waldek_roszak 27.10.2014 17:54, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Dobrze powiedziane. Chciałoby się pod tym podpisać. :)
|
# Miejscowy 27.10.2014 17:59 |
|
Widać, że Burmistrz Jaworski odświeżyl miejscowe PO. Na listach jest mnóstwo nowych osób, lokalnych spolecznikow. Joanna Rabiczko to bardzo dobry przykład na Zielonej Białołęce. Na Nowodworach takim przykładem jest Natalia Bułyk - moto mamusie, BNT i Klub mam. To dobry prognostyk w wyborach i na przyszłą kadencję.
|
# Joanna Rabiczko 27.10.2014 18:09 |
|
Otwierasz lodówkę, a tu Joanna Rabiczko
|
# Joanna Rabiczko 27.10.2014 18:13 |
|
Niech żyje Joanna Rabiczko!
|
# Joanna Rabiczko 27.10.2014 18:13 |
|
Wspaniały sąsiad, cud człowiek!
|
# Joanna Rabiczko 27.10.2014 18:14 |
|
To nic, że oszukuje i trochę kłamie! Głosujcie na nią!
|
# Joanna Rabiczko 27.10.2014 18:14 |
|
Znaczy na mnie!
|
# anty Joanna Rabiczko 27.10.2014 18:17 |
|
#Miejscowy napisał(a) 27.10.2014 17:59 Tak nachalnej autoreklamy dawno nie widziałemlokalnych spolecznikow. Joanna Rabiczko to bardzo dobry przykład |
# anty Joanna Rabiczko 27.10.2014 18:21 |
|
Uczciwy człowiek, to po prostu napisze, co zrobił. A nie udając kogoś innego, będzie pisał, że jest lokalnym społecznikiem. Czo takiego pani zrobiła dla społeczności lokalnej, że tak się pani sama nazywa.
Może faktycznie jest pani społecznikiem, nie wiem, po raz pierwszy o pani usłyszałem na tym forum. Proszę napisać o swoich społecznych dokonaniach, a nie robić z ludzi idiotów. |
# smieszne 27.10.2014 18:45 |
|
A jak zyje tu od 2002 roku? Jak derby oddano w 2003....
|
# Marcin 27.10.2014 19:01 |
|
"Zarzucił Pan Białołęce, że tu umiera idea miasta" - to nie jest zarzut do Białołęki tylko do jej Władz, do Burmistrz, Rady Dzielnicy a w szczególności klubu PO . Tak,oni psuja dzielnicę, nie posiadają umiejętności zbudowania więzi między dzielnica i jej mieszkańcem. Co więcej dzielą ją na Tarchomin i resztę. Nie chcą pamiętać o korzeniach Zielonej Białołęki. Nikt nie chce pamiętać o wsiach które tworzyły obecna Zieloną. Pani Joanno dyktatura blokowisk, władz i deweloperów rzeczywiste sieje spustoszenie. Białołęka jest jak kolonią wyzyskiwana przez HGW. Burmistrz jest jedynie dosyć miernym gubernatorem, który dzięki bezgranicznej wierności czerpie profity. Białołęka musi być odrębna gminą, wtedy rozkwitnie i nikt nie będzie miał możliwości napisania o niej w ten sposób.
|
# piotrj 27.10.2014 19:02 |
|
Bardzo dobry tekst, Ma rację autorka - nie wpadajmy w kompleksy. To dobrze, że w PO są nowe twarze.
|
# Piotrek 27.10.2014 19:05 |
|
Tak, Pani Joanno, większość mieszkańców Białołęki zdecydowało się na kompromis, tyle że ceny mieszkań nie biorą się znikąd. Tyle mniej trzeba zapłacić m.in. za brak dostępu do przedszkoli, żłobków, przychodni lekarskiej, posterunku policji, odpowiedniej oferty kulturalnej i rekreacyjnej, ciasne, dziurawe i pozbawione chodników mniejsze drogi dojazdowe oraz fatalną komunikację autobusową z centrum. Przez 8 lat rządów PO w dzielnicy te niedogodności powinny być przynajmniej częściowo zlikwidowane. Zamiast tego mamy plany, zapowiedzi, kolejne obietnice... Tymczasem np. na Choszczówce, trzy tygodnie przed wyborami rozpoczyna się wymianę (częściową!) nawierzchni na Mehoffera. Przypadek? A przedszkola i żłobki (czyż nie epicki rozmach?) otworzone zostaną akurat pod koniec 2018 r. czyli... tuż przez kolejnymi wyborami samorządowymi :)
Poza tym Białołęka to nie tylko budownictwo wielorodzinne. Ile jeszcze mieszkańcy domów jednorodzinnych mają czekać np. na podłączenie do kanalizacji, wodociągu lub instalacji gazowej? Fakt, kosztowne inwestycje. Tylko pieniądze na drugie, po Marsylii, najdroższe metro w Europie i, co gorsze, na nagrody dla urzędników miejskich jak dotąd się znajdywały. |
Joanna Rabiczko 27.10.2014 20:23 |
|
W sumie to nawet ciesze się, że mam własne poparcie i tak entuzjastycznie je manifestuję. Wyobraźcie sobie Państwo kandydata na radnego bez własnego poparcia. Dość słabo to wygląda ;)
A tak zupełnie serio to, aby zapobiec rozwojowi nadmiernego entuzjazmu wyborczego zarejestrowałam konto i wypowiedzi tylko z tego konta autoryzuję. Pozdrawiam wszystkich z mojej lodówki :) Joanna Rabiczko |
# fumfela 27.10.2014 21:38 |
|
Asiu,dlaczego to zrobiłaś, dlaczego PO?
|
# J.W. 27.10.2014 23:14 |
|
PR typowy dla PO. Ile zrobiliśmy, a jakie są plany. Oczywiście robienie z Białołęki rezerwatu to przesada. Ale prawda o przedszkolach, żłobkach i służbie zdrowia na Białołęce jest druzgocącą dla rządzących. Jako mieszkaniec tej dzielnicy jestem karmiony ile się dla nas zrobi od kiedy Hanna nastała. I co? I nic. Wszystko się zmienia oczywiście, ale tępotę zmian ciągle to samo bez względu kto rządzi.
|
# meteo 27.10.2014 23:31 |
|
TAK Białoleka sie rozwija. Stała na granicy trzeciego świata i z rozmachem idzie naprzód.
|
# ROLNIK 27.10.2014 23:39 |
|
Każda jałowiczka potrzebuje Byczka
|
Kinga z Widzimy Dobro 28.10.2014 02:42 |
|
Kinga dob
Zamieszkałam na jednym z osiedli na Białołęce około 3 tygodni temu spodziewałam się utrudnień problemów, zgrzytów budując potrzebne relacje z przedszkolem, szkołą sąsiadami jednak szybko okazało się że poznałam miłych pełnych pasji ludzi takich jak właścicielkę przedszkola integracyjnego Wiatr w Żagle która nie tylko przedstawiła mi przedszkole ale i zainteresowała inicjatywą 3 pokoje z kuchnią poczułam się jak byśmy znały się od dawna. Kolejne zaskoczenie spotkało mnie ze strony Pana właściciela przedszkola Stonoga który postąpił wyjątkowo etycznie w sprawach finansowych. Spotkanie z Panią dyrektorką Szkoły podstawowej nr 356 dopełniło moje pozytywne odczucia w stosunku do tego prężnie rozwijającego się ekosystemu. |
# vlad palownik 28.10.2014 07:37 |
|
Springer dobrze to opisał w GW. Pseudo Zielona Białołęka to jakiś pijany sen szalonego architekta.
|
# Raanna Jobiczko 28.10.2014 08:03 |
|
Wszyscy są piękni dobrzy i mili.
|
# Z Zielonej 28.10.2014 08:39 |
|
Springer celnie oddał tzw. ZB. Chaotyczne, pogrodzone osiedla, główna ulica jak dojazd na budowę, brak zatoczek dla autobusów generuje korki. Jedno tylko tłumaczy wybór tu mieszkań -niskie ceny. Kto trochę się dorobi ucieka stąd na lewą str.władza nie ma spójnej koncepcji rozwoju dzielnicy. Wrzuca tu i ówdzie szkoły nie umożliwiając bezpiecznego dojścia do nich. Główne ulice bez chodników, latarni, przejść, dziesiątki lat nie remontowane. Jak widzę jak przez 20 lat rozwinęly się Kabaty to oczy przecieram. Powstawał w tym samym czasie .Szerokie ulice, kafejki, zadbany las kabacki. A tu w lasach śmieci, brak ścieżek rowerowych, to co wytyczono to jakaś kpina, muldy jak na przełajówce.20 lat tu mieszkam, ale twraz widzę, że 20 lat temu popełniłam koszmarny błąd. Kolejne władze nie mają przebicia w ratuszu. Za to miasto wciska nam wszelkie śmieci iobiecuje a to poszerzoną Płochocińską, Marywilską. I co panie burmistrzu, przypomniecie o tym HGW?
|
# Jacek 28.10.2014 08:43 |
|
#Z Zielonej napisał(a) 28.10.2014 08:39 Kabaty to wioska w granicach administracyjnych Warszawy zwana obecnie ulicą Gąsek i od wielu lat jest to skansen wsi polskiej.Jak widzę jak przez 20 lat rozwinęly się Kabaty to oczy przecieram. |
# Z Zielonej 28.10.2014 09:32 |
|
Jacek, nie pij z rana.
|
# Mikel 28.10.2014 09:36 |
|
Mnie zawsze bawia osoby które narzekają ze bialoleka jest beznadziejna, daleko, nic tam nie ma i nigdy tu nie byli.. Ja specjalnie się tu przeprowadziłem ze srodmiescia bo miałem dosyć smrodu i ciągłego halasu. Za 35m mieszkanie w centrum kupiłem to 60m z 30m ogrodem i garażem. Jak koncze prace wracam tyle samo czasu co wracałem do srodmiescia (pracuje na Mokotowie). A jak już wroce, biore psa i ide na kilkukilometrowy spacer po lesie i nad woda. Dawno nie byłem tak psychicznie wypoczęty.
|
# Jacek 28.10.2014 09:48 |
|
Nareszcie Mikel jako jeden z niewielu chwali zalety, tak trzymać
|
# Wacław z Żęgrzyszczyna 28.10.2014 11:26 |
|
A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa.
Pozdrawiam, Wacław |
# ,,, 28.10.2014 12:10 |
|
#Z Zielonej napisał(a) 28.10.2014 08:39 Springer celnie oddał tzw. ZB. Chaotyczne, pogrodzone osiedla, główna ulica jak dojazd na budowę, brak zatoczek dla autobusów generuje korki. Jedno tylko tłumaczy wybór tu mieszkań -niskie ceny. Kto trochę się dorobi ucieka stąd na lewą str.władza nie ma spójnej koncepcji rozwoju dzielnicy. Wrzuca tu i ówdzie szkoły nie umożliwiając bezpiecznego dojścia do nich. Główne ulice bez chodników, latarni, przejść, dziesiątki lat nie remontowane. Jak widzę jak przez 20 lat rozwinęly się Kabaty to oczy przecieram. Powstawał w tym samym czasie .Szerokie ulice, kafejki, zadbany las kabacki. A tu w lasach śmieci, brak ścieżek rowerowych, to co wytyczono to jakaś kpina, muldy jak na przełajówce.20 lat tu mieszkam, ale twraz widzę, że 20 lat temu popełniłam koszmarny błąd. Kolejne władze nie mają przebicia w ratuszu. Za to miasto wciska nam wszelkie śmieci iobiecuje a to poszerzoną Płochocińską, Marywilską. I co panie burmistrzu, przypomniecie o tym HGW? Porównanie Kabat do Zielonej jest bardzo trafne, bo pokazuje problemy z decyzjami dotyczącymi rozwoju okolicy : na Kabatach najpierw było metro, później powstawały osiedla. Na ZB powstają osiedla, ale komunikacji (niezbędnej) jakoś nie można się doczekać, a metro to raczej mglista przyszłość. Gdyby dzisiaj rozpoczęto budowę metra, tak jak kiedyś na Kabatach, to szybko wiele kwestii by się zmieniło - inwestowałoby miasto i wiele firm prywatnych. |
# Jacek 28.10.2014 12:25 |
|
Metro na Kabatach, Natolinie, Ursynowie powstawało w czasach tzw. socjalizmu i żadne firmy prywatne nie inwestowały.
To była decyzja KC PZPR. Dziś odpowiednikiem PZPR jest PO (chociaż pogrobowcem PZPR jest SLD) zatem biorąc przykład to właśnie PO powinno skutecznie inwestować w metro. Jak powszechnie wiadomo PO jest wszędzie. |
# Pavlik 28.10.2014 12:26 |
|
Ja również podjąłem świadomą decyzję zakupu mieszkania na Białołęce opierając się o bilans zysków i strat. Nie ukrywam, że zyskiem była cena. Dużo niższa w stosunku do metrażu i jakości niż w bliższych centralnej części Warszawy dzielnicach. To oczywiste. Oczywiście zdawałem sobie sprawę z trudności komunikacyjncyh czy infrastrukturalnych, ale wierzyłem w rozwój tej dzielnicy i dużo się nie pomyliłem. Zbudowano most północny, cały czas powstają nowe placówki kulturalne i edukacyjne, poprawiają jakość dróg, do tego linia tramwajowa i wkrótce duża galeria z kinem na Tarchominie. Czy idea miasta tu umiera? Nie powiedziałbym, bo miasto żyje i nie stoi w miejscu, tak jak nasza dzielnica. Chyba, że chodzi o ideę miasta jako samotnych jednostek nie żyjących we wspólnocie, tego na Białołęce na szczęście nie ma. Poza tym mieszkanie tutaj to niezły biznes, bo daję sobie rękę uciąć, że za parę lat wartość mojego mieszkania zdecydowanie wzrośnie. Gdyby było mnie stać, to kupiłbym jeszcze jedno. :)
|
# Rabinna Joaczko 28.10.2014 12:34 |
|
#Jacek napisał(a) 28.10.2014 12:25 Metro na Kabatach, Natolinie, Ursynowie powstawało w czasach tzw. socjalizmu i żadne firmy prywatne nie inwestowały. To była decyzja KC PZPR. Dziś odpowiednikiem PZPR jest PO (chociaż pogrobowcem PZPR jest SLD) zatem biorąc przykład to właśnie PO powinno skutecznie inwestować w metro. Jak powszechnie wiadomo PO jest wszędzie. I właśnie dlatego a może nawet przede wszystkim należy obligować wszystkich kandydujących z tej partii do aktywności na rzecz mieszkanców niezależnie od ich wyznania politycznego. |
# wyborca 28.10.2014 14:27 |
|
Nastepna co nic nie zrobila i sie chwali niczym...W tekscie pełno dziur, ogólnikow zadnych konkretow i jak tacy kandyduja to pozniej mamy takie akcje jak u nas, ze nic nie ma.
|
basik 28.10.2014 15:04 |
|
#Pavlik napisał(a) 28.10.2014 12:26 Niestety wiele osób kupujących tu mieszkanie mysli że jak się tu sprowadzą to całą infrestruktura powstanie w ciągu roku. I mają pretensje do całego świata że tak się nie dzieje.Ja również podjąłem świadomą decyzję zakupu mieszkania na Białołęce opierając się o bilans zysków i strat. ... Oczywiście zdawałem sobie sprawę z trudności komunikacyjncyh czy infrastrukturalnych, ... |
# Rabinna Joaczko 28.10.2014 15:21 |
|
A ja nie mam pretensji. Dlatego namawiam do zjednoczenia wbrew niektórym i apeluje o zgodność między naszymi dwoma narodami.
|
# CCCCCCCCCCC 28.10.2014 19:50 |
|
NIE PORÓWNYWAJCIE LUDZIE TARCHOMINA Z ZIELONĄ BIAŁOŁĘKA....
JEDNA DZIELNICA MA TRAMWAJ, PEŁNĄ INFRASTRUKTURĘ (BEZ GALERII HANDLOWEJ) CHOĆ DALEKO NA IMPREZY NA MOKOTÓW I ŚRÓDMIEŚCIE.... A ZIELONA BIAŁOŁĘKA TO JUŻ NIC CIEKAWEGO ANI TAM CISZY ANI SPOKOJU ANI ZIELENI BO GDZIE? WOSKIE ULICE, ZA KILKA LAT PRZECIEŻ Z TAMTĄD NIKT NIE WYJEDZIE BO JAK gŁĘBOCKA SKARBKA OSTRÓDZKA? TYCH ULIC NIE MA JAK NAWET POSZERZYĆ (CHYBA ZE BEDĄ BURZYĆ BLOKI) METRA NIE BEDZIE, TRAMWAJU DO 2030 TEZ NIE! ZA CENE NIE WIELE WIEKSZĄ MOZNA KUPIĆ MIESZKANIE NA BRÓDNIE Z PEŁNYMI LUKSUSAMI ZYCIA W MIESCIE NIŻ PCHAC SIĘ GDZIEZ W POLA ZA TRASĄ TORUŃSKĄ! |
# piter12 28.10.2014 20:30 |
|
#CCCCCCCCCCC napisał(a) 28.10.2014 19:50 Chłopie, ale żal ci doopcię ścisnął. Zielona Białołęka ma oczywiście pewne wady, ale i tak wolę naszą okolicę, niż to wasze podłe blokowisko na wygwizdowie. Widzę, że od tego mostu Północnego wam się nieźle w doopach poprzewracało :)NIE PORÓWNYWAJCIE LUDZIE TARCHOMINA Z ZIELONĄ BIAŁOŁĘKA.... Metro będzie na Bródnie i dojazd do centrum będzie zajmował 20-30 min. (5-10 min do metra i 10-15 min metrem - 9 stacji) A wy dalej się będziecie turlać najpierw przez Tarchomin, potem przez most, a potem przez pół miasta i nigdy nie dojedziecie do centrum w krócej niż 45 min. Ale skąd to możesz wiedzieć, analfabecie :) |
# ni w 5 ni w 9 28.10.2014 21:02 |
|
Przez pola bezdroża i łąki, wśród lasów pagórków i chmur, idziemy z kompasem przez Derby na koński popatrzeć sznur.
Cętkowaty i łaciaty, zielonkawo popielaty, wielki, bardzo luksusowy pożyczony jest od krowy. Czapeczka Zielona przystojnie chłodzona, wysoka dziewczyna ciało swe wygina. Pręży się w kapeluszu dodając animuszu, rozgląda się dokoła i Joannę woła. Brak jest odpowiedzi gdy w brodziku z dzieckiem siedzi. Ni w 5 ni w 9 są takie androny, czytelnik z humorem jest zadowolony. |
# stary wars 29.10.2014 09:54 |
|
Nie sądziłem, że dożyję czasów, że mieszkanie na tarchominie będzie powodem do dumy. Co za czasy haha.
|
# gościówa 29.10.2014 18:55 |
|
Piter12, nie piernicz. Dzis jechalam rano 518 z Tarchomina na Starowke rowno 35 min. Dodam, ze na Starzyniaku byl korek, a autobus ten krazy po Tarchominie, najwiecej glos zabieraja ludzie, którzy tu nie mieszkaja. Mialam wybor: Tarchomin będący normalnym miejskim osiedlem albo mieszkanie na jednym z osiedli łanowych, gdzie z jednego konca osiedla na drugi idzie sie prawie 10min. nie mowiac juz o dojściu na przystanek czy do sklepu. Tarchomin zadrzewiony lub półpustynny krajobraz Zielonej. Wybralam Tarchomin i nie źałuje. Jeszcze slowo do osób chwalących zb mieszkających w domach: wierzcie, ze domek z ogrodkiem pod lasem to nie to samo co mieszkanie na derbach czy lewandowie. Mieszkajac na jednym z wymienionych osiedli raczej psychicznie nie odpoczniecie...
|
# piter12 29.10.2014 19:35 |
|
gościówa, ale pierniczysz. Ile byś jechała do Centrum? Właśnie min 45 min. I nie ciesz się tak, zbudują tramwaj, to zabiorą pięćsetki i znowu będziecie płakać.
Ja na łanowym osiedlu nie mieszkam, do kilku sklepów mam 3-5 min spaceru, na przystanek również. Mam normalne osiedle, a na Starówkę jadę 25 min i to jest standard a nie wyjątek. Półpustynna zielona Białołęka? Nie wiem, nie wydaje mi się. Ale mimo to wolę to niż pas startowy otoczony brzydkimi 12-piętrowcami i syfiastymi budami. I ten wiatr hulający po okolicy. Brrrr :) Pozdro 300. I, kochani, przypomnijcie sobie, jak jeszcze 2 lata temu ryczeliście, że wam źle, bo do Konwaliowej jedziecie 45 min. Sorry, nie dziwię się, że po kilka(nastu) latach życia na Tarchominie teraz, po otwarciu mostu, czujecie się, jakbyście złapali pana Boga za nogi. Ale uwierzcie, Tarchomin to cały czas wiocha i obciach. |
# młodasawa 29.10.2014 22:29 |
|
gdyby Joanna z Sebastianem się "spiknęli" to byłaby z nich fajna para pod względem obietnic wyborczych.
|
# gościówa 30.10.2014 06:24 |
|
Piter12 po co te kłamstwa? Wiem co mówię, bo jezdze z tego Tarchomina codziennie w przeciwieństwie do Ciebie. Pięćsetek nam nie zabiora bo w planach jest likwidacja tylko linii dublujacych sie z tramwajem. Tramwaj jedzie do metra a niektorzy mieszkancy chca sie dostac np. na Prage lub Brodno. Zapoznaj sie z tematem zanim zabierzesz glos tylko po to, aby siac zamet na forum.
|
# gościówa 30.10.2014 06:26 |
|
Jeszcze coś, wiatr tu hulał może 15 lat temu, co do architektury to juz nie buduje sie tu dwunastopietrowcow. A tym bardziej osiedli łanowych, cale szczęście
|
# xxx 30.10.2014 06:46 |
|
Piter warsiawiaku Starówka to właśnie Centrum, ale dla warsiawiaków Centrum to tylko Pałac Kultury :P
|
Joanna Rabiczko 30.10.2014 11:05 |
|
Wiecie, co najbardziej podoba mi się w tej dyskusji, nawet jeżeli nie jest ona najbardziej elegancka :)? To, że jest coraz więcej ludzi, którzy zaczynają myśleć o tych obu miejscach (Tarchomin i Zielona Białołęka) jako absolutnie swoich... i są w stanie za nie walczyć... mam nadzieję, że nie tylko na słowa... ale również w życiu codziennym tworząc lepszą jakość dla Białołęki i Tarchomina. Specjaliści to nazywają tożsamością lokalną :) SUPER To właśnie o to chodzi.
|
# piter12 30.10.2014 11:06 |
|
xxx i tacy właśnie chamowaci warszawiacy jak ty sprawiają, że nas pół Polski nie lubi. Dla jasności moi pradziadkowie pochodzili z Warszawy, więc wyluzuj troszkę.
