Fatalne skutki niepunktualności
18 stycznia 2012
Przyjacielowi można pożyczyć kasę, w potrzebie samochód, nerkę nawet... Gorzej, jak przyjaciel zaufania i przyjaźni nadużyje. Adam K. z Bielan przykładem takiego nadużycia jest.
Wzruszony poświęceniem Adama znajomy zaproponował mu, że skoro na pewno nie chce wejść do mieszkania i się osuszyć, czekając na lubą, to da mu kluczyki od samochodu. Wtedy poczeka sobie w suchym miejscu, nie przegapi przybycia dziewoi, a gdy ta już dotrze, wtedy kluczyki zostaną zwrócone. Propozycja została przyjęta ze zrozumiałym entuzjazmem, jednak po kilku godzinach (ile można, do ciężkiej cholerci, czekać?!) Adam K. przekręcił kluczyki i nikomu nic nie mówiąc udał się do brata, gdzie spędził kilka dni.
Właściciel tymczasem bezskutecznie usiłował skontaktować się z pożyczalskim. Ten jednak telefonów nie odbierał, samochodu ani kluczyków nie oddawał, nie pozostawało więc nic innego, jak tylko udać się na policję.
Trochę trwało, zanim mundurowi ustalili, gdzie przebywa Adam K. wraz z samochodem. Kiedy już jednak trafiono na ślad, nieuczciwego przyjaciela zatrzymano. Za kradzież grozi mu pięć lat więzienia, a co gorsze - stracił przyjaciela...
TW Fulik