E-przychodnie już są
20 kwietnia 2010
Wchodzisz do internetu, sprawdzasz, w której przychodni są najmniejsze kolejki do lekarza, zapisujesz się na wizytę. Przypomnienie o terminie dostaniesz SMS-em. Utopia? Nie. Taki system jest już wdrażany w Wawrze.
Na czym polega zapowiadana rewolucja? Przede wszystkim dzięki skomputery-zowaniu lekarze będą mieli szybszy dostęp do wyników badań np. laboratoryjnych. Przepływ informacji między placówkami będzie błyskawiczny. Natomiast sam pac-jent nie będzie skazany na długie kolejki. - Wystarczy włożyć swoją kartę do in-fomatu, by zyskać informacje o tym, w której placówce kolejka do specjalisty jest najkrótsza. Później pozostanie tylko zapisać się na listę, a my przypomnimy o wi-zycie przez SMS. To pozwoli na lepsze wykorzystanie pieniędzy z NFZ, bo będą to realni pacjenci, a nie tylko "zapisani". Teraz kolejki rosną, bo pacjenci po prostu nie przychodzą na wizyty - skarży się dyrektor Maria Kąkol.
Na tym jednak nie koniec nowinek. Oprócz sprawdzania i zapisów, cyfryzacja zakładów zdrowotnych przyniesie kolejną - brak drukowanych recept. - Zamiast papierka pacjent otrzyma dokument elektroniczny - zapowiada Maria Kąkol. - Nie wychodząc z przychodni sprawdzi, w której aptece lek jest dostępny. Na miejscu farmaceuta zrealizuje receptę, która będzie już w naszym systemie - opowiada.
Bajka? A jednak prawdziwa. Lekarze z komputeryzacji już korzystają, pacjenci jeszcze będą musieli poczekać. Trzeba kupić niezbędny sprzęt, połączyć placówki na Bródnie i Pradze Południe i przygotować do zmian samych pacjentów. - Mam nadzieję, że w połowie przyszłego roku zapisani do ZOZ Wawer już będą korzystać z udogodnień, do jakich przygotowujemy się od 2007 roku - mówi dyrektor Kąkol.
Nowym systemem będzie objętych około 60 tysięcy mieszkańców Wawra. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dołączyli do nich pacjenci placówek niepublicznych. - Wystarczy trochę dobrych chęci, nieco pracy włożonej w stworzenie wniosku o dofinansowanie - zachęca dyrektorka. - Pula środków do pozyskania jest spora, trzeba tylko chcieć je wykorzystać.
A wtedy z dobrodziejstw skorzystają wszyscy. Wreszcie zaczyna się normal-ność?
(wt)