Centrum to Centrum. Dzisiaj najściślejsze centrum to Marszałkowska od Świętokrzyskiej do Jerozolimskich, a nie starówka. Starówką była centrum miasta, ale gdzieś do XVIII wieku. Gościówa. Dziś nie budują, ale w latach 80 budowali i do dziś te bloki stoją, prawda? I sorry, ale nie przekonasz mnie, że pas startowy i okoliczne łąki (Centrum Tarchomina) jest fajny i że wasze nowe osiedla są lepsze od naszych. Są takie same, lub gorsze, te syfiliczne bloczki z lat 90. Sorry. No i przypomnij sobie jak to było zanim wam most otworzyli. Mam kilku tarchominiaków w pracy, więc wiem, co się działo, bo wiem, kiedy się spóźniali 30 min do pracy i wpadali zgrzani i wkur...ni na cały świat. |
# młodasawa 30.10.2014 11:47 |
|
o, jedna tam wyżej próbuje wmówić, ze przyjezdni kochają tę ziemię jak własną.
|
# gościówa 30.10.2014 12:37 |
|
Piter weź sobie mapę i zobacz jaki ma zasięg Centrum, Starówka to jak najbardziej Centrum. Nie powiesz mi, że cała Warszawa pracuje na Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich. "Warszawiacy" pisze się z wielkiej litery, o czym powinien wiedzieć Warszawiak z dziada pradziada... Co było przed mostem nie ma znaczenia, znaczenie ma to, jak się żyje tutaj teraz a przyznam, że jest nienajgorzej ;) Twoje opinie są bardzo nieobiektywne i jak widać nieaktualne.
|
# piter12 30.10.2014 12:47 |
|
#gościówa napisał(a) 30.10.2014 12:37 Piter weź sobie mapę i zobacz jaki ma zasięg Centrum, Starówka to jak najbardziej Centrum. Nie powiesz mi, że cała Warszawa pracuje na Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich. "Warszawiacy" pisze się z wielkiej litery, o czym powinien wiedzieć Warszawiak z dziada pradziada... Co było przed mostem nie ma znaczenia, znaczenie ma to, jak się żyje tutaj teraz a przyznam, że jest nienajgorzej ;) Twoje opinie są bardzo nieobiektywne i jak widać nieaktualne. ale jaja :) 1. Mówisz chyba o dzielnicy centrum (w latach podziału na gminy - Gminie Centrum). I pomyliło ci się znaczenie słowa centrum. Poszukaj, pogoogluj. 2. Warszawiacy pisze się z małej litery. Było to na polskim gdzieś w 3 kl. szkoły podstawowej, analfabetko. Poszukaj sobie. Co było przed mostem ma znaczenie, bo tysiące osób zamiast kupowania mieszkania na Tarchominie i marnowania sobie młodości i zdrowia w 503 kupiło mieszkania na Zielonej Białołęce. I dzięki temu jesteśmy dość normalni i nie masturbujemy się tak tą tarchomińskością :) Jesteś szczęśliwa na Tarchominie, to bądź, ale odwal się od naszej Białołęki i schowajcie sobie w buty te wasze kompleksy, bo wam wystają razem ze słomą. |
# gościówa 30.10.2014 14:02 |
|
Piter12 kompromitujesz się swoją niewiedzą i bezczelnością. Wygląda na to, że sam skończyłeś najwyżej podstawówkę specjalną.
|
# piter12 30.10.2014 14:10 |
|
specjalnie dla ciebie, bo sama pewnie nie wpadłaś, jak to sprawdzić.
http://sjp.pwn.pl/ zasady/Nazwy-mieszkancow- miast-osiedli-i-wsi;629446.html |
# mieszkanka Białołęki 30.10.2014 15:56 |
|
To znaczy, że tylko ja znam ją z tej gorszej strony? ale faktycznie Asiu dobrze napisałaś, Białołęka to świetne miejsce do mieszkania i zakładania rodziny. Mimo, że z całego serca Cię nie lubię, bo chciałaś zniszczyć cały mój świat, to list napisałeś świetny. Mi tu się wcale koszmarnie nie żyje :)
|
# Elle 30.10.2014 16:05 |
|
Nikt mi nie powie, że Zielona Białołęka -zabudowywana bez ładu, składu i jakiegokolwiek PZP na prywatnych działkach przez zachłannych deweloperów- jest częścią miasta. Tylko administracyjnie, bo te wielkie ogrodzone osiedla, nie oferują miastu niczego i nie stanowią de facto zabudowy miejskiej. Zielona Białołęka już nigdy nie będzie prawdziwym miejskim osiedlem. Nie ma szans, aby ta część miasta stała się czymś innym niż tylko sypialnią, bo nie ma już przestrzeni, którą można nazwać publiczną i jeśli będzie zabudowywać się w takim tempie i w taki sposób, jak do tej pory to aby coś jeszcze zmienić trzeba będzie wyburzyć już część istniejących osiedli. Nie przeczę, że możecie się tam czuć dobrze, każdy ma inne wymagania. Większość mieszkańców tej części miasta pochodzi ze wsi i nie wie jak miasto powinno naprawdę wyglądać, ale mam pretensje do ustawodawców, ze na taką architektoniczno - urbanistyczą samowolkę zezwalają. Nie tylko czas dojazdu do pracy ma znaczenie, ale też jakość życia, czyli łatwy dostęp do usług, urzędów, rozrywki, urządzonych terenów zielonych, czy budynków użyteczności publicznej. Zielona Białołęka nie oferuje swoim mieszkańcom NIC i nie ma już szans na zmiany. Oferuje co najwyżej dużą kasę deweloperom zarabiającym na młodych i naiwnych ludziach.
