Fechtmistrz
4 lipca 2008
Rafał Ziomek ma siedemnaście lat. Od sześciu trenuje szermierkę. Licealista bielańskiego LO im. Limanowskiego ma już na swoim koncie spore sukcesy.
- Urodził się bez kości udowej, korzysta z protezy - mówi tata Rafała, Piotr. - Był zamknięty w sobie, nieufny. Kilka lat temu zaczęliśmy się zastanawiać, czy le-karstwem na to nie byłby jakiś sport. Myśleliśmy o koszykówce, ale tam syn mu-siałby uczyć się specjalnego stylu jazdy na wózku. Na AWF-ie znaleźliśmy Integra-cyjny Klub Sportowy, gdzie trenowano szermierkę. Po kilku wizytach Rafałowi spo-dobało się na tyle, że został.
Szermierka osób niepełnosprawnych także zakłada użycie wózków, ale nie w taki sposób, jak przy koszykówce. Co więcej, na zawodach integracyjnych, jakie odbywają się regularnie, jeśli w parze pojedynkujących się będzie osoba pełno-sprawna - to musi usiąść na wózku. - Wszyscy mówią, że Rafał ma świetne warun-ki, długie ręce, refleks - chwali syna ojciec.
O klasie Rafała niech świadczy fakt, że jako pierwszy rezerwowy jest w kadrze Polski na Igrzyska Paraolimpijskie w Pekinie. - Jestem w rezerwie, pojedzie na pewno mistrz i wicemistrz kraju seniorów. Ja byłem trzeci, więc Pekin mnie pewnie ominie - mówi Rafał.
Sam mistrz jest skromny i nie lubi mówić o sobie. - Szermierka dała mi pew-ność siebie i świadomość, że wszystko, co robię, zależy ode mnie. Jeśli coś zawalę - to ze swojej winy. Jeśli zwyciężam, to dzięki sobie.
Dwa miesiące temu Rafał zdobył brązowy medal w Pucharze Świata w Montrea-lu. - Różnica czasu dała znać o sobie, ale w turnieju nie startowali Chińczycy, którzy są absolutną czołówką światową. Mogło być gorzej - twierdzi skromnie trzeci fechtmistrz świata.
Szkoła nie stoi na przeszkodzie w sportowej pasji chłopca. - Kiedy przygotowy-wałem się do zawodów, nauczyciele pozwalali mi na przesunięcie terminów odda-wania wypracowań. Nie robią mi żadnych problemów, czuję ich wsparcie. Koledzy szkolni mnie dopingują, pytają o zawody, cieszą się ze mną z sukcesów - opowiada Rafał.
Rafale - masz siedemnaście lat, świetny start do przyszłych sukcesów (za czte-ry lata paraolimpiada w Londynie, a dotychczasowa kadra musi się przecież od-świeżyć) i doskonałe perspektywy. Życzymy Ci złotego medalu olimpijskiego i wie-lu sukcesów po drodze!
(wt)
Rafał z bratem |
Z bratem i masażystą |