REKLAMA

Bielany

różne »

 

Droga przez środek osiedla. "Ludzie już nóg nie mają?"

  6 czerwca 2018

alt='Droga przez środek osiedla. "Ludzie już nóg nie mają?"'
Fot. Stefan Żuchowski

Jedni są oburzeni, inni zacierają ręce z zadowolenia. Przez środek zielonego terenu na Chomiczówce dzielnica przeprowadza drogę dojazdową do przedszkola.

REKLAMA

- Wjechali koparkami na nasz azyl zieleni i będą budować drogę dojazdową do przedszkola. Ręce opadają. Złość przeplata się z bezradnością wobec durnych, niekonsultowanych z mieszkańcami, urzędniczych decyzji - zaalarmował jeden z mieszkańców na facebookowej grupie "Jesteśmy z Chomiczówki".

Na chwilę czy na zawsze?

- A to już ludzie nóg nie mają? Od Kwitnącej niech wjeżdżają i przejdą się dwie minuty - dziwi się pani Marta. Jak przekonują się nawzajem facebookowicze droga jest stworzona tylko na czas przebudowy przedszkola. Będzie więc jedynie tymczasowa.

- Ale czy naprawdę musi iść przez środek tego parku? - pyta pani Kasia. - Miała być poprowadzona bliżej bloku, ale mieszkańcy się nie zgodzili. Do nich zgłaszajcie pretensje - przekonuje pani Sylwia.

Urzędnicy z Bielan rozwiewają te wątpliwości: budowana właśnie droga wcale nie będzie tymczasowa.

- Docelowo stanie się ona ciągiem pieszo-jezdnym. Przebieg trasy jest wynikiem szerokiego kompromisu, do jakiego doszło między wszystkimi zainteresowanymi stronami - mieszkańcami, spółdzielnią Chomiczówka i urzędem - poprawia on w znacznym stopniu układ komunikacyjny w tym rejonie. Inne warianty były także rozpatrywane - między innymi trasa przy Bogusławskiego 20, ale nie zostało osiągnięte porozumienie co do możliwości dysponowania przez dzielnicę gruntem na cele budowlane - informuje Małgorzata Kink, rzeczniczka bielańskiego ratusza.

Zapraszamy na zakupy

Droga była i znikła

Problem z wytyczeniem dojazdu do przedszkola nr 340, położonego wewnątrz Chomiczówki, był nierozwiązany przez lata. Placówka przy Bogusławskiego 8 powstała ponad 30 lat temu i - jak się dowiedzieliśmy - nie ma projektu budowlanego, który wytyczałby bezpośredni dojazd do przedszkola. Niemniej wiele osób wchodzących w skład komitetu spółdzielni Chomiczówka pamięta, że przy Bogusławskiego 20 przebiegała kiedyś uliczka prowadząca do przedszkola, jednak kilka lat temu została zagrodzona - postawiono tam bramę i parking dla mieszkańców. A obok wybudowano budynek (Bogusławskiego 17), który dziś uniemożliwia odtworzenie pierwotnej trasy. Rzeczywisty ruch samochodów dojeżdżających do przedszkola został przerzucony na drogę przy Bogusławskiego 14 i 16, z czym nie zgadzają się mieszkańcy tych bloków, którym samochody jeżdżą pod oknami.

REKLAMA

Jedni się cieszą, inni płaczą

- Skoro nie udało się pogodzić wszystkich stron, to dziś jest budowana droga publiczna przebiegająca przez zielony azyl, ekoskwerek, który miał być nienaruszalny. Generalnie mieszkańcy już chyba sami nie wiedzą czego chcą. Każdy blok, który znajduje się w najbliższej okolicy, tj. Bogusławskiego 12, 12a, 14 i 16 w zależności od swoich potrzeb ma zupełnie inne wymagania i wizję. Jedni się cieszą, że droga powstanie, bo skończy się ruch samochodów pod ich oknami, zaś inni są oburzeni, że niszczony jest zielony skwerek - opowiada nam mieszkaniec, chcący zachować anonimowość.

Jak przekonują urzędnicy, planowany ciąg pieszo-jezdny przebiega wzdłuż istniejącej osiedlowej drogi wewnętrznej, a nie przez środek terenu zielonego - ingeruje weń w możliwie minimalnym zakresie.

- Część drzew zostało przesadzonych tymczasowo, a po zakończeniu inwestycji zostaną posadzone w docelowych miejscach. Ewentualne zniszczenia zieleni również zostaną naprawione - informuje Małgorzata Kink.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# arek

08.06.2018 14:52

Chore to jest. Niszczyć resztki zieleni bo ludzie nie mogą podejść parę metrów???? Naprawdę idzie się załamać. A tzw. ciąg pieszo-jezdny to ogromne niebezpieczeństwo dla dzieci bo niestety kierowcy uważają wtedy , ze to droga ekspresowa i pędzą po niej nie zwracając uwagi na nikogo.

# Kcin

11.06.2018 07:00

#arek napisał(a) 08.06.2018 14:52
Chore to jest. Niszczyć resztki zieleni bo ludzie nie mogą podejść parę metrów????
Jak dla mnie, z tego artykułu wynika, że te "resztki zieleni" trzeba zniszczyć, bo się mieszkańcy jakiegoś bloku nie zgadzają na inny przebieg drogi (koniecznej, ze względu choćby na bezpieczeństwo pożarowe).

# izy

13.06.2018 18:00

To jest tak jak troje starych pierdzieli wymyslilo sobie ze pod ich oknami przejezdza dziennie pare tys samoch do przerdszkola.
ciekawe jak maja zbudowac nowe przedszkole bez mozliwosci dojazu ciezarowek teraz i normalnemu ruchowi w przyszlosci.
torche pomyslunku.

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024