|
# Taltos2 30.10.2014 16:26 |
|
Do Elle:
Usług - od groma: apteki, krawcowe, sklepy, przychodnie (także z kontraktami z NFZ), 2 poczty, Zielona Biblioteka, przy SP 356 budują filie BOK, są trzy pokoje, bazar, Magiczny Park, siłownia przy Ostródzkiej, bliziutko do Parku Leśnego Bródno. Na własnym osiedlu mam 2 place zabaw dla dzieci, boisko do piłki nożnej, boisko siatkówki/koszykówki, naprawdę duży teren zielony z bezpiecznymi alejkami dla dzieci na rowerkach Urzędów brak i faktycznie dużo łatwiej dojechać do Ratusza na Targówku, ale z drugiej strony, codziennie spraw w urzędzie się nie załatwia. Rozrywka - jest multipleks w Atrium Targówek - czyli kino mamy zdecydowanie bliżej niż Tarchomin. Teatrów brak, ale bez przesad, 527 w 35 minut jestem na Bankowym, a codziennie do teatru nie chodzisz... Oczywiście ZB to nie jest 8 cud świata, też bym parę rzeczy zmienił i ulepszył. Ale wypraszam sobie młodych i naiwnych. Ludzie, którzy kupują mieszkanie nie czynią tego pod wpływem nagłego impulsu, tylko rachunku. Wolę moje 5 pokoi z tarasem 35 m2 na ZB, niż 2 pokoje na Mokotowie czy Saskiej Kępie. PS. Tu przynajmniej są 2 max 3 piętrowe bloki, a nie wielkie mrówkowce. I naprawdę, czy idę chodnikiem wzdłuż płotu, czy fasady kamienicy z wejściem chronionym domofonem, to żadna różnica. I tu, i tu nie wejdę. A sklepy wzdłuż Skarbka też są w wystarczającej ilości |
# piter12 30.10.2014 16:29 |
|
miasto, miasto, miasto. MIASTO słowo klucz.
Elle, cała Warszawa nie zasługuje na pojęcie miasto! Miasto to jest Paryż, Praga, Wiedeń. Warszawa to nie jest normalne miasto. Jest kilka wysp miejskości. Niewielkich, hiperdrogich i ocean badziewia od północy po kabackie krańce i od wschodu po Chrzanów. Także w ścisłym centrum. Warszawa to brzydki konglomerat starych zaniedbanych kamienic, poprzetykanych badziewnymi plombami lub blokami po 15-20 pięter. I mówię to świadomie - mówię to jako niepoprawny miłośnik Warszawy i warszawiak "z dziada pradziada". Dziś Warszawa to syf. Podobnie jak większość dużych polskich miast. Nie każdy chce w takim "mieście" mieszkać. Są tacy i jest ich wielu, którzy cenią sobie coś więcej niż "lansowanie się na miasto". Ja lubię swoje osiedle, swoje podwórko, swoje sklepy i okolicę i mam w nosie co sobie pretensjonalna PANI o tym myśli. Zielona Białołęka oferuje mi więcej niż pół Warszawy i dlatego świadomie wybrałem tu mieszkanie. Buźka frustraci. |
# Luthien 30.10.2014 19:04 |
|
Nigdy warszawiak z krwi i kości nie pluł by tak na swoje miasto. I zaden warszawiak nie powie, że Białołęka jest równie miejska jak Żoliborz, Śródmieście czy Mokotów. Warszawa po tym co przeszła i tak jest piękna. Wyprowadz sie do Paryża, Wiednia lub Pragi i nie zabieraj już głosu na temat mojego miasta :(
|
# piter12 30.10.2014 19:21 |
|
#Luthien, CO TO ZNACZY MIEJSKA? I dlaczego jest to określenie wartościujące?
przypuszczam, że mówisz o siatce ulic, zrównanych pierzejach, zadbanym zabytkowym śródmieściu, obwodnicach z ruchem międzydzielnicowym i tranzytowym... Sorry, Warszawa nie spełnia tych warunków. Kilka mikroosiedli na Zoliborzu czy Mokotowie tego nie zmieni. Warszawa jest Bangkokiem Europy i jako warszawiak z dziada pradziada, prawnuk warszawskiego carskiego kolejarza, stwierdzam to z żalem. Ogarnijcie fakt, ze miasta się zmieniają. Przed wojną miasta były inne, po wojnie inne, teraz jeszcze inne. Otwórzcie umysły, bo stajecie się zbyt betonowi. Zielona Białołęka jest miejska, to takie są właśnie teraz miasta. A jeżeli dla ciebie o miejskości decyduje tylko równoległa siatka ulic, to sorry, ale moim zdaniem jesteś w błędzie. |
# gość 02.11.2014 21:20 |
|
Politycy jak zwykle widzą świat przez różowe okulary. To chyba najlepszy znak, że czas zmienić obsadę na stołkach ratusza. Ja na Białołęce mieszkam dłużej niż istnieje osiedle Derby, w różnych miejscach. I nie podzielam entuzjazmu jego mieszkanki. Zamiast wyjść na ulice -zobaczyć jak jest- realizują się w internecie, wypisując peany pochwalne samym sobie i zaklinając rzeczywistość. Niestety, to nie wystarczy! Żłobków, przedszkól, szkół, gimnazjów nie ma, szpitala nie ma, nocnej pomocy lekarskiej również nie, dróg nie ma.. Myślą, że jak postawią 2 place zabaw i boisko, to załatwia temat? Litości!
|
# wyborczy bełkot 02.11.2014 21:22 |
|
łubudubu łubudubu niech nam żyje prezes naszego klubu!
niech żyje naaaaam! |
# gość 03.11.2014 11:01 |
|
Duma z bycia mieszkańcem Białołęki nie sprawi, że będzie to lepsze miejsce do życia. Epatuję swoją dumą z całych sił a i tak znajomi na mnie patrzą z politowaniem, nawet ci z podwarszawskich miejscowości. Zwłaszcza tzw. Zielona Białołęka jest porażką urbanistyczną, sto razy lepiej żyje się w Piastowie, czy Pruszkowie. Tarchomin też, jeśli się czegoś sensownego nie wymyśli (np. MPZP z prawdziwego zdarzenia, uwzględniających nie tylko interesy deweloperów, ale też mieszkańców) zamieni się w obrzydliwą betonową sypialnie. Mamy ostatni dzwonek aby ratować naszą Białołękę. Czas wreszcie, aby ludzie wzięli spawy w swoje ręce, przestali liczyć na radnych-bezradnych i zaczęli naciskać na władze, proponować nowe rozwiązania, nagłaśniać ważne rzeczy w lokalnej prasie. Czas poszerzyć horyzonty o przestrzeń zza płotu naszych ogrodzonych osiedli i myśleć kompleksowo i z wyprzedzeniem.
|
# gość 03.11.2014 22:13 |
|
Głosujmy na obecnych radnych z Platformy Obywatelskiej.
|
antyurzędnik 03.11.2014 22:18 |
|
a po co gościu? Po to żeby partyjniacy dostali diety? Może niech wszyscy kandydaci na radnych z PO zadeklarują, że zrezygnują z diet po wyborze?!!! Wtedy będzie to jedyny powód żeby na nich głosować
|
# gość 04.11.2014 09:28 |
|
Platforma to źródło nieszczęść tego miasta.
|
# luna 05.11.2014 15:48 |
|
ja mysle ze wyrolowani to sa ci co placa po 7,8 czy 10 tys za metr w smrodzie, betonie i halasie srodmiescia czy mokotowa. Osobiscie dojezdzam samochodem sluzbowym wiec koszt zaden a zyskujemy swieze powietrze, cisze jak makiem zasial o 22 i spiew ptakow o poranku czego nie maja mieszkancy srodmiescia mokotowa czy nawet bemowa. coz takiego zyskuja ci pracownicy korporacji mieszkajacy w centrum i pracujacy od 9 do 18 19 czy 20?
|
# gosciówa 05.11.2014 23:31 |
|
#gość napisał(a) 04.11.2014 09:28 Platforma to źródło nieszczęść tego miasta. #gościu, jakiś taki niespójny jesteś.. To głosować na PO czy też nie .... Pewnie sam nie wiesz braszku :( SMUTEK |
LINKI SPONSOROWANE