cen gruntów, dlatego ktoś chcący skorzystać z takiego miejsca musi liczyć się z koniecznością ponoszenia z tego tytułu opłat.
|
# PsiQs 22.01.2015 20:43 |
|
Zgadzam się z #marek_2 ulica Kopalniana nie została zaprojektowania uwzględniając potrzeby mieszkańców tylko interes developera, który zaraz obok postawił płatny parking i próbuje zarabiać na mieszkańcach. Nikt nie przewidział w ciągu ulicy od wjazdu jak na razie do połowy osiedla żadnego miejsca parkingowego, nawet dla osób niepełnosprawnych. Na drodze postawiono znaki zakazu postoju i straż miejska ma pożywkę. Trzeba zasilać przecież kasę miasta. A nasz ,,dobrodziej" Lidl postawił sklep tak blisko osiedla, że mieszkańcy, których okna wychodzą na sklep mają wrażenie, że rozładunek towaru odbywa się u nich w domu. Faktem jest to, że miasto przekazało developerowi teren pod osiedle i nie zadbało należycie o jego mieszkańców oraz nie zadbano o Fort Chrzanów, który niszczeje w oczach.
|
# ChGW 23.01.2015 09:09 |
|
Bhawo, kuhwa, bhawo! Rejon ul. Kopalnianej to kolejny teren, będący kompletną porażką planowania przestrzennego.
|
# Ktos 16.04.2015 16:31 |
|
Kopalniana jest jedyną jaką znam ulicą w Warszawie na której jest ZAKAZ PARKOWANIA JAKICHKOLWIEK SAMOCHODÓW. Jest to skandal i ewidentne działanie na niekorzyść mieszkańców. O ile parkowanie samochodów od strony bloków rzeczywiście mogło powodować trudności z przejeżdżaniem, to parkowanie na poboczu po drugiej stronie ulicy nikomu nie powinno przeszkadzać. Ale dzięki temu działaniu MAKDOM kasuje grube pieniądze, co ułatwiły im władze Bemowa.
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBemowo
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.