REKLAMA
Wszystko zaczęło się, gdy policjanci otrzymali informację, że w przychodni jest kobieta z ranami kłutymi na brzuchu.
26-letni Mateusz G. nie trafi za kratki za podwójne zabójstwo sprzed roku.
Kim jest ten mężczyzna? Wawerska policja poszukuje podejrzanego o zniszczenie jednego ze sklepów przy Korkowej.
Mieszkaniec jednego z bloków przypłacił swoją gościnność ciężkimi ranami, gdy jego gość wpadł w szał.
Pieniądze znikały z konta i lokat od 2013 roku. Podejrzana usłyszała aż 42 zarzuty.
Policjanci z bielańskiej komendy poszukują 26-letniego Roberta G. Uciekinier oskarżony jest o oszustwo.
Dopóki nie brakuje chętnych do kupowania trefnego towaru, złodzieje mają zapewnione stałe źródło dochodu.
Gdyby w ruch nie poszło ostre narzędzie można by napisać, że w Wawrze doszło do zdarzeń godnych uwiecznienia w serii memów.
Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy mężczyzna zabił partnerkę, po czym odebrał sobie życie.
Zamówił kurs spod klubu na Targówek Mieszkaniowy, ale nie zamierzał zapłacić. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.
W środę strażnicy miejscy odebrali wezwanie w sprawie nietrzeźwej kobiety, ale okazało się, że sprawa jest znacznie poważniejsza.
W tym roku z terenu Wawra zginęło aż 44% więcej samochodów niż w 2017 r.
20-letni "tajemniczy klient" odwiedził mieszkańca Wawra, oferującego pojazd na sprzedaż.
Na osiedlu Ruda doszło do sytuacji rodem z memów o "somsiadach-złodziejach".
Wielki sukces stołecznego wydziału antynarkotykowego. Podczas akcji w trzech miejscach na terenie Warszawy i okolic zlikwidowano linię produkcyjną i magazyn oraz zatrzymano siedem osób.
54-letnia kobieta zmarła w bloku na Bródnie po pobiciu przez swojego konkubenta, który zaledwie rok temu wyszedł z więzienia.
Połamane żebra, kość łonowa i kości czaszki oraz siniaki na całym ciele - dwumiesięczny chłopczyk został pobity przez własnego ojca. Do tego wstrząsającego zdarzenia doszło w Chotomowie.
Mężczyzna wyszedł na spacer z psem z budynku przy Włościańskiej, tuż obok trasy S8.
Na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Arniki i Bystrzyckiej często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Ostatnio stojący na chodniku nastolatek został niemalże rozjechany przez pędzący samochód. Chłopak doznał niegroźnych obtarć, jednak jego rower nadaje się do kasacji.
Wyszedł do szkoły i nie wrócił. Rodzina nie ma z nim kontaktu od 12 września.
LINKI SPONSOROWANE