Tuż przed 15.00 w czwartek 17 grudnia ewakuowano niepubliczne przedszkole i szkołę przy Mehoffera 90.
Przyczyną alarmu był uruchomiony system przeciwpożarowy. Z budynku wyprowadzono blisko 150 dzieci, nikomu nic się nie stało. Przybyła na miejsce straż pożarna nie stwierdziła żadnego zadymienia ani ognia. - Najprawdopodobniej ktoś przypadkowo włączył alarm, po kilkudziesięciu minutach uczniowie mogli wrócić do budynku - mówi st. sierż Paulina Onyszko, rzeczniczka białołęckiej policji.
